Przejdź do treści

Wiatry umierających gwiazd

Mgławica Mrówka

Mgławice planetarne, mimo swej nazwy nie mają nic wspólnego z planetami oprócz optycznego złudzenia –przez mały teleskop mgławice przypominają tarcze planet.

Po kilku miliardach lat życia gwiazda puchnie i staje się czerwonym olbrzymem. W ciągu następnych kilkuset tysięcy lat większość masy takiej gