Przejdź do treści

Już ponad 500 dni działania chińskiej misji Chang'e 4 na Księżycu

img

Chiński lądownik misji Chang’e 4 i łazik Yutu 2 przetrwały na powierzchni Księżyca już ponad 500 dni. W połowie czerwca oba urządzenia rozpoczęły dziewiętnasty dzień księżycowy misji.

Misja Chang’e 4 wystartowała z Ziemi 8 grudnia 2018 roku. 3 stycznia pierwszy raz w historii sonda dokonała lądowania na niewidocznej z Ziemi stronie Księżyca. Statek wylądował w kraterze Von Kármán w Basenie Biegun Południowy  Aitken.

Zarówno lądownik, jak i łazik działają przez większość księżycowego dnia, który trwa czternaście dni. W nocy oba urządzenia wchodzą w hibernację, gdyż są zasilane z paneli słonecznych. Badacze z Chińskiej Akademii Nauk opublikują w lipcu na łamach prestiżowego czasopisma "Icarus" artykuł, opisujący analizę spektralną minerałów, jakie napotkał na swojej powierzchni łazik Yutu 2.

Okazało się, że na miejscu lądowania występują w niemal równych proporcjach forsteryty (krzemiany należące do grupy minerałów oliwinów) i bogate w magnez ortopirokseny. Topografia terenu otaczającego miejsce działania łazika oraz kontekst geologiczny, w jakim te minerały odnaleziono, wskazuje, że regolit tam spotkany jest w większości produktem wietrzenia materiału, wyrzuconego podczas utworzenia krateru Finsen, znajdującego się obok.

Powstaniu ogromnego krateru uderzeniowego Basen Biegun Południowy  Aitken z pewnością towarzyszyło utworzenie się niecki roztopieniowej (melt pool) i zmniejszenie grubości skorupy Księżyca w tym miejscu, zatem znaleziony w miejscu pracy łazika regolit pochodzi najprawdopodobniej właśnie z tej niecki albo głębokich warstw skorupy (skały plutoniczne grupy magnezowej). Mniej prawdopodobne jest, że materiał pochodzi z górnego płaszcza naszego naturalnego satelity.

Do zakończenia osiemnastego dnia księżycowego misji, łazik Yutu 2 przejechał prawie 450 metrów i znalazł się 292 metry na północny zachód od lądownika. Naukowcy używają zestawu instrumentów na łaziku i lądowniku, by lepiej zrozumieć naszego naturalnego satelitę. Łazik Yutu 2 jest np. wyposażony w radar penetrujący grunt, który jest w stanie ujawnić geologiczne struktury do głębokości 40 metrów. Wyniki tych badań podsumowaliśmy już na portalu.

Długoterminowym celem łazika jest opuszczenie rejonu wpływu materiału wyrzuconego z krateru Finsen. Naukowcy chińskiej misji szacują, że łazik w tym celu musi pokonać 1,8 kilometra i może mu to zająć jeszcze rok przy założeniu, że znacznie zwiększyłyby się dystanse pokonywane przez pojazd w ciągu dni księżycowych.

Dzięki pracy łazika Yutu 2, analizie danych z lądowania i danych z orbitera księżycowego LRO powstała cyfrowa ortofotomapa miejsca lądowania z uzyskaną rozdzielczością rzędu od 1 metra do nawet centymetrów w najbliższym obszarze lądowania.

27 czerwca łazik i lądownik zakończą kolejny dzień pracy.

Na podstawie: CAS/Icarus/Xinhua

Opracowanie: Rafał Grabiański

 

Więcej informacji:

 


Na zdjęciu: Obraz śladów łazika Yutu 2 zarejestrowany przez sam pojazd. W oddali widać krawędź krateru Von Kármán. Źródło: CLEP.

Reklama