Przejdź do treści

Taikonauta w Kosmosie

Yang Liwei po wyjściu z kapsuły.

W środę 15 października, gdy zegary w Pekinie wybiły 9 rano (środa, 3 w nocy czasu polskiego) z kosmodromu Jiuquan wystartował pierwszy chiński załogowy statek kosmiczny Shenzhou 5. Lot trwał 21,5 godziny, a załogę statku stanowił 38 letni pilot Sił Powietrznych Chin - pułkownik Yang Liwei.

Shenzhou został wyniesiony na orbitę przez rakietę "Długi Marsz 2F". Pierwszy raport pilota usłyszano 34 minuty po starcie - Czuje się dobrze, mój stan jest w normie. Kamery na pokładzie Shenzhou 5, co oznacza "boski statek", zarejestrowały sceny, gdy Liwei sprawdza listę kontrolną, macha do ludzi na ziemi i wznosi do góry flagę Chin i ONZ. Potrawy na statku były również typowo chińskie - ryż, mięso przyrządzone na ostro-kwaśno oraz kurczak. Yang Liwei ma żonę i 8-letniego syna, który w trakcie lotu spytał ojca "Tatusiu, jadłeś już ryż?"

Gdy zbliżał się moment powrotu na Ziemię, od modułu orbitalnego odrzucone zostały moduł startowy i serwisowy, który zawierał zapasy i paliwo. Następnie włączono silniki, które wypchnęły statek z orbity po której krążył i skierowały na orbitę powrotną na stepy Mongolii Wewnętrznej (północno-wschodnia część Chin), około 1000 km od kosmodromu Jiuquan , które leży na południowym skraju pustyni Gobi. Moduł orbitalny pozostał w przestrzeni i będzie kontynuować swoją misje przez następne kilkanaście miesięcy.

Kapsuła na spadochronie krótko przed lądowaniem.

Kapsuła lądownicza przedarła się przez atmosferę, która zmniejszyła ostro jej prędkość wynoszącą 7,91 km/s (jest to wartość pierwszej prędkości kosmicznej, czyli prędkości niezbędnej do umieszczenia ciała na niskiej, kołowej orbicie okołoziemskiej). Następnie otworzyły się spadochrony, które jeszcze bardziej wyhamowały spadającą kapsułę i pozwoliły jej miękko osiąść na ziemi. Chińskie media zakomunikowały światu, że w czwartek rano o 6:23 czasu lokalnego (0:23 czasu polskiego) kapsuła lądownicza bezpiecznie opadła na spadochronie na Ziemię, a miejsce lądowania było oddalone jedynie o 4.8 km od wcześniej wyznaczonego lądowiska w Mongolii Wewnętrznej. Film video pokazał bohatera tego lotu - Lt. Colonel Yang Liwei macha do zgromadzonego obok tłumu chwilę po wylądowaniu. Następnie taikonauta opuścił miejsce lądowania na siedząco. Oficjalnie ogłoszono, że pilot "pozostaje w dobrym zdrowiu".

Pierwszy chiński astronauta tuż po wylądowaniu.

Nastepnie po 2 godzinach lotu chiński astronauta znalazł się w Pekinie, gdzie mieści się centrum kontroli lotów, a także rodzinny dom Liwei. "Statek działał dobrze. Czuje się bardzo dobrze i jestem dumny z mojej ojczyzny", powiedział pilot.

Tłum wokół kapsuły.

Oficjalny raport mówi, że astronauta nie zgłosił żadnych defektów ani technicznych problemów. Podobno komunikacja głosowa z naziemnym centrum kontroli w Pekinie przebiegała zgodnie z oczekiwaniami. Komunikaty transmitowane były poprzez stacje śledzenia oraz okręty morskie na całym świecie. Statek poruszał się po orbicie kołowej na wysokości 343 km nad Ziemią. Wykonał 14 okrążeń wokół Ziemi i przebył około 600 tys. km. Wiadomo, że taikomauta przeprowadził na pokładzie statku pewną liczbę doświadczeń naukowych oraz eksperymentów dla potrzeb wojska. Yang Liwei jest 431 człowiekiem w Kosmosie i pierwszym obywatelem Chin w przestrzeni kosmicznej.

Taikong - przestrzeń kosmiczna - w języku chińskim.

Po latach przygotowań Chiny stały się trzecim państwem na świecie, który po Związku Radzieckim i Stanch Zjednoczonych wyniósł człowieka w przestrzeń kosmiczną. 12 kwietnia 1961r. wystartował Jurij Gagarin zostając pierwszym kosmonautą - od gr. nauta - żeglarz (lot trwał 108 min.). 5 maja 1961r. statek Merkury wyniósł "ku gwiazdom" Alana Sheparda (lot trwał 15,5 min.) - on został pierwszym astronautą od gr. aster - gwiazda. Chińczycy nazywają swojego bohatera - yuhangyuan. Częściej używaną nazwą jest jednak taikonauta, która pochodzi od chińskiego słowa taikong czyli przestrzeń kosmiczna.

Następna kosmiczna misja Chin może nastąpić już za kilka miesięcy...

 

Źródło | oprac. Karolina Zawada

Na zdjęciu: Yang Liwei po wyjściu z kapsuły.

(Tekst ukazał się pierwotnie w serwisie Orion, którego zasoby zostały włączone do portalu Urania)

Reklama