Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) przygotowuje misję Destructive Reentry Assessment Container Object (Draco), której celem jest zebranie danych, co dzieje się ze statkiem kosmicznym, który ulega spaleniu w atmosferze Ziemi. Start misji planowany jest na rok 2027.
W ciągu 70 lat lotów kosmicznych w atmosferę Ziemi weszło ok. 10 000 satelitów i pozostałości po korpusach rakiet. Do dziś jednak nie wiemy, co faktycznie dzieje się z satelitą lub innym obiektem kosmicznym podczas jego ostatnich chwil. Wobec czego ESA zaplanowała misję Destructive Reentry Assessment Container Object (Draco), która ma zebrać unikalne pomiary podczas wchodzenia satelity w atmosferę ziemską.
24 września br. ESA ogłosiła, że przyznała kontrakt europejskiej grupie technologicznej Deimos na rozpoczęcie realizacji projektu DRACO. Start misji planowany jest na rok 2027.
Na sondzie zostaną umieszczone cztery specjalne kamery oraz 200 wyspecjalizowanych czujników. Mają one zarejestrować moment wejścia pojazdu w atmosferę. Potem specjalna kapsuła odseparuje się od satelity i opadnie na spadochronie, a pozyskane dane zostaną następnie przeanalizowane przez specjalistów.
Celem misja jest zrozumienie, w jaki sposób satelity rozpadają się podczas wchodzenia w ziemską atmosferę. Pozwoli to na takie zaprojektowanie nowych satelitów, aby spalały się w atmosferze Ziemi w pełni. Dzięki temu w przyszłości będziemy mogli ograniczyć ilość kosmicznych śmieci na orbicie Ziemi.
Źródło: ESA
Opracował: Paweł Z. Grochowalski