Europejska Agencja Kosmiczna wydała komunikat o przebiegu misji kosmicznej ExoMars. Sonda orbitalna udanie weszła na orbitę okołomarsjańską, natomiast w przypadku lądownika Schiaparelli jego stan jest aktualnie niejasny.
Sonda Trace Gas Orbiter (TGO) dokonała udanego manewru wejścia na orbitę wokół Marsa. Uruchomiła dzisiaj swoje silniki na 139 minut, od godz. 13:05 do 15:24 GMT, co spowodwało zmniejszenie prędkości i zmianę kierunku lotuo ponad 1,5 km/s i pozwoliło wejść na eliptyczną orbitę wokół planety. TGO znajduje się aktualnie na takiej orbicie, jak zakładano. Zespół kontroli misji w European Space Operations Centre (ESOC) w Darmstadt w Niemczech przez cały czas monitoruje stan sondy TGO.
Zatem można powiedzieć, że od dzisiaj Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) ma na orbicie wokół Marsa aż dwa sztuczne satelity. Od 13 lat krąży tam bowiem sonda Mars Express.
ESA próbuje ustalić co stało się z Descent & Landing Demonstrator Module (EDM), czyli z lądownikiem Schiaparelli, który wszedł w atmosferę Marsa około 107 minut po rozpoczęciu przez sondę TGO manewru wejścia na orbitę. Schiaparelli odłączył się od sondy TGO trzy dni temu (16 października o godz. 14:42 GMT). Był zaprogramowany do samodzielnego, autonomicznego lądowania na Marsie, powinien rozwinąć spadochron, potem odrzucić przednie osłony termiczne, następnie uruchomić silniki hamujące, aby ostatecznie wyłączyć je na wysokości 2 metrów nad gruntem i opaść na powierzchnię.
Przed wejściem w atmosferę udało się ustanowić kontakt z Schiaparellim poprzez sieć radioteleskopów Giant Metrewave Radio Telescope (GMRT) koło Pune w Indiach (o godz. 14:42 GMT). Było to na 75 minut przed wejściem lądownika w atmosferę. Niestety przed lądowaniem sygnał utracono.
Była zaplanowana seria okien nasłuchowych sygnału retransmitowanego od lądownika przez orbitalne sondy Mars Express i Mars Reconnaissance Orbiter (MRO), a także próbnik Mars Atmosphere & Volatile Evolution (MAVEN). Próby nasłuchu były dokonywane także przy pomocy radioteleskopu GMRT.
Jeżeli lądownik dotarł do powierzchni bez uszkodzeń, jego baterie powinny umożliwić działanie przez trzy dni, więc ESA ma jeszcze czas na nawiązanie łączności.
ESA zapowiedziała konferencję prasową na temat misji ExoMars na jutro o godz. 10:00 polskiego czasu.
Sonda Trace Gas Orbiter (TGO) dokonała udanego manewru wejścia na orbitę wokół Marsa. Uruchomiła dzisiaj swoje silniki na 139 minut, od godz. 13:05 do 15:24 GMT, co spowodwało zmniejszenie prędkości i zmianę kierunku lotuo ponad 1,5 km/s i pozwoliło wejść na eliptyczną orbitę wokół planety. TGO znajduje się aktualnie na takiej orbicie, jak zakładano. Zespół kontroli misji w European Space Operations Centre (ESOC) w Darmstadt w Niemczech przez cały czas monitoruje stan sondy TGO.
Zatem można powiedzieć, że od dzisiaj Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) ma na orbicie wokół Marsa aż dwa sztuczne satelity. Od 13 lat krąży tam bowiem sonda Mars Express.
ESA próbuje ustalić co stało się z Descent & Landing Demonstrator Module (EDM), czyli z lądownikiem Schiaparelli, który wszedł w atmosferę Marsa około 107 minut po rozpoczęciu przez sondę TGO manewru wejścia na orbitę. Schiaparelli odłączył się od sondy TGO trzy dni temu (16 października o godz. 14:42 GMT). Był zaprogramowany do samodzielnego, autonomicznego lądowania na Marsie, powinien rozwinąć spadochron, potem odrzucić przednie osłony termiczne, następnie uruchomić silniki hamujące, aby ostatecznie wyłączyć je na wysokości 2 metrów nad gruntem i opaść na powierzchnię.
Przed wejściem w atmosferę udało się ustanowić kontakt z Schiaparellim poprzez sieć radioteleskopów Giant Metrewave Radio Telescope (GMRT) koło Pune w Indiach (o godz. 14:42 GMT). Było to na 75 minut przed wejściem lądownika w atmosferę. Niestety przed lądowaniem sygnał utracono.
Była zaplanowana seria okien nasłuchowych sygnału retransmitowanego od lądownika przez orbitalne sondy Mars Express i Mars Reconnaissance Orbiter (MRO), a także próbnik Mars Atmosphere & Volatile Evolution (MAVEN). Próby nasłuchu były dokonywane także przy pomocy radioteleskopu GMRT.
Jeżeli lądownik dotarł do powierzchni bez uszkodzeń, jego baterie powinny umożliwić działanie przez trzy dni, więc ESA ma jeszcze czas na nawiązanie łączności.
ESA zapowiedziała konferencję prasową na temat misji ExoMars na jutro o godz. 10:00 polskiego czasu.
Więcej informacji:
Źródło: ESA
Na zdjęciu:
Sygnał od sondy orbitalnej ExoMars Trace Gas Orbiter (TGO) potwierdzający, że znajduje się na orbicie wokół Marsa. Źródło: ESA.