Smartfony w kosmosie? Chcą je wysłać Polacy. Dwa nanosatelity
PhoneSat będą zbudowane z podzespołów smartfonów i wykorzystają system
operacyjny Android. Będą nosić nazwy Rusałka 1 i Rusałka 2. Maszyny
zostaną wyniesione na orbitę razem z satelitą Światowid.
Nanosatelity PhoneSat pracują pod kontrolą systemu Android i wykorzystują rozwiązania stosowane w telefonach komórkowych. Pierwsze tego typu urządzenia powstały w ramach należącego do NASA projektu Small Spacecraft Technology Program w kalifornijskim ośrodku Ames Research Center. Celem programu było znalezienie sposobu na wykorzystanie elektroniki użytkowej w miniaturowych satelitach – tak powstały amerykańskie propozycje PhoneSat w modelu CubeSat – czyli sześcienne nanosatelity o boku o długości 10 cm i wadze poniżej kilku kilogramów.
W dzisiejszych czasach dążymy do miniaturyzacji na wielu polach, również w przemyśle kosmicznym. Rozwiązania typu PhoneSat pozwalają niskim kosztem zbudować prawdziwego satelitę. Dzięki wykorzystaniu podzespołów ze smartfonów możemy z powodzeniem wysyłać w przestrzeń kosmiczną kilka czy kilkanaście takich maszyn naraz, nie obawiając się, że któraś z nich zawiedzie i zaszkodzi całemu systemowi. Na razie szykujemy się do wystrzelenia Światowida i dwóch nanosatelitów PhoneSat – sprawdzimy, jak taka chmura satelitów współpracuje ze sobą na orbicie – wiedza ta da nam podstawy do kolejnych planowanych przedsięwzięć – mówi Grzegorz Zwoliński, współzałożyciel SatRevolution S.A.
Wewnątrz nanosatelitów produkowanych przez SatRevolution zostaną umieszczone kluczowe podzespoły stosowane powszechnie w smartfonach – płyta główna, kamera, GPS, żyroskop czy magnetometr. Aktualnie testom poddawany jest telefon z serii LG Nexus. Ponadto swoje miejsce wewnątrz maszyny znajdą również moduł do komunikacji z Ziemią za pomocą fal radiowych, specjalne baterie, układ zarządzania zasilaniem i rozkładane panele słoneczne. Wszystkie elementy pomieści specjalna obudowa o rozmiarach 10x10x5 cm, a masa jednego urządzenia nie przekroczy 0,5 kg.
Rozmiar i kształt nanosatelitów – tzw. Half CubeSat – został dopasowany do wyrzutni P-POD (Polly-Picosatellite Orbital Deployer, czyli Orbitalna Wyrzutnia dla Wielu Piksosatelitów), która pozwala na załadunek obiektów o wymiarach do 10x10x34 cm. Dzięki zmniejszeniu rozmiarów nanosatelitów, w jednej rurze zostaną umieszczone Światowid, Rusałka 1 i Rusałka 2. Rakieta Neptune N3 amerykańskiej firmy Interorbital Systems wyniesienie satelity na orbitę na początku 2018 r. Dokładny termin uzależniony jest od warunków pogodowych, gdyż wystrzelenie nastąpi z platformy pływającej na Oceanie Spokojnym.
Satelity będą orbitowały na wysokości ok. 310 km i poruszały się z prędkością nawet 8 km/s – czyli w 1,5 godziny wykonają jedno okrążenie wokół Ziemi. W czasie misji głównym zadaniem nanosatelitów PhoneSat będzie wysyłanie sygnałów do stacji naziemnej, tak aby sprawdzić, jak długo będą działać podzespoły zaczerpnięte z telefonów. Z kolei Światowid, jako satelita badawczy, będzie zbierał dane takie jak zmiany w polu magnetycznych i grawitacyjnym Ziemi czy zmiany pogody i zjawisk atmosferycznych. Będzie również robił zdjęcia i przesyłał obrazy, które mogą być wykorzystane w takich dziedzinach jak meteorologia, oceanografia, geologia czy kartografia.
