Przejdź do treści

Galaktyka w Andromedzie rozerwała kiedyś dużą siostrę Drogi Mlecznej

Zdjęcie gwiazdowego halo M31

W świetle najnowszych badań fakt iż galaktyka M31 w Andromedzie i nasza Droga Mleczna zbliżają się do siebie, może wydawać się trochę groźny. Oto bowiem dwa miliardy lat temu galaktyka zwana popularnie „Andromedą” rozerwała i pochłonęła inną dużą galaktykę – ogłosili naukowcy z Uniwersytetu Michigan w Ann Arbor oraz Obserwatorium Watykańskiego.

M31 jest największą galaktyką w Grupie Lokalnej, czyli naszym najbliższym skupisku galaktyk. Drugie miejsce zajmuje Droga Mleczna. Okazuje się, że ofiarą Andromedy padła jakiś czas temu galaktyka dzierżąca trzecie miejsce w tej klasyfikacji, nazwana M32p. Mimo iż wydarzenia te rozegrały się dwa miliardy lat temu, naukowcom udało się dzięki obliczeniom komputerowym połączyć ze sobą w całość różne fragmenty układanki, takie jak prawie niewidoczne zewnętrze halo gwiazd wokół M31, strumień gwiazd w okolicy oraz nietypowa zwarta galaktyka M32. Astronomowie od dawna wiedzą, że w halo galaktyk znajdują się pozostałości po kolizjach z innymi galaktykami. M31 na pewno „pożarła” w ten sposób setki swoich małych sąsiadek. Okazało się jednak, że mimo tak skomplikowanej historii większość gwiazd w halo tej galaktyki pochodzi z epizodu rozerwania jednej dużej galaktyki.

Eric Bell z Uniwersytetu Michigan, jeden z autorów publikacji, która ukazała się w „Nature Astronomy”, uważa że to bardzo zaskakujące, iż do tej pory nie wiedzieliśmy, iż Droga Mleczna miała jeszcze jedną tak dużą galaktyczną sąsiadkę. Galaktyka M32p miała masę co najmniej dwadzieścia razy większą niż jakakolwiek galaktyka, która połączyła się z naszą w trakcie całej jej historii.

Schematyczne porównanie największych galaktyk w Grupie Lokalnej. Źródło: Richard D’Souza; LMC, M33 i M31, dzięki uprzejmości Wei-Hao Wang; Droga Mleczna, NASA/JPL; M64, NOAO/AURA/NSF

Wyniki badań mogą być odpowiedzią także na inne zagadki – np. w jaki sposób powstała galaktyka M32, która jest dość nietypowa. Wydaje się być zwartą, starą galaktyką eliptyczną, a w rzeczywistości ma wiele młodych gwiazd. Na dodatek jest jedną z najbardziej zwartych galaktyk w całym Wszechświecie. Być może stanowi więc po prostu centrum rozerwanej galaktyki M32p. Kolizja sprzed dwóch miliardów lat może być też wyjaśnieniem pogrubienia dysku M31 i gwałtownych procesów gwiazdotwórczych właśnie w tym okresie – powstała wtedy aż jedna piąta gwiazd Andromedy.

Autorami publikacji są Richard D’Souza (Uniwersytet Michigan oraz Obserwatorium Watykańskie) oraz Eric Bell (Uniwersytet Michigan).

Schemat w jaki sposób M31 rozrywała galaktykę M32p dwa miliardy lat temu. Źródło: Richard D’Souza. Zdjęcie M31 dzięki uprzejmości Wei-Hao Wang. Zdjęcie gwiazdowego halo M31 dzięki uprzejmości AAS/IOP

Więcej informacji:

 

Źródło: University of Michigan / Nature Astronomy

Reklama