Przejdź do treści

Fomalhaut jest układem potrójnym

Gwiazda Fomalhaut
Okazuje się, że odległy od nas o 25 lat świetlnych układ podwójny Fomalhaut ma jeszcze trzeci składnik gwiazdowy. Z wcześniejszych badań wiadomo, że ten bardzo ciekawy układ posiada także dysk i planetę pozasłoneczną.

Eric Mamajek, profesor pracujący na University of Rochester, od kilku lat podejrzewał wraz ze współpracownikami, że Fomalhaut ma więcej składników niż dwa. Dla potwierdzenia swoje hipotezy badacze musieli zebrać jednak więcej danych obserwacyjnych. Podejrzana była gwiazda LP876-10. Dokonano pomiarów astrometrycznych, dzięki którym poznano ruchy obiektu na niebie, oraz pomiarów spektroskopowych, które pozwoliły ustalić temperaturę i ruchy gwiazdy w kierunku radialnym. Na tej podstawie udało się wyznaczyć odległość do LP876-10 i jej prędkość. Okazało się, że gwiazda jest składnikiem układu potrójnego Fomalhaut. Od tej pory będzie nosić też oznaczenie Fomalhaut C. Obiekt znajduje się na niebie daleko od głównej gwiazdy układu, Fomalhaut A, bowiem w odległości aż 5,5 stopnia. Być może właśnie to było przyczyną, że do tej pory nie wykryto związku LP876-10 z układem Fomalhaut.

Fomalhaut A jest jasną gwiazdą o typie widmowym A3V i masie mniej więcej dwa razy większej niż masa Słońca, z kolei Fomalhaut B i Fomalhaut C są znacznie mniejsze. Obieg składników B i C wokół głównego składnika A zajmuje im miliony lat. Wiek całego systemu szacuje się na 440 milionów lat, czyli zaledwie około 10 procent wieku Układu Słonecznego.

Na niebie hipotetycznej planety, która okrążałaby Fomalhaut C, główny składnik układu (Fomalhaut A) miałby jasność taką jak Wenus na ziemskim niebie, natomiast Fomalhaut B świeciłby blaskiem podobnym do Gwiazdy Polarnej.

Gwiazdę Fomalhaut można zobaczyć z Polski gołym okiem. Widać ją bardzo nisko nad południowym horyzontem.

Więcej informacji:

Na zdjęciu:
Gwiazda Fomalhaut. Pole widzenia wynosi 2,7 x 2,9 stopnia, czyli niedawno odkryty trzeci składnik znajduje się poza obszarem fotografii. Źródło: NASA, ESA, Digitized Sky Survey 2. Acknowledgment: Davide De Martin (ESA/Hubble).


Reklama