Brytyjscy i amerykańscy naukowcy przeprowadzili eksperymenty, z których wynika, że przy uderzeniach lodowych komet w planety mogły powstawać aminokwasy. Podobnie mogło dziać się przy upadkach meteorytów na lodowe powierzchnie planet. Wyniki eksperymentów opisano w „Nature Geoscience”.
Grupa badaczy kierowana przez Zitę Martins z Imperial College London przeprowadziła eksperymenty stosując mieszankę lodową o składzie podobnym do budowy komet. Za pomocą pistoletu gazowego oddawali strzały do mieszanki lodowej, a skompresowany gaz uderzał w lód z prędkością 7,15 km/s. W rezultacie eksperymentu udało się wytworzyć kilka prostych aminokwasów, takich jak glicyna oraz D-alanina i L-alanina.
Jest to pierwsze eksperymentalne potwierdzenie symulacji komputerowych z 2010 i 2013 roku. Według hipotezy, proste cząsteczki zawarte w kometach, takie jak woda, amonika,, metanol i dwutlenek węgla mogły być materiałem, z którego dzięki energii uderzenia wytworzyły się różne substancje prebiotyczne, w tym aminokwasy. Aminokwasy są podstawowym elementem życia, są niezbędne do powstania białek. Być może więc rzeczywiście komety przyczyniły się do powstania życia na Ziemi?
„Nasze badania pokazały, że podstawowe cegiełki życia mogły zostać wytworzone w dowolnym miejscu w Układzie Słonecznym, a może i także poza nim. Jednak cegiełki te potrzebują odpowiednich warunków, aby przekształcić się w życie” powiedziała dr Zita Martins.
Według naukowców, pokryte lodem powierzchnie Enceladusa (księżyc Saturna) i Europy (księżyc Jowisza) mogą być bardzo dobrym środowiskiem do tworzenia się aminokwasów podczas upadków meteorytów.
Grupa badaczy kierowana przez Zitę Martins z Imperial College London przeprowadziła eksperymenty stosując mieszankę lodową o składzie podobnym do budowy komet. Za pomocą pistoletu gazowego oddawali strzały do mieszanki lodowej, a skompresowany gaz uderzał w lód z prędkością 7,15 km/s. W rezultacie eksperymentu udało się wytworzyć kilka prostych aminokwasów, takich jak glicyna oraz D-alanina i L-alanina.
Jest to pierwsze eksperymentalne potwierdzenie symulacji komputerowych z 2010 i 2013 roku. Według hipotezy, proste cząsteczki zawarte w kometach, takie jak woda, amonika,, metanol i dwutlenek węgla mogły być materiałem, z którego dzięki energii uderzenia wytworzyły się różne substancje prebiotyczne, w tym aminokwasy. Aminokwasy są podstawowym elementem życia, są niezbędne do powstania białek. Być może więc rzeczywiście komety przyczyniły się do powstania życia na Ziemi?
„Nasze badania pokazały, że podstawowe cegiełki życia mogły zostać wytworzone w dowolnym miejscu w Układzie Słonecznym, a może i także poza nim. Jednak cegiełki te potrzebują odpowiednich warunków, aby przekształcić się w życie” powiedziała dr Zita Martins.
Według naukowców, pokryte lodem powierzchnie Enceladusa (księżyc Saturna) i Europy (księżyc Jowisza) mogą być bardzo dobrym środowiskiem do tworzenia się aminokwasów podczas upadków meteorytów.
Czytaj więcej:
- Scientists discover cosmic factory for making building blocks of life
- It's a shock: Life on Earth may have come from out of this world
Źródło: Imperial College London / Lawrence Livermore National Laboratory | Autor: Krzysztof Czart
Na zdjęciu: Rysunek ilustrujący hipotezę, że komety mogły przyczynić się do powstania aminokwasów na Ziemi. Źródło: Lawrence Livermore National Laboratory (LLNL).
(Tekst ukazał się pierwotnie w serwisie Orion, którego zasoby zostały włączone do portalu Urania)