Przejdź do treści

Krater na Antarktydzie

Antarktyda. Źródło: NASA

Naukowcy zajmujący się astronomią planetarną odkryli krater uderzeniowy pochodzący od upadku meteorytu większego niż ten, który przyczynił się do wyginięcia dinozaurów 65 mln lat temu.

Krater znajduje się pod ponad półtorakilometrową warstwą antarktycznego lodu na terenie Ziemi Willesa we wschodniej części kontynentu. Ciało, które go wydrążyło musiało upaść na Ziemię blisko 250 mln lat temu i mieć około 48 km średnicy. Położenie i rozmiar krateru (jego średnica wynosi 482 km) sugerują, że uderzenie mogło spowodować pęknięcie superkontynentu Gondwany, powstanie rowu tektonicznego i oderwanie się Australii.

Fot. Krater Chicxulub o średnicy 180 km.

Nowo odkryty krater jest ponad dwa razy większy od Chicxulub znajdującego się na półwyspie Jukatan w Ameryce Południowej. To właśnie tutaj uderzył w powierzchnię Ziemi obiekt o średnicy około 10 km, co spowodowało wyginięcie dinozaurów. Na Księżycu znajduje się co najmniej 20 kraterów uderzeniowych o rozmiarach zbliżonych do tego na Antarktydzie.

Odkrycia dokonał satelita GRACE Amerykańskiej Agencji Kosmicznej NASA przy użyciu instrumentów rejestrujących niewielkie zmiany wartości przyspieszenia grawitacyjnego pod lodową skorupą Antarktydy. Naukowcy odkryli ponad 300-metrowe wybrzuszenie w skorupie ziemskiej zbudowane z materiału płaszczowego. Tego typu struktury powstają, gdy duże obiekty zderzą się z powierzchniami planet.

Odkrycie wymaga ostatecznego potwierdzenia, a ma nim być zdobycie próbki materiału skalnego z krateru.

 

Źródło: OSU Research | Karolina Wojtkowska

Na ilustracji: Antarktyda. Źródło: NASA

(Tekst ukazał się pierwotnie w serwisie Orion, którego zasoby zostały włączone do portalu Urania)

Reklama