Nanosatelity PhoneSat pracują pod kontrolą systemu Android i wykorzystują rozwiązania stosowane w telefonach komórkowych. Pierwsze tego typu urządzenia powstały w ramach należącego do NASA projektu Small Spacecraft Technology Program w kalifornijskim ośrodku Ames Research Center. Celem programu było znalezienie sposobu na wykorzystanie elektroniki użytkowej w miniaturowych satelitach – tak powstały amerykańskie propozycje PhoneSat w modelu CubeSat – czyli sześcienne nanosatelity o boku o długości 10 cm i wadze poniżej kilku kilogramów.
W dzisiejszych czasach dążymy do miniaturyzacji na wielu polach, również w przemyśle kosmicznym. Rozwiązania typu PhoneSat pozwalają niskim kosztem zbudować prawdziwego satelitę. Dzięki wykorzystaniu podzespołów ze smartfonów możemy z powodzeniem wysyłać w przestrzeń kosmiczną kilka czy kilkanaście takich maszyn naraz, nie obawiając się, że któraś z nich zawiedzie i zaszkodzi całemu systemowi. Na razie szykujemy się do wystrzelenia Światowida i dwóch nanosatelitów PhoneSat – sprawdzimy, jak taka chmura satelitów współpracuje ze sobą na orbicie – wiedza ta da nam podstawy do kolejnych planowanych przedsięwzięć – mówi Grzegorz Zwoliński, współzałożyciel SatRevolution S.A.
Wewnątrz nanosatelitów produkowanych przez SatRevolution zostaną umieszczone kluczowe podzespoły stosowane powszechnie w smartfonach – płyta główna, kamera, GPS, żyroskop czy magnetometr. Aktualnie testom poddawany jest telefon z serii LG Nexus. Ponadto swoje miejsce wewnątrz maszyny znajdą również moduł do komunikacji z Ziemią za pomocą fal radiowych, specjalne baterie, układ zarządzania zasilaniem i rozkładane panele słoneczne. Wszystkie elementy pomieści specjalna obudowa o rozmiarach 10x10x5 cm, a masa jednego urządzenia nie przekroczy 0,5 kg.
Rozmiar i kształt nanosatelitów – tzw. Half CubeSat – został dopasowany do wyrzutni P-POD (Polly-Picosatellite Orbital Deployer, czyli Orbitalna Wyrzutnia dla Wielu Piksosatelitów), która pozwala na załadunek obiektów o wymiarach do 10x10x34 cm. Dzięki zmniejszeniu rozmiarów nanosatelitów, w jednej rurze zostaną umieszczone Światowid, Rusałka 1 i Rusałka 2. Rakieta Neptune N3 amerykańskiej firmy Interorbital Systems wyniesienie satelity na orbitę na początku 2018 r. Dokładny termin uzależniony jest od warunków pogodowych, gdyż wystrzelenie nastąpi z platformy pływającej na Oceanie Spokojnym.
Satelity będą orbitowały na wysokości ok. 310 km i poruszały się z prędkością nawet 8 km/s – czyli w 1,5 godziny wykonają jedno okrążenie wokół Ziemi. W czasie misji głównym zadaniem nanosatelitów PhoneSat będzie wysyłanie sygnałów do stacji naziemnej, tak aby sprawdzić, jak długo będą działać podzespoły zaczerpnięte z telefonów. Z kolei Światowid, jako satelita badawczy, będzie zbierał dane takie jak zmiany w polu magnetycznych i grawitacyjnym Ziemi czy zmiany pogody i zjawisk atmosferycznych. Będzie również robił zdjęcia i przesyłał obrazy, które mogą być wykorzystane w takich dziedzinach jak meteorologia, oceanografia, geologia czy kartografia.
Źródło: SatRevolution S.A.
Jest to treść komunikatu prasowego firmy SatRevolution S.A.
Na zdjęciu:
Praca przy konstrukcji podzespołów dla satelitów. Źródło: SatRevolution.