Przejdź do treści

Dwunasta kometa amatora Dona Machholza

img

Znany za oceanem łowca komet z Arizony, Don Machholz, znalazł już swoją dwunastą kometę. Czy i my mamy szansę na takie odkrycia?

W naszych czasach, gdy automatyczne teleskopy wciąż przeczesują niebo, niezwykle trudno jest odkryć coś nowego amatorom astronomii wyposażonym w zwykłe teleskopy. Jednak zdarzyło się to po raz kolejny w listopadzie tego roku. Don Machholz, znany łowca komet, znalazł nową kometę w konstelacji Panny, w pobliżu gwiazdy γ Virginis. Miało to miejsce na krótko przed świtem, w jego posiadłości w Kalifornii. Dwaj obserwatorzy z Japonii - Shigehisa Fujikawa i Masayuki Iwamoto - niezależnie zauważyli ten sam obiekt mniej więcej w tym samym czasie, więc i ich nazwiska składają się ostatecznie na jego pełną nazwę.

Krótko po odkryciu obiekt otrzymał tymczasowe nazwy: TCP J12192806-0211143 i DM001. Zgodnie z wczesnymi spostrzeżeniami udostępnionymi na liście mailingowej comets-ml kometa miała jasność 10,2 mag. Jej koma miała wielkość 4 minut łuku, a warkocz wydawał się krótki i dość słaby.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie kometa będzie w perihelium - jej parametry orbity nie zostały do końca precyzyjnie określone. Wiele wskazuje jednak na to, że najbliżej Słońca (na około 56 milionów kilometrów) znajdzie się ona 3 grudnia tego roku. Kometa ma orbitę paraboliczną - oznacza to, że nie jest kometą okresową (nie jest to zatem zaobserwowany obecnie powrót dawno nie widzianej komety okresowej), a jej wizyta w wewnętrznych obszarach Układu Słonecznego jest wydarzeniem pojedynczym.

11 listopada kometa znacząco pojaśniała - według licznych raportów nawet do 7.5 mag. Tego samego dnia nadano jej oficjalną nazwę: C/2018 V1 (Machholz-Fujikawa-Iwamoto). Według najnowszych oszacowań kometa będzie świecić z jasnością pomiędzy 8 a 10 magnitudo do połowy grudnia 2018 roku. Będzie możliwa do obserwacji z pomocą niewielkiego teleskopu.

Ile średnio trzeba czasu na dokonanie takiego odkrycia? Sam Machholz twierdzi, że potrzebował aż 746 godzin obserwacji. Tyle właśnie minęło od jego poprzedniego odkrycia komety w 2010 roku. Warto dodać, że znakomici łowcy komet pracują i obserwują także w Polsce - jednym z nich jest Michał Kusiak.

 

Czytaj więcej:

 

Źródło: Sky&Telescope, Minor Planet Centre

Na zdjęciu: Don Machholz ze swoim 18" teleskopem. Źródło: AnneLouis Machholz

Na zdjęciu powyżej: Nowa kometa C/2018 V1 (Machholz-Fujikawa-Iwamoto) świeci na zielonkawo, ukazując słaby warkocz skierowany na północny zachód (zdjęcie zrobiono 11 listopada 2018 roku).
Źródło: Michael Jäger

Reklama