Przejdź do treści
Gwiazda KIC 8462852 („Gwiazda Tabby”), żółto-biały karzeł typu widmowego F w gwiazdozbiorze Łabędzia, stała się  jedną z największych astronomicznych sław roku 2015 po jej odkryciu przez Tabethę Boyajian z Uniwersytetu w Louisianie. Wszystko to za sprawą trudnych do wyjaśnienia spadków jej obserwowanej jasności. Gwiazda ma masę bliską 1,4 masy Słońca i pod wieloma względami jest do niego podobna.

O jej nietypowej krzywej zmian blasku (spadki jasności są nieokresowe, trwają przez kilka dni i wynoszą nawet 22%) naukowcy wiedzieli już w roku 2011, jednak wówczas tłumaczono go krążącym wokół niej obłokiem materii gazowej lub pyłowej. We wrześniu 2015 roku naukowcy z Cornell opublikowali kolejne wnioski z badań wykonanych przy pomocy Teleskopu Keplera, sugerując w nich, że za silne spadki blasku odpowiadać może duża, związana grawitacyjnie pozostałość po rozerwanych kometach – ale musiałyby one krążyć razem w liczbie nawet setek tysięcy. Astronomowie wciąż nie są jednak pewni, jak wytłumaczyć zebrane dane – większość tych i podobnych hipotez już odrzucono. Największym problemem jest to, że cokolwiek krąży po orbicie gwiazdy - czy to rój komet, obłok odłamków po zderzeniu dwóch planet, czy – jak sugeruje część naukowców - konstrukcja bardzo zaawansowanych technologicznie Obcych – powinno pochłaniać promieniowanie widzialne gwiazdy i wypromieniowywać je w podczerwieni. Takiej emisji w podczerwieni do dziś jednak nie zaobserwowano. Naukowcy zastanawiają się więc,  czy może to coś, co bez żadnej regularności przesłania światło KIC 8462852, nie znajduje się gdzieś z dala od niej - w przestrzeni międzygwiezdnej pomiędzy nią a ziemskim obserwatorem.

Sfera Dysona

Schemat Sfery Dysona

Źródło: BeŻet/Wikicommons



Istnieje też podejrzenie, że za dziwne spadku blasku odpowiada część tak zwanej Sfery Dysona, ogromnej konstrukcji uznawanej za typową dla cywilizacjitypu II w skali Kardaszewa. Choć jest to pomysł bardzo fantastyczny, wydaje się być w zgodzie z jedną z hipotez stawianych w programie SETI: obce cywilizacje można wykryć obserwując ich wielkie konstrukcje orbitalne. Jednym z bardziej zaangażowanych obrońców tej teorii jest Jason Wright, który uważa, że za nieprawidłowości w obserwacjach może odpowiadać rój sztucznie wytworzonych urządzeń do pozyskiwania energii z gwiazdy. Jeszcze inni naukowcy zgodni są co do tego, że to mało prawdopodobne rozwiązanie zagadki należy sprawdzić w pierwszej kolejności. Sfera Dysona może otaczać całą gwiazdę lub jej część i może wyjaśniać problem braku obserwowanej nadwyżki promieniowania w podczerwieni - mieszkańcy układu mogą po prostu w sposób blisko bezstratny przekierowywać pozyskiwaną energię gwiazdy w sygnały radiowe, lub wykorzystywać ją w inny sposób.

Od jesieni tego roku „Gwiazda Tabby” jest okresowo obserwowana na falach radiowych – m. in. za pomocą największego w pełni operatywnego i jednocześnie najbardziej czułego na świecie radioteleskopu z Green Bank, wyposażonego dodatkowo w nowy instrument do analizy szerokiego zakresu widma radiowego, pozwalający na szybsze i dokładniejsze niż kiedykolwiek analizowanie sygnałów w danym paśmie. Daje to pewną możliwości znalezienia dowodu na istnienie życia inteligentnego w układzie KIC 8462852. Jeżeli znajduje się tam ogromna struktura przyćmiewająca światło gwiazdy, budująca ją cywilizacja powinna również wysyłać (celowo bądź nie) własne komunikaty radiowe. Takich sygnałów szukają naukowcy z SETI. Obserwacje wciąż trwają, a ich dokładna analiza zajmie jeszcze naukowcom sporo czasu, wszystko wskazuje jednak na to, że do dziś w widmie radiowym tej gwiazdy nie wykryto nic nadzwyczajnego. Jednocześnie trwają badania próbujące wyjaśnić dziwne zachowanie gwiazdy bardziej „przyziemnymi” przyczynami.