Przejdź do treści

5 faktów na temat misji Artemis 1

Orion księżyc

W środę 16 listopada o 7.04 czasu polskiego ma wystartować po raz pierwszy księżycowa rakieta Space Launch System (SLS) ze statkiem Orion na jej szczycie. Będzie to debiut tej rakiety i pierwsza z misji programu Artemis, którego celem jest ponowne lądowanie człowieka na Księżycu. Z okazji zbliżającego się startu prezentujemy 5 wybranych faktów na temat tej misji!

Trwa już odliczanie do startu rakiety SLS w misji Artemis 1. Zespół misji przeanalizował wszystkie problemy napotkane podczas przygotowań i dał zielone światło do rozpoczęcia ostatecznego odliczania. W momencie publikacji tego artykułu prognozy pogody dają 90% szans na odpowiednie warunki atmosferyczne w czasie planowanego lotu. Dziś wieczorem czasu polskiego rozpocznie się tankowanie rakiety!
 

Przeczytaj też: Rakieta księżycowa SLS startuje za kilka dni! Wszystko, co musisz wiedzieć o misji Artemis 1
 


1. Artemis 1 to pierwszy test rakiety SLS i statku Orion, które w przyszłości zabiorą człowieka na Księżyc

Artemis 1 jest pierwszą misją programu Artemis, którego celem jest powrót człowieka na powierzchnię Księżyca. Superciężka rakieta nośna SLS wyniesie statek Orion w kierunku Księżyca. Statek wejdzie na orbitę wokół naszego naturalnego satelity, przetestowane tam zostaną różne procedury i wykonane będą eksperymenty naukowe.

Jeżeli misja Artemis 1 się powiedzie, to kolejna misja programu będzie już załogowa. W locie Artemis 2 obecnie planowanym na 2024 rok czworo astronautów zostanie wysłanych w statku Orion na oblot Księżyca. Kolejna misja Artemis 3 ma być już załogowym lądowaniem na powierzchni Księżyca i obecnie jest planowana na 2025 rok.
 

img


2. Misja Artemis 1 potrwa 25 dni i pobije rekord odległości osiągnięty przez misję Apollo 13

Rakieta SLS i statek Orion zostaną poddane trudniejszej próbie niż przy kolejnej misji załogowej. Statek Orion poleci na orbitę DRO (Distant Retrograde Orbit) wokół Księżyca. To dosyć duża orbita, o okresie 12 dni. Orion obiegnie tylko jej połowę. W trakcie misji oddali się na odległość 450 000 km od Ziemi i 64 000 km za Księżyc. To będzie rekord odległości od Ziemi osiągniętej przez załogowy statek kosmiczny, ustanowiony w locie Apollo 13 w 1970 r.

Orion nie tylko znajdzie się dalej niż jakikolwiek inny statek wcześniej. Wykona też najdłuższą w historii misję bez dokowania z innym obiektem. Jego powrót będzie też z większych prędkości niż powroty statków Apollo, co sprawi, że hamowanie w atmosferze ziemskiej będzie bardziej energetyczne (gorętsze!) niż jakiekolwiek inne wcześniej!
 

img


3. Misja Artemis 1 to nie tylko test rakiety i statku, ale też rozmaite eksperymenty!

Misja Artemis 1 ma wiele dodatkowych celów, które nie będą stanowiły o całkowitym sukcesie misji, ale są bardzo wartościowym dodatkiem. W górnym stopniu rakiety SLS umieszczono 10 nanosatelitów standardu CubeSat. Satelity te mają rozmiar niedużo większy od pudełka na buty i każdy waży około 11 kg. Jak na swoją wielkość potrafią jednak wiele.

Na przykład Lunar IceCube będzie obrazował Księżyc w podczerwieni w poszukiwaniu lodu wodnego i innych lotnych substancji. Podobne zadanie, ale przy użyciu spektrometru neutronów wykona LunaH-Map. Japonia wyśle na pokładzie SLS-a najmniejszy w historii lądownik księżycowy! Nie wszystkie nanosatelity celują w badania Księżyca. Na przykład BioSentil sprawdzi jak promieniowanie kosmiczne poza bliskim otoczeniem Ziemi wpływa na jednokomórkowe grzyby, a NEA Scout rozłoży żagiel słoneczny, by polecieć do planetoidy bliskiej Ziemi i ją sfotografować.
 

img


4. Polska ma swój udział w misji

Polskie podmioty brały udział w przetargach organizowanych przez europejską agencję kosmiczną ESA, która jest partnerem programu Artemis. Polscy inżynierowie i naukowcy biorą dzięki temu aktywny udział w tej misji.

Na pokładzie Oriona znalazły się trzy manekiny. “Dowódca” Moonikin Campos zbudowany przez NASA znajdzie się na centralnym fotelu, ubrany w skafander przeciwdekompresyjny. Zostanie sprawdzone działanie skafandra, a także charakterystyka przeciążeń, jakie odczuwać będą przyszli astronauci. Po jego bokach znajdują się dwa europejskie fantomy: Helga i Zohar. Zostały one naszpikowane detektorami eksperymentu MARE niemieckiej agencji kosmicznej DLR. Ważne detektory promieniowania zaprojektowali i zbudowali naukowcy Zakładu Fizyki Radiacyjnej i Dozymetrii Instytutu Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie.

W statku Orion śledzone też będzie środowisko w kapsule załogowej. Mimo, że pierwsza misja nie leci z pełnym systemem podtrzymywania życia, to i tak ważne jest by obserwować jak w locie kosmicznym pracują rozmaite systemy i jak wpływają na atmosferę w kapsule. Do tego celu używane są m.in. detektory podczerwieni. W Laserowym Systemie Monitoringu Powietrza wybrano detektory firmy VIGO Photonics z Polski.
 

img


5. Artemis to nie tylko rakieta SLS i statek Orion

Chociaż uwaga w misji Artemis 1 będzie skupiona na debiucie rakiety SLS i pierwszym locie pełnej wersji statku Orion, to nie można zapominać że to tylko niektóre z elementów programu Artemis. Aby udał się powrót człowieka na Księżyc konieczne będzie zbudowanie lądownika, który posadzi ludzi na jego powierzchni. Tym zajmuje się firma SpaceX, która wygrała kontrakt na dwie misje z lądowaniem na Księżycu i buduje księżycową wersję swojego statku-rakiety Starship.

Przed misją Artemis 1 w kierunku Księżyca została wysłana już jedna misja. Do Srebrnego Globu poleciał niewielki satelita CAPSTONE, który przetestuje operacje na orbicie typu NRHO - specyficznym rodzaju orbity, na której ma znaleźć się załogowa stacja Gateway.

I właśnie Gateway jest kolejnym kluczowym elementem programu. Zanim zbudujemy stałą obecność na powierzchni Księżyca, NASA i partnerzy międzynarodowi chcą zbudować stację orbitalną, która będzie punktem wypadowym na powierzchnię. Pierwsze moduły stacji już powstają i mają zostać wysłane w 2025 roku.
 

Orion
 

Zdjęcia: NASA

 

Na podstawie: NASA/ESA/Urania

Opracował: Rafał Grabiański

 

Na zdjęciu tytułowym: Wizja artystyczna statku Orion przelatującego przez perycentrum orbity wokółksiężycowej. Źródło: NASA.

Reklama