Przejdź do treści

Ukazał się reprint dzieł Mikołaja Kopernika

Dzieła Mikołaja Kopernika - reprint

Chcecie sprawdzić w jakiej postaci świat poznał idee Kopernika? Nadarza się okazja dzięki reprintowi wydania "De revolutionibus" w tłumaczeniu Jana Baranowskiego z 1854 roku. Jest to jedyne nowożytne tłumaczenie I wydania "De revolutionibus" dokonane przez astronoma, wraz z łacińskim oryginałem.

Pięknie wydany reprint dostępny jest w internetowym sklepie Uranii.

Wydane w 1976 roku polskie tłumaczenie "De revolutionibus" nie jest wierną kopią I wydania, czyli wersji którą poznał współczesny Kopernikowi świat nauki. Tłumacze w znacznym stopniu wspomagali się rękopisem Dzieła dostępnym już w tym czasie w Bibliotece Jagiellońskiej. Jednakże rękopis w wielu miejscach różni się od I wydania i na pewno nie jest to rękopis drukarski, który Jerzy Joachim Retyk zawoził do Norymbergi. W dodatku tłumaczenie z ubiegłego stulecia zostało dokonane przez filologów klasycznych, tylko pod  kontrolą astronoma, profesora Jerzego Dobrzyckiego.

Redaktor naczelny Uranii wraz z Fundacją Nicolaus Copernicus od kilku lat rozważali możliwość ponownego tłumaczenia Działa, opartego wyłącznie na I wydaniu. Trudno jednak dziś wyobrazić sobie w osobie tłumacza astronoma, podczas gdy jeszcze w XIX wieku każdy wykształcony  człowiek musiał łacinę znać. I tak właśnie było w przypadku  tłumaczenia wydanego w 1854 roku w Warszawie, dokonanego przez Jana  Baranowskiego, dyrektora Warszawskiego Obserwatorium Astronomicznego.

Jest to jedyne tłumaczenie na język nowożytny całości I wydania (i innych dzieł Kopernika) dokonane przez astronoma. Jego wydanie w połowie XIX wieku stanowiło niezmiernie ważny, wręcz symboliczny wkład do polskiej kultury. Warto go przypomnieć w latach 100-lecia odzyskania niepodległości i odradzania się polskiej astronomii.

Fundacja Nicolaus Copernicus po kilku latach poszukiwań zdobyła egzemplarz, który po oczyszczeniu stanowi pierwowzór wydanego przez siebie reprintu. Należy mieć nadzieję, że dzięki niemu dzieła Kopernika staną się jeszcze bardziej dostępne, że będą żywe, że znów zaczniemy je czytać. Może dzięki temu wydawnictwu wreszcie zrozumiemy  istotę astronomii Kopernika i tajemnicę wydania "De revolutionibus".

Więcej informacji:

 

 

 

Reklama