Przejdź do treści

Polska Świeca wkrótce zacznie latać

Zespół badawczy SpaceForest z rakietą Candle2. Źródło: SpaceForest
Firma SpaceForest z Gdyni pracuje nad rakietą Candle2, która będzie wyposażona w napęd hybrydowy. Rakieta budowana jest do testów w projekcie DEWI programu Artemis Komisji Europejskiej.

Nazwa rakiety jest po części żartem, po części stwierdzeniem faktu, ponieważ angielskie słowo Candle oznacza świecę. A paliwem rakietowym używanym do napędu tej rakiety jest modyfikowana parafina, czyli ten sam materiał, który służy do wyrobu świeczek. Patrząc na to z przymrużeniem oka, można powiedzieć, że w kilka sekund spaleniu ulega pokaźny znicz. Jednak to nie koniec żartów. Może będzie w to trudno uwierzyć, ale w tym przypadku utleniaczem jest podtlenek azotu, znany też jako gaz rozweselający.

A teraz będzie już zupełnie serio. Firma SpaceForest współpracuje z Europejską Agencją Kosmiczną, dzięki której opracowuje różne technologie. Firma bierze też udział w międzynarodowym projekcie "Niezawodna Wbudowana Infrastruktura Bezprzewodowa" (z ang. DEWI czyli Dependable Embedded Wireless Infrastructure) w programie Artemis Komisji Europejskiej http://www.dewiproject.eu/ . Projekt DEWI to wielkie konsorcjum 58 podmiotów z kilkunastu krajów Europy, które opracowuje rozwiązania bezprzewodowe dla różnych gałęzi przemysłu.

Zadaniem SpaceForest w projekcie DEWI jest zastąpienie przewodów w sieciach czujników transmisją bezprzewodową, a tym samym odchudzenie szeroko pojętych statków powietrznych. Jako przykład podaje się rakietę nośną Ariane 5 lub Ariane 6 Europejskiej Agencji Kosmicznej. Ta 50 m wysokości rakieta nośna ma na pokładzie od 600 do 800 czujników różnego rodzaju, a każdy z nich jest podłączony do komputera pokładowego kablem koncentrycznym. Wiązki przewodów ważą więc setki kilogramów. W przyszłości sieci czujników bezprzewodowych mogą znaleźć też zastosowanie na pokładach samolotów, a obecnie używane są już w rakietach badawczych SpaceForest.

W SpaceForest powstaje rakieta badawcza  Candle2, jako demonstrator domeny "Aeronautics" projektu DEWI. Candle2 będzie w stanie odwzorować czynniki środowiskowe towarzyszące startom rakiet nośnych, została więc wyposażona w hybrydowy napęd rakietowy. W osobnym zbiorniku znajduje się utleniacz, w tym wypadku podtlenek azotu, a w drugim zbiorniku spalane paliwo stałe, takie jak twarda parafina, rury plastikowe, czy kauczuk syntetyczny. W odróżnieniu od rakiet na stałe materiały pędne, napęd hybrydowy oferuje względnie bezpieczne użytkowanie, m.in. nie zawiera substancji niebezpiecznych i pozwala na wyłączenie go - kiedy zamykamy zawór utleniacza napęd gaśnie. W taki sam typ napędu (podtlenek azotu i rura z tworzywa sztucznego) była wyposażona rakieta Bigos2, która niefortunnie wylądowała obok posesji w Mrzezinie.

Warto dodać, że tego typu napędy stosuje firma Virgin Galactic, która zamierza umożliwić wkrótce "tanią" turystykę kosmiczną. Napęd hybrydowy oparty o podtlenek azotu i kauczuk syntetyczny napędzał  statek kosmiczny SpaceShipOne. Natomiast w kolejnej wersji statku SpaceShipTwo jako paliwo zastosowano nylon, lecz konstruktorzy zastanawiają się nad powrotem do kauczuku. Silnik rakietowy SpaceShipTwo zużywa na jeden lot kilka ton podtlenku azotu.

 

Źródło: Robert Magiera/SpaceForest

Opracowanie: Robert Magiera

(Tekst ukazał się pierwotnie w serwisie edukacyjnym PTA Orion, którego zasoby zostały włączone do portalu Urania)

Na zdjęciu: Zespół badawczy SpaceForest z rakietą Candle2. Źródło: SpaceForest

Reklama