Przejdź do treści

Nowy sposób na stworzenie trójwymiarowej mapy wszechświata

Gdyby tak określanie odległości Ziemi do odległych galaktyk było równie łatwe jak wyciągnięcie miary... Naukowcy z University of British Columbia (UBC) przedstawili nowy sposób obliczania odległości we wszechświecie wykorzystujący tajemnicze błyski energii.

W artykule opublikowanym w piątek w czasopiśmie Physical Review Letters naukowcy z UBC zaproponowali nowy sposób obliczania odległości kosmologicznych, który do pomiaru wykorzystuje błyski energii znane jako szybkie błyski energii (FRB - Fast Radio Burst). Owa metoda pozwala naukowcom określanie położenia odległych galaktyk w trzech wymiarach oraz tworzenie map wszechświata.

"Zaproponowaliśmy metodę, która wykorzystuje te nowe zjawiska do badania obiektów kosmologicznych we wszechświecie," mówi Kiyoshi Masui (UBC). "Jesteśmy przekonani, że błyski można wykorzystać do zbadania rozkładu galaktyk we wszechświecie."

Jakieś nieznane zjawisko astrofizyczne sprawia, że takie błyski energii docierają do nas pod postacią krótkich błysków radiowych. Mimo, że jak dotąd zarejestrowano dopiero 10 takich błysków, naukowcy uważają, że mogą być ich tysiące dziennie.

W trakcie podróży na Ziemię, szybkie błyski radiowe rozdzielają się i w zależności od długości fali docierają na Ziemię w różnych momentach czasu. Naukowcy z UBC uważają, że to niewielkie opóźnienie można wykorzystać do stworzenia mapy wszechświata. Wielkość odstępu między poszczególnymi fragmentami sygnału docierającego do Ziemi daje naukowcom wiedzę o liczbie elektronów, a tym samym o ilości materii w formie gwiazd, gazu czy ciemnej materii, znajduje się między Ziemią, a źródłem błysku.

Kanadyjski radioteleskop CHIME (Canadian Hydrogen Intensity Mapping Experiment) może dostarczyć do badań pierwszy zestaw danych dotyczących szybkich błysków radiowych (FRB). Projekt ten jest efektem współpracy między kanadyjskimi uniwersytetami UBC, McGill i University of Toronto. Aktualnie radioteleskop budowany jest w Dominion Radio Astrophysical Observatory w Penticton w Kanadzie.

"CHIME może potencjalnie rejestrować dziesiątki tysięcy tego typu zjawisk dziennie, dzięki czemu możliwe będzie stworzenie katalogu FRB," mówi Kris Sigurdson, profesor na Wydziale Fizyki i Astronomii UBC. "Jeżeli są to zjawiska kosmologiczne, możemy wykorzystać zebrane informacje do stworzenia katalogu galaktyk."

To może być bardzo wydajne źródło informacji do stworzenia trójwymiarowej mapy wszechświata oraz badania rozkładu materii we wszechświecie.

Więcej informacji:

Źródło: phys.org / prj

Reklama