Przejdź do treści

10 lat duetu Keller & Schönwälder
— koncert w berlińskim planetarium

Detlef Keller

Detlef Keller grający na laserowej harfie

Dokładnie 10 lat po pierwszym wspólnym koncercie, dokładnie w tym samym miejscu, Detlef Keller i Mario Schönwölder zagrali jubileuszowy koncert. Towarzyszyli im zaproszeni goście: Arcanum (gitara), Bas Broekhuis (instrumenty perkusyjne), Tom van Draft (Mind-Flux, syntezator), Klaus „Cosmic” Hoffmann-Hoock (gitary) oraz Gerd „Der Laborant” Wienekamp (instrumenty akustyczne i syntezator). Wizualizacje prezentowane za pomocą diaporamy i wideoprojektorów przygotowała Tina Zimmermann.

24 września br. biletem wstępu (15 euro) do starego berlińskiego planetarium była płyta kompaktowa ze składanką utworów występujących wykonawców wydana w limitowanym nakładzie 280 egz. (tyle, ile osób może pomieścić sala widowiskowa planetarium).

Niestety, sam koncert, wg. relacji osób, które tam były, nie był zachwycający. Bohaterowie wieczoru zagrali poniżej swoich możliwości. Znacznie lepiej zaprezentowali się parę tygodni wcześniej, podczas występów w Jeleniej Górze na kilkudniowej imprezie z cyklu Ricochet Gathering.

Mario Schönwälder

Twórczości panów Detlefa i Mario należy się jednak większa uwaga w naszym dziale, a to ze względu na kosmiczną atmosferę ich utworów. Kiedy ukazał się ich pierwszy wspólny dwupłytowy album „Loops & Beats”, raczej nikt nie spodziewał się dalszych rewelacji z połączenia tak różnych muzycznie osobowości. A jednak! Tradycyjna elektronika i ambient w wydaniu tych artystów wiodą nas, jak to określił jeden ze słuchaczy, na „sferyczne obrzeża Wszechświata”, skłaniając do zadumy nad potęgą Kosmosu i nieskończoności.

Bardzo „kosmiczne” są ich nagrania zarejestrowane podczas koncertów w Jodrell Bank (patrz U-PA 1/2004) i wydane w postaci albumów pt. „The Reason Why … Part One” oraz „Part Two”.

Najnowsza płyta duetu, wydana w tym roku przez Ricochet Dream, zawiera nie publikowane wcześniej nagrania z koncertów 2001 i 2002 r. i zatytułowana jest „Analog Overdose »the ricochet dream edition«”

(Źródło: „Urania — PA” nr 6/2004)