Przejdź do treści

Rosja wystrzeliła satelitę meteo. Pierwsza misja orbitalna w 2023 roku

img

Rosja wykonała pierwszą w 2023 roku misję orbitalną. Rakieta Proton-M wysłała na orbitę geostacjonarną satelitę meteorologicznego Elektro-L 4.

Pierwszy rosyjski lot orbitalny w 2023 r. odbył się z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Rakieta Proton-M wystartowała ze stanowiska 81/24 5 lutego o 12.12 czasu lokalnego. Faza lotu na wstępną orbitę okołoziemską przebiegła pomyślnie. Przez pierwsze dwie minuty rakietę rozpędzał dolny stopień. Potem pracę przejął drugi człon, działając niecałe 4 minuty. Kolejne 10 minut działał trzeci, ostatni główny stopień rakiety Proton-M, który rozpędził cały zestaw niemal do prędkości orbitalnej.

Ukończenie zadania wejścia na wstępną niską orbitę okołoziemską stało przed dodatkowym stopniem Block DM-03. Jego pierwszy manewr wykonany został tuż po wypuszczeniu go z satelitą przez rakietę. Po pierwszym odpaleniu stopień osiągnął z ładunkiem wstępną orbitę. Potem w serii dwóch manewrów orbitalnych na przestrzeni kilku godzin osiągnięta została docelowa orbita bliska orbicie geostacjonarnej. Satelita Elektro-L 4 został wypuszczony około 6,5 godziny po starcie.


O satelicie Elektro-L 4

Elektro-L to druga generacja rosyjskich satelitów pogodowych na orbicie geostacjonarnej. Rosja zaczęła pracę nad własnym programem satelitów meteo dających globalny widok na chmury na Ziemi w latach 80. Rozpad Związku Radzieckiego i drastyczne cięcia w budżecie spowodowały, że pierwszy taki satelita Elektro 1 trafił na orbitę dopiero w 1994 r. Nie było to jednak udane urządzenie. Przez problemy ze szperaczem optycznym Ziemi statek nie był w stanie uzyskać trójosiowej stabilizacji. Udało się ją uzyskać dopiero po zmianie sposobu operowania satelitą w 1995 r. Elektro 1 nie pozwalał też na pozyskiwanie obrazów w świetle widzialnym z powodu błędu w projekcie systemu optycznego. Dawał jedynie obrazy naszej planety w podczerwieni. Ostatecznie Elektro 1 działał tylko do 1998 r.

Dalsze problemy finansowe i fiasko satelity Elektro 1 spowodowały, że Rosja nie wysłała kolejnych dwóch planowanych satelitów, które pozwoliłyby uzyskać globalne dane meteo całej planety. Dopiero w 2001 r. rosyjski rząd przyznał kontrakt na drugą generację satelitów Elektro. Ich zbudowaniem miały zająć się zakłady NPO Ławoczkin. Pierwszy satelita Elektro-L miał być wysłany w 2006 r. Ostatecznie trafił na orbitę w 2011 r. Kolejne starty wykonane zostały w 2015 i 2019 r. Rosji nie udało się jednak uzyskać nigdy globalnego widoku na całą planetę przez tę flotyllę satelitów, bo Elektro-L 1 doznał awarii w 2016 r., a do globalnego zasięgu potrzebne są trzy satelity. Dopiero dzisiejszy start Elektro-L 4 może pozwolić na osiągnięcie tego kamienia milowego dla systemu.

Satelity Elektro-L bazują na platformie satelitarnej Nawigator - modularnej rosyjskiej platformie, która może być dostosowana do ładunków różnego użytku (wykorzystana została też m.in. do rosyjsko-niemieckiego teleskopu kosmicznego Spektr-RG). Elektro-L 4 waży około 2,1 t i jest wyposażony w urządzenie obrazujące MSU-GS pozwalające na wykonywanie zdjęć planety w paśmie widzialnym w rozdzielczości 1 km/px i paśmie bliskiej podczerwieni (4 km/px). Sprzęt ten pozwala na monitorowanie pokrycia chmur i obecności pary wodnej w atmosferze i pomiar temperatury powierzchni wód morskich. Do satelity zamontowano też narzędzia monitorowania pogody kosmicznej i ładunek przekazujący komunikację systemu ratunkowego KOSPAS-SARSAT.

Satelita po testach zajmie pozycję 166 E na orbicie geostacjonarnej. Jego planowany czas użytkowania to 10 lat. W planach jest jeszcze wysłanie jednego satelity Elektro-L 5, prawdopodobnie w 2024 r. W kolejnych latach system ma zastąpić nowa generacja Elektro-M.

 

 

Na podstawie: NSF/RussianSpaceWeb/Roskosmos

Opracował: Rafał Grabiański

 

Na zdjęciu: Start rakiety Proton-M z satelitą pogodowym Elektro-L 4. Źródło: Roskosmos.

 

Reklama