Przejdź do treści

Rakieta Falcon 9 wynosi parę satelitów dla firmy Intelsat. Pierwsza od trzech lat misja bez odzyskania dolnego stopnia

img

Z kosmodromu Cape Canaveral na Florydzie firma SpaceX przeprowadziła start rakiety Falcon 9 z parą satelitów telekomunikacyjnych dla Galaxy 31 i 32 dla amerykańskiego operatora Intelsat.

Rakietę wystrzelono 12 listopada 2022 r. o 11.06 czasu lokalnego ze stanowiska SLC-40 na florydzkim kosmodromie. Lot przebiegł w pełni pomyślnie. Po nieco ponad 8 minutach wyłączył się górny stopień rakiety, osiągając wstępną niską orbitę. Następnie trwała 18-minutowa faza dryfu do apogeum orbity, z którego górny człon odpalił jeszcze raz, na 70 sekund, umieszczając siebie z ładunkiem na docelowej orbicie transferowej GTO do pozycji geostacjonarnej.

Około 5 minut po ustaleniu ostatecznej orbity wypuszczony został przez rakietę pierwszy satelita Galaxy 32, a 5 minut później drugi Galaxy 31. Teraz oba statki zostaną przetestowane i jeśli będą działały prawidłowo to Galaxy 31 o własnym napędzie poleci na pozycję geostacjonarną 121 W, a Galaxy 32 na 91 W.


Wyjątkowy start Falcona bez odzyskiwania

Po raz pierwszy od prawie 3 lat był to lot rakiety Falcon 9 bez odzyskiwania jej dolnego stopnia. Ostatni taki lot to był test systemu ucieczkowego statku Crew Dragon w locie rakietowym w 2020 r. Teraz człon zamiast po odłączeniu wrócić na Ziemię i wylądować na autonomicznej barce na oceanie, to wykorzystał całe swoje paliwo i roztrzaskał się o wodę. Firma Intelsat zdecydowała się wykupić lot bez odzysku członu, aby osiągnąć ze swoimi satelitami wyższą orbitę i zaoszczędzić dzięki temu paliwo, co przedłuży działanie tych satelitów.

W straceńczym locie wykorzystano dolny stopień Falcona 9 o oznaczeniu B1051, który był weteranem lotów kosmicznych, wykonując wcześniej 13 misji. Debiutował w marcu 2019 roku, wynosząc pierwszą misję demonstracyjną statku Crew Dragon do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Wszystkie misje zrealizowane przy użyciu tego stopnia:


Odzyskano za to obie połówki owiewki aerodynamicznej, która chroni ładunek w rakietowym locie atmosferycznym i jest odrzucana, gdy rakieta osiągnie wysokość nad atmosferą. Owiewki wyłowiono z wody po ich wylądowaniu na spadochronach. Obie połówki były już z odzysku - każda brała wcześniej udział w 5 misjach kosmicznych.


O satelitach Galaxy 31 i Galaxy 32

Satelity Galaxy 31 i Galaxy 32 zostały zbudowane dla operatora telekomunikacyjnego Intelsat przez firmę Maxar Technologies. Jest to trzeci i czwarty ładunek wysyłany w ramach przyspieszonego programu zwalniania wybranego zakresu częstotliwości na paśmie C dla naziemnych usług 5G.

Operatorzy naziemni dorzucili się firmom telekomunikacyjnym działającym na orbicie, by te do końca 2023 roku wymieniły swoje flotylle, zwalniając jeden z zakresów radiowych. Intelsat pierwsze zastępcze satelity Galaxy 33 i Galaxy 34 zbudowane przez Northrop Grumman wysłał już wcześniej 8 października, również na rakiecie Falcon 9.

Galaxy 31 i 32 są niemal identyczne. Bazują na platformie satelitarnej Maxar 1300 (dawniej znanej jako SSL-1300). Platforma ta jest powszechnie stosowana w wielu dużych satelitach telekomunikacyjnych. Jej pierwsze wersje trafiały na orbitę jeszcze w latach 90. Korzystały z niej takie firmy jak telekomunikacyjne Intelsat, EchoStar czy AsiaSat. Na jej bazie zbudowano na przełomie lat 90. i 00. serię 5 satelitów meteorologicznych GOES.

Każdy z satelitów waży 3,3 t i jest skonstruowany tak by zapewnić minimalny czas działania wynoszący 15 lat. Na każdym z satelitów umieszczono transpondery pasma C. Statki mają obsługiwać klientów na terenie USA, są głównie przeznaczone do świadczenia usług telewizji satelitarnej. Galaxy 31 zastąpi statek Galaxy 23 wysłany w 2003 r., a Galaxy 32 przejmie zadania satelity Galaxy 17 wysłanego w 2007 r.


Podsumowanie

Był to 153. udany start rakiety orbitalnej na świecie w 2022 r. i 52. w tym roku misja firmy SpaceX. 51 z tych misji wykorzystywało rakiety Falcon 9, a jedna wysłała amerykański tajny ładunek rządowy na największej obecnie działającej rakiecie świata Falconie Heavy.

Listopad jest bardzo intensywny dla firmy SpaceX. Huragan Nicole troszkę opóźnił omawiany start, przez co teraz będziemy co kilka dni mogli obserwować kolejne starty Falconów…

Już niedługo dla francuskiego klienta Eutelsat poleci kolejny Falcon 9. W drugiej połowie listopada do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zostanie wysłany statek towarowy Dragon CRS-26. Potem czeka nas jeszcze misja japońskiego lądownika księżycowego. Pod koniec miesiąca firma SpaceX wykona dla konkurencyjnego operatora misję z satelitami megakonstelacji internetowej OneWeb. Do końca listopada powinniśmy też zobaczyć jeden start z satelitami Starlink.

 

Na podstawie: SpaceX/Intelsat/NSF

Opracował: Rafał Grabiański

 

Na zdjęciu: Rakieta Falcon 9 startująca z satelitami Galaxy 31/32. Źródło: SpaceX.

Reklama