Przejdź do treści

Plany pierwszego kosmicznego portu coraz bliższe realizacji

Ambitny cel wysłania ludzi na Marsa do roku 2030 napotyka dziś na wiele trudności. Jeśli wszystko pójdzie jednak zgodnie z planem, NASA będzie już niebawem gotowa na wykonanie jednego z pierwszych kroków w kierunku przezwyciężenia tych wyzwań. Chociaż projekt nie jest jeszcze ostatecznie zaakceptowany, Amerykańska Agencja Kosmiczna wraz z innymi agencjami, będącymi partnerami w projekcie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), prawdopodobnie rozpocznie wkrótce realizację planów budowy „kosmodromu” księżycowego, projektowanego między innymi jako stacja przesiadkowa w drodze na Czerwoną Planetę.

W zeszłym miesiącu reprezentanci pięciu wiodących agencji kosmicznych z różnych stron świata spotkali się w japońskiej Tsukubie celem wspólnego omówienia planów przyszłej stacji okrążającej Księżyc. Szczegółowy, konkretny projekt takiej stacji ma szanse ujrzeć światło dzienne już za rok. W nadchodzących miesiącach agencje kosmiczne rozpoczną przegląd istniejących już planów tej ambitnej „budowli”. Do największych związanych z jej konstrukcją wyzwań zalicza się obecnie opracowanie skutecznych i bezpiecznych systemów podtrzymujących życie w przestrzeni kosmicznej oraz metod integracji ludzkich i automatycznych działalności naukowych.

Przed rozpoczęciem planowania dalszych (w tym w szczególności marsjańskich) załogowych misji kosmicznych koniecznie jest udowodnienie, że wykonanie zamkniętego systemu nadającego się do długotrwałego zamieszkania przez ludzi jest w ogóle możliwe. Podczas konferencji w Tsukubie wszyscy partnerzy przedsięwzięcia zgodzili się co do tego, że dla planowanej stacji najkorzystniejsza będzie zbliżona do owalu orbita, która pozwoli jej zbliżać się do Księżyca na odległość jednego i pół tysiąca kilometrów. Wybór takiej orbity daje szereg korzyści: do poprawy kursu potrzeba wówczas niewielkich ilości paliwa, komunikacja z Ziemią jest ułatwiona, a na panele słoneczne konstrukcji padają bezpośrednio promienie Słońca. Orbita tego typu jest też optymalna dla efektywnej łączności ze statkiem kosmicznym Orion (NASA). Z drugiej strony nie jest ona jednak najlepsza dla przyszłych badań powierzchni Księżyca. Rosjanie (Roscosmos), szczególnie zainteresowani wykorzystaniem nowej stacji w tym właśnie celu, nadal rozważają wykorzystanie nieco niższej obity księżycowej.

A to tylko jeden z wielu przykładowych konfliktów interesów. Określenie dokładnych naukowych i technologicznych celów takiego przedsięwzięcia, z pozostawieniem dodatkowego miejsca na plany i cele ewentualnych przyszłych współpracowników, jest trudne nawet przy dobrej woli wszystkich stron. NASA zastanawia się więc, czy cała stacja księżycowa nie powinna składać się z dwóch części, które w razie potrzeby mogłyby całkowicie oddzielić się od siebie. Wówczas pewne jej moduły na stałe krążyłyby wokół Księżyca, pozwalając na jego efektywne badanie, a inne mogłyby mieć możliwość oddzielania się na potrzeby przyszłych misji – na przykład misji marsjańskiej.

Inne możliwe rozwiązanie tego problemu to opracowanie wspólnych reguł i standardów dla wszystkich partnerów projektu. Uzgodniono na przykład, że w skład planowanego kosmodromu wejdzie amerykański moduł zasilania i napęd, europejsko-japońskie moduły mieszkalne, rosyjska śluza i słynne już, automatyczne ramię produkcji kanadyjskiej. Rozważany jest również moduł widokowy z kopułą i 360-stopniową panoramą.

Wszystkie te części stacji zostaną dostarczone przez rakiety NASA, jednak swe możliwości w tym zakresie szacują na dziś dzień także specjaliści z Rosji. Ich rakieta Angara-5 mogłaby dostarczyć gotowy moduł rosyjski do budowanej w przestrzeni kosmicznej konstrukcji. Załoga będzie wysyłana na stację głównie przez amerykański statek kosmiczny Orion, ale drzwi pozostaną otwarte dla potencjalnych innych, także komercyjnych „przewoźników” - podobnie jak i obecnie stacja ISS jest częściowo zaopatrywana przez loty realizowane przez firmy SpaceX i Orbital ATK. Ostatecznym celem projektu jest jednak stworzenie stacji będącej zamkniętym systemem, zapewniającym astronautom wszystko to, co niezbędne do życia, bez stałych dostaw z ziemi.

Obecne plany zakładają rozpoczęcie budowy stacji około roku 2020. Jej pełne wykorzystanie jako platformy dla dalszych lotów i misji kosmicznych będzie jednak możliwe nie wcześniej niż w roku 2030.

Czytaj więcej:


Źródło: astronomy.com

Zdjęcie: Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ISS już niebawem może nie być jedynym ludzkim habitatem w Kosmosie. Kilka narodowych agencji kosmicznych kończą właśnie projekty księżycowego portu kosmicznego! Źródło: STS-132 Crew, Expedition 23 Crew, NASA

Reklama