Przejdź do treści
Dodane przez grabianski - 15 Maj 2017

W minionym tygodniu, 400 km nad naszymi głowami odbył się jubileuszowy 200. spacer kosmiczny. Peggy Whitson i Jack Fischer wyszli celem wykonania prac remontowych i utrzymaniowych stacji. Oprócz tego doszły do nas informacje o tym, że pierwszy lot nowej ciężkiej rakiety NASA będzie jednak bezzałogowy (nie wskazywały na to ostatnie plotki). W kolejnym odcinku "Aktualności z ISS" piszemy także o chińskich ambicjach wysłania ludzi na Księżyc i coraz odważniejszych wykonywanych w drodze ku temu krokach.

200. spacer kosmiczny na ISS


Amerykański spacer kosmiczny EVA-42 – jubileuszowy 200. spacer w historii Międzynarodowej Stacji Kosmicznej odbył się w piątek 12 maja. Na zewnątrz kompleksu orbitalnego wyszła dwójka astronautów: weteranka Peggy Whitson (9. spacer) oraz debiutant w tej roli Jack Fischer.

Spacer rozpoczął się oficjalnie o 15:08 polskiego czasu. Duet miał wykonać prace remontowe i utrzymaniowe systemów na zewnątrz ISS. Niestety w czasie przygotowań do wyjścia pojawił się problem z serwisową jednostką chłodzącą podłączoną do skafandra Fischera. Tzw. SCU nie jest elementem skafandra, dostarcza jednak niezbędne chłodzenie dla niego. Z powodu niewielkiego wycieku zdecydowano współdzielić jeden SCU przez dwójkę astronautów podczas przygotowań do wyjścia i z powodu zwiększonego użycia baterii skrócono spacer do 4 z planowanych 6,5 godziny.

Pierwszą wykonaną pracą przez spacerowiczów była wymiana zestawu awioniki ExPRESS w segmencie S3 stacji. W ubiegłym miesiącu nowy egzemplarz systemu został dostarczony przez kapsułę Cygnus. Okazało się, że pierwsza wykonywana wymiana tego sprzętu na orbicie nie przysporzyła wielu problemów i szybko można było zabrać się do następnych zadań.

Peggy Whitson pracowała nad połączeniem komunikacji danych z zewnętrznym detektorem cząstek AMS (Alpha Magnetic Spectrometer). AMS miał być krótkim eksperymentem z powrotem próbek na Ziemię, plan jednak zmienił się po jego instalacji i załoga po dłuższym czasie zaczęła otrzymywać niepokojące sygnały o psuciu się części z pomp chłodzących systemu. W przyszłości planuje się podłączenie do AMS nowych, aktywnie zarządzanych pomp, co wymaga dodatkowych podłączeń. Fischer w czasie, gdy Whitson wykonywała to zadanie naprawił termiczną izolację na japońskim ramieniu robotycznym oraz zamontował osłonę przed mikrometeoroidami na przeniesionym adapterze dokowania PMA-3, do którego ma być w przyszłości przymocowany nowy adapter dokujący IDA.

Pomimo znacznego skrócenia spaceru, udało się wykonać większość postawionych przed załogą danych. Spacer zakończył się oficjalnie o 19:21 polskiego czasu i trwał w sumie 4 godziny i 13 minut.

Pierwszy lot SLS jednak bez załogi


Po kilkumiesięcznym zamieszaniu NASA zdecydowała w końcu, że pierwszy lot kapsuły Orion na rakiecie SLS odbędzie się bez załogi. W lutym z inicjatywy Białego Domu uruchomiono studium wykonalności takiej zmiany planów. W miniony piątek, urzędujący administrator NASA Robert Lightfood Jr. napisał w oficjalnym komunikacie, że „po ocenie kosztów, ryzyka i czynników technicznych projektu o takiej złożoności, jest trudno wprowadzić niezbędne zmiany potrzebne w przypadku lotu EM-1 z załogą”.

Po konferencji dla mediów okazuje się, że główną przeszkodą w zmianie planów nie było nawet ryzyko takiego przedsięwzięcia, ale koszty. Okazuje się, że na tak zaawansowanym rozwoju projektu, przemianowanie pierwszego lotu na załogowy kosztowałoby amerykańskich podatników od 600 do 900 milionów dolarów.

Trzeba też wspomnieć przy okazji tej decyzji o sprzeciwie w zmianie charakteru lotu wystosowanego przez wiele podmiotów związanych z programem załogowym NASA. Plany stałyby też w sprzeczności z tym, czego NASA wymaga od partnerów komercyjnych (SpaceX czy Boeing musi udowodnić swoje zdolności wynoszenia załóg demonstracyjnymi lotami bezzałogowymi, a do tej pory jedynie program wahadłowców z powodu takiej konieczności technicznej rozpoczynał się lotem z załogą).

Kolejne ogłoszenie, już nie tak zaskakujące, dotyczyło opóźnienia samej misji. EM-1 ma według najnowszych planów polecieć dopiero w 2019 roku. Na opóźnienie misji składa się wiele czynników – problemy ze spawami głównego członu rakiety, opóźnienia w budowie Europejskiego Modułu Serwisowego ESM czy problemy z samą kapsułą Orion.

Problemy z głównym członem mogą nawet spowodować jeszcze większe przesunięcia. Tak więc i końcówka roku 2019 dla pierwszego lotu SLS z Orionem stoi pod dużym znakiem zapytania. Ostatnio okazało się, że spawy w zbiorniku na ciekły tlen dla głównego członu są za słabe i nie nadaje się on do użycia w pierwszej misji. Istnieje więc konieczność produkcji drugiego zbiornika, który miał być przeznaczony do misji w 2023 roku. Jakby tego było mało, zbiornik na ciekły tlen, który miał być wykorzystany do testów kwalifikacyjnych został upuszczony i uszkodzony w takim stopniu, że musi zostać zbudowany nowy. Jest wielce prawdopodobne, że lot SLS opóźni się więc o jeszcze kolejny rok.

Chiny testują Księżycowy Pałac


Czasami w cyklu pojawiają się informacje niezwiązane ze stacją ISS, ale związane z astronautyką załogową (choć generalnie wydarzeń załogowych poza ISS nie ma w ostatnich latach zbyt dużo). Dziś o jednej z inicjatyw powoli stającej się drugą siłą w astronautyce Chin.

Czterech studentów z Instytutu Astronautycznego w Pekinie ma przez 200 dni mieszkać w symulującym warunki panujące na Księżycu laboratorium. Jest to kolejny element przygotowań Państwa Środka do wysłania ludzi na Księżyc. W ubiegłą środę śmiałkowie wstąpili do laboratorium zwanego Księżycowym Pałacem (Yuegong-1).

Według chińskich mediów kapsuła stanowi najbardziej zaawansowaną na świecie technologię podtrzymywania życia w zamkniętym obiegu. Ludzkie ekskrementy mają być poddawane biofermentacji i wspomagać hodowlę jadalnych roślin. Obecna czwórka – dwie kobiety i dwóch mężczyzn ma pozostać w laboratorium przez 60 dni, następna czwórka ma już spędzić tam 200 dni, a eksperyment zakończy się ponownym pobytem pierwszej czwórki przez dodatkowe 105 dni.

Jest to trzeci taki obiekt na świecie, pierwszy w Chinach. Księżycowy Pałac dzieli się na dwa moduły hodowli roślin i moduł mieszkalny, w którym załoga ma do dyspozycji cztery kajuty sypialne, wspólne pomieszczenie, łazienkę, ubikację i pomieszczenie dla zwierząt. Jest to pierwszy na świecie taki eksperyment, w którym mieszkać będą nie tylko ludzie, ale także zwierzęta i specjalnie przygotowane mikroorganizmy.

Więcej informacji:

Na zdjęciu: Inżynier pokładowy 51. Ekspedycji ISS Jack Fischer podczas przygotowań do swojego pierwszego spaceru kosmicznego. 200. spacer na zewnątrz ISS odbył się 12 maja 2017 roku.