Już niecały miesiąc pozostał do startu amerykańskiej misji Perseverance w kierunku Marsa.
Łazik od lutego br. przebywał w ośrodku Kennedy Space Center NASA na Florydzie. Tam przeprowadzone zostały ostatnie testy i integracja pojazdu z kapsułą wejścia w atmosferę i stopniem podróżnym.
Inżynierowie misji zamknęli już łazik w specjalnej kapsule, w której pojazd wejdzie w atmosferę Marsa. Jako jeden z ostatnich elementów do łazika dodano czyste kontenery na próbki ziemi marsjańskiej, które łazik pobierze i umieści na powierzchni do zabrania na Ziemię przez kolejną misję.
Następnie pojazd został zamknięty w 4,5-metrowej kapsule. Do kapsuły przymocowano następnie stopień podróżny – platformę z napędem, która przeniesie łazik z Ziemi w okolice Marsa. Następnie całość przymocowano do adaptera górnego stopnia Centaur rakiety Atlas V.
Po tym montażu całość miała zostać zamknięta w osłonie aerodynamicznej rakiety i przetransportowana do budynku pionowej integracji VIF operatora ULA. Pojawiły się tam drobne problemy z systemami naziemnymi i ryzykiem zanieczyszczenia statku, które opóźniły tę operację. Z tego też powodu NASA ogłosiła już, że start łazika został przesunięty z 20 na 22 lipca.
Po zamknięciu statku w osłonie zostanie on przeniesiony dźwigiem na szczyt rakiety. Ostatnim elementem dodanym do statku na początku lipca będzie paliwo plutonowe, które zasilać będzie radioizotopowy generator termoelektryczny łazika. Ten element dodawany jest w ostatniej chwili, gdyż generuje ciepło, którego odprowadzanie z pojazdu zoptymalizowane jest pod warunki lotu kosmicznego i przebywania na powierzchni Marsa.
Łazik Perseverance był na krytycznej ścieżce przygotowań NASA. Dlatego pomimo pandemii COVID-19 zespół misji pracował ze specjalnymi środkami bezpieczeństwa, by przygotować statek, łazik i rakietę do lotu w terminie. Misja musi wystartować w oknie startowym umożliwiającym lot na Marsa między 20 lipca a 11 sierpnia. Jak wielokrotnie podczas konferencji podkreślał Jim Bridenstine, administrator agencji, opóźnienie misji o 2 lata oznaczałoby dodatkowe koszty w wysokości 0,5 mld dolarów.
Łazik Perseverance, niezależnie od dnia startu, w tym oknie startowym dotrze na Marsa 18 lutego 2021 roku, lądując w Kraterze Jezero, miejscu, w którym parę miliardów lat temu znajdowało się jezioro i delta rzeczna.
Łazik Perseverance jest wyposażony w zestaw siedmiu instrumentów. Jego najważniejszymi celami naukowymi będą: poszukiwanie śladów pradawnego życia mikrobiologicznego (podobne badania na Marsie ostatnio wykonywały sondy Viking w latach 70.), badanie środowiska i geologii w miejscu lądowania, testowanie generowania tlenu na potrzeby przyszłych misji załogowych oraz zebranie próbek gruntu, które będą zabrane przez wspólną misję amerykańsko-europejską w drugiej połowie lat 20 XXI wieku.
Na postawie: NASA/ULA
Opracował: Rafał Grabiański
Więcej informacji:
Na zdjęciu: Łazik Perseverance w kapsule podczas przygotowań 18 czerwca do zamknięcia w osłonie aerodynamicznej rakiety Atlas V. Źródło: NASA/Christian Mangano.