Przejdź do treści

Trwają przygotowania do startu misji Parker Solar Probe

6 sierpnia niebo nad Cape Canaveral na Florydzie zostanie rozświetlone startem rakiety Delta IV Heavy, która wyniesie w drogę do Słońca amerykańską sondę Parker Solar Probe.

Słońce jest znacznie bardziej złożone niż to jak go widzimy gołym okiem z Ziemi. Gwiazda klasyfikowana jako żółty karzeł jest aktywna magnetycznie, a jej atmosfera wyrzuca materiał, sięgając daleko za orbitę Plutona. Aktywność słoneczna kształtuje pogodę kosmiczną, która ma bezpośredni wpływ na naszą cywilizację (może powodować problemy z komunikacją satelitarną, niszczyć infrastrukturę energetyczną). Dlatego bardzo ważne jest poznanie naszej gwiazdy. Jest to też jedyny obiekt tego typu, który możemy zbadać bardziej bezpośrednio. To właśnie chce zrobić sonda Parker Solar Probe.

Trzy najważniejsze pytania na jakie sonda będzie chciała odpowiedzieć to:

  • w jaki sposób materiał wiatru słonecznego jest przyspieszany w koronie gwiazdy do prędkości naddźwiękowych;
  • dlaczego temperatura korony jest tak wielokrotnie razy wyższa od temperatury powierzchni Słońca;
  • jakie mechanizmy stoją za osiąganiem prędkości relatywistycznych przez cząstki wyrzucane ze Słońca;


Przeczytaj więcej na naszej specjalnej stronie poświęconej misji Parker Solar Probe
 

Aby odpowiedzieć na te pytania statek Parker Solar Probe został wyposażony w cztery zespoły instrumentów:

  • FIELDS - zestaw do pomiaru pola elektrycznego i magnetycznego wokół statku;
  • WISPR - instrument do wykonywania obrazów struktur takich jak koronalne wyrzuty masy, dżety i inne wyrzuty materiału;
  • SWEAP - dwa uzupełniające się instrumenty do badania najpowszechniejszych cząstek występujących w wietrze słonecznym: elektronów, protonów i jonów helu. Oprócz ich zliczania zestaw może policzyć prędkości, gęstość i temperaturę tych cząstek;
  • IS☉IS - instrument do badania zachowania cząstek takich jak elektrony, protony czy jony w wielu zakresach energetycznych;


Sonda Solar Parker Probe pobije rekord zbliżenia się do powierzchni Słońca. W najniższym punkcie orbity znajdzie się zaledwie 6 mln km od jego powierzchni. Dopiero w ostatnich latach rozwinęliśmy technologię, która na to pozwala. Można wymienić trzy główne przełomy technologiczne stojące za możliwością realizacji takiej misji: specjalna osłona termiczna wykonana z kompozytów węglowych, aktywny system wodnego chłodzenia paneli słonecznych oraz zaawansowany system zarządzania błędami oprogramowania, zdolny reagować samodzielnie na błędy wywołane przez promieniowanie od Słońca.

Sama sonda będzie ważyć podczas startu 685 kg. Nie jest to bardzo duży pasażer jak na wykorzystanie potężnej rakiety Delta IV Heavy. Niestety jednak, by dotrzeć tak blisko Słońca potrzeba bardzo dużo energii. Wszystkie sondy startujące poza naszą orbitę wokół Słońca, mają na starcie prędkość obiegu naszej planety. Aby zniżyć się do naszej gwiazdy potrzeba niejako wyhamować, wytracić dużą część tej prędkości.

Dlatego też lot do Słońca potrwa aż 7 lat. W tym czasie statek wykorzysta siedmiokrotnie asystę grawitacyjną Wenus, by dotrzeć rekordowo blisko do naszej gwiazdy.

Źródło: NASA

Więcej informacji:

Reklama