Przejdź do treści

Jak odkryć FRB za pomocą zwykłego smartfona?

Nowoczesne telefony mają (w każdym razie zdaniem wielu osób) same zalety: da się za ich pomocą dzwonić, pisać wiadomości tekstowe, robić zdjęcia, przeglądać, strony, wysyłać i odbierać maile, słuchać muzyki. Można też na nich grać. Albo... poszukać ciekawych zdarzeń kosmicznych: szybkich błysków radiowych.
 
Astronomowie są zdania, że słabo dotychczas zbadane i dość tajemnicze zdarzenia znane jako szybkie błyski radiowe (FRB, ang. Fast Radio Bursts) mogą być wychwytywane za pomocą zwykłych „komórek” lub niewielkich odbiorników radiowych.

Zjawiska typu FRB typowo trwają przez kilka tysięcznych części sekundy, są bardzo silne na falach radiowych, i (jak od niedawna wiadomo) zachodzą w bardzo dużej odległości od nas. Są też dość rzadkie – przez ostatnie dziesięć lat zidentyfikowano ich zaledwie około dwudziestu. Ale najciekawsze jest to, że nikt do dziś nie wie, jak właściwie one powstają.

Tylko jeden z zaobserwowanych szybkich błysków radiowych udało się powiązać z jego obiektem macierzystym, którym okazała się być galaktyka położona w odległości 3 miliardów lat świetlnych od Ziemi. Naukowcy podejrzewają jednak, że zjawisk tego typu jest dużo, dużo więcej, a większości z nich po prostu nie wykrywamy. Czy zwykłe telefony komórkowe będą jednak w stanie to zmienić?

Trudno powiedzieć, ale pewne jest jedno: kilka ze znanych wcześniej FRB emitowało silne promieniowanie radiowe pokrywające między innymi popularne częstotliwości używane w telefonii  komórkowej i komunikacji wi-fi. Teoretyk Avi Loeb z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics uważa, że ludzie zainteresowani astronomią i chcący mieć swój własny wkład w badania naukowe będą chętnie używać odpowiedniej, wykrywającej szybkie błyski radiowe aplikacji na telefon. Ma być ona bezpłatna, a jej praca polegać będzie na ciągłym monitorowaniu danego zakresu częstotliwości. W przypadku wykrycia czegoś ciekawego program wyśle następnie zapisane w pamięci telefonu dane do centrum ich zewnętrznego przetwarzania.

Z badań nad dotychczas odkrytymi błyskami radiowymi wynika, że niektóre z nich mogą być zjawiskami powtarzającymi się w tej samej lokalizacji w skali dziesięcioleci. Sprawia to, że szanse na nawet przypadkowe zarejestrowanie jednego z takich zjawisk mogą być całkiem wysokie. Tym bardziej, że silny FRB zlokalizowany dość blisko nas mógłby "uderzyć" w całą Ziemię jednocześnie. Jeśli więc kilkaset czy kilka tysięcy zarejestruje ten sam pozaziemski sygnał radiowy niemal w tym samym czasie, jest duża szansa, że będzie to właśnie to ciekawe i intensywnie poszukiwane zjawisko.

Naukowcy przygotowują również podobne rozwiązanie dla użytkowników komputerów domowych – w formie małego urządzenia odbierającego fale radiowe, podłączanego do portu USB.
 

Czytaj więcej:


Źródło: Astronomy.com

Zdjęcie: Wizualizacja rozprzestrzeniania się zjawiska FRB. Źródło: Harvard via WikiMedia Commons

Reklama