NASA przypomniała, że jej sonda kosmiczna Mars Reconnaissance Orbiter już od 10 lat znajduje się na orbicie wokół Marsa. Spośród siedmiu obecnie aktywnych misji marsjańskich to właśnie Mars Reconnaissance Orbiter przysyła najwięcej danych.
Wystrzelenie sondy Mars Reconnaissance Orbiter (MRO) z Ziemi nastąpiło 12 sierpnia 2005 r. Po siedmiu miesiącach podróży, sonda weszła 10 marca 2006 roku na orbitę wokół Marsa. Aby tego dokonać musiała uruchomić na 27 minut swoje sześć głównych silników rakietowych, aby wyhamować i dać się przechwycić polu grawitacyjnemu planety Mars. W początkowym okresie przez trzy tygodnie sonda krążyła po orbicie odległej o 43000 km od planety. Przez pół roku dokonywała aerohamowania, wiele razy "zahaczając" o górne warstwy atmosfery, aby stopniowo obniżać orbitę i we wrześniu 2006 roku orbita przebiegała już na wysokości od 250 do 316 kilometrów.
Przy hamowaniu atmosferycznym (aerohamowaniu) pomagały m.in. panele baterii słonecznych, które mają długość mniej więcej dwóch autobusów. Aczkolwiek ich podstawowym zadaniem jest dostarczanie energii potrzebnej do działania instrumentów naukowych i samej sondy. Moc dostarczana przez baterie słoneczne to około 2000 watów.
Na wyposażeniu sondy znajduje się także antena o średnicy 3 metrów, która służy do przesyłania danych na Ziemię. Co ciekawe, sonda Mars Reconnaissance Orbiter przesłała do tej pory więcej danych niż wszystkie inne misje międzyplanetarne razem wzięte i więcej niż obecnie aktywne sondy i łaziki marsjańskie. Ilość przesłanych danych to 264 terabity.
Przesyłane dane to w szczególności zdjęcia powierzchni planety. Tutaj sonda ma do dyspozycji kamery o różnej rozdzielczości. Swoją podstawową kamerą obfotografowała już 95 procent powierzchni Czerwonej Planety, a zdjęcia te pozwalają rozróżnić szczegóły wielkości kortu tenisowego. Z kolei kamera wysokiej rozdzielczości daje obrazy, na których można dostrzec struktury wielkości biurka i do tej pory uzyskała pokrycie 5 procent powierzchni planety. Naukowcy korzystają także ze spektrometru obrazującego, którym zebrano dane o składzie chemicznym 98 procent powierzchni z dokładnością od 100 do 200 metrów na piksel.
Celem misji były badania klimatu na Marsie - obecnego i dawnego oraz poszukiwania wody. W ubiegłym roku dzięki danym zebranym przez sondę okazało się, że aktualnie na Marsie może występować woda w stanie ciekłym (sezonowo). Było to możliwe dzięki połączeniu kilku czynników: dobrej rozdzielczości zdjęć, długości trwania misji, aby śledzić zmian w różnych porach roku przez kilka marsjańskich lat, a także użycie spektroskopii obrazującej. Sonda pozwoliła także na wykrycie znajdujących się pod powierzchnią struktur geologicznych, skanowanie warstw atmosfery i badania codziennej marsjańskiej pogody. Wszystkie instrumenty naukowe działają do dzisiaj.
Jest jeszcze jeden ważny aspekt misji Mars Reconnaissance Orbiter. Sonda udzielała i nadal udziela wsparcia innym marsjańskim misjom. Dla łazików eksplorujących powierzchnię planety funkcjonuje jako przekaźnik danych na Ziemię, a zdjęcia wykonane z orbity pozwalają na typowanie tras dla łazików i miejsca lądowania dla kolejnych sond.
Wystrzelenie sondy Mars Reconnaissance Orbiter (MRO) z Ziemi nastąpiło 12 sierpnia 2005 r. Po siedmiu miesiącach podróży, sonda weszła 10 marca 2006 roku na orbitę wokół Marsa. Aby tego dokonać musiała uruchomić na 27 minut swoje sześć głównych silników rakietowych, aby wyhamować i dać się przechwycić polu grawitacyjnemu planety Mars. W początkowym okresie przez trzy tygodnie sonda krążyła po orbicie odległej o 43000 km od planety. Przez pół roku dokonywała aerohamowania, wiele razy "zahaczając" o górne warstwy atmosfery, aby stopniowo obniżać orbitę i we wrześniu 2006 roku orbita przebiegała już na wysokości od 250 do 316 kilometrów.
Przy hamowaniu atmosferycznym (aerohamowaniu) pomagały m.in. panele baterii słonecznych, które mają długość mniej więcej dwóch autobusów. Aczkolwiek ich podstawowym zadaniem jest dostarczanie energii potrzebnej do działania instrumentów naukowych i samej sondy. Moc dostarczana przez baterie słoneczne to około 2000 watów.
Na wyposażeniu sondy znajduje się także antena o średnicy 3 metrów, która służy do przesyłania danych na Ziemię. Co ciekawe, sonda Mars Reconnaissance Orbiter przesłała do tej pory więcej danych niż wszystkie inne misje międzyplanetarne razem wzięte i więcej niż obecnie aktywne sondy i łaziki marsjańskie. Ilość przesłanych danych to 264 terabity.
Przesyłane dane to w szczególności zdjęcia powierzchni planety. Tutaj sonda ma do dyspozycji kamery o różnej rozdzielczości. Swoją podstawową kamerą obfotografowała już 95 procent powierzchni Czerwonej Planety, a zdjęcia te pozwalają rozróżnić szczegóły wielkości kortu tenisowego. Z kolei kamera wysokiej rozdzielczości daje obrazy, na których można dostrzec struktury wielkości biurka i do tej pory uzyskała pokrycie 5 procent powierzchni planety. Naukowcy korzystają także ze spektrometru obrazującego, którym zebrano dane o składzie chemicznym 98 procent powierzchni z dokładnością od 100 do 200 metrów na piksel.
Celem misji były badania klimatu na Marsie - obecnego i dawnego oraz poszukiwania wody. W ubiegłym roku dzięki danym zebranym przez sondę okazało się, że aktualnie na Marsie może występować woda w stanie ciekłym (sezonowo). Było to możliwe dzięki połączeniu kilku czynników: dobrej rozdzielczości zdjęć, długości trwania misji, aby śledzić zmian w różnych porach roku przez kilka marsjańskich lat, a także użycie spektroskopii obrazującej. Sonda pozwoliła także na wykrycie znajdujących się pod powierzchnią struktur geologicznych, skanowanie warstw atmosfery i badania codziennej marsjańskiej pogody. Wszystkie instrumenty naukowe działają do dzisiaj.
Jest jeszcze jeden ważny aspekt misji Mars Reconnaissance Orbiter. Sonda udzielała i nadal udziela wsparcia innym marsjańskim misjom. Dla łazików eksplorujących powierzchnię planety funkcjonuje jako przekaźnik danych na Ziemię, a zdjęcia wykonane z orbity pozwalają na typowanie tras dla łazików i miejsca lądowania dla kolejnych sond.
Więcej informacji:
Źródło: NASA
Na zdjęciu:
Różne formy terenu w kraterze Gale, w którym pracuje łazik Curiosity. Zdjęcie wykonano 12.12.2015 r. z orbity przez sondę Mars Reconnaissance Orbiter. Przedstawia obszar o boku około jednego kilometra, natomiast cały krater ma 154 kilometry średnicy. Źródło: NASA/JPL-Caltech/Univ. of Arizona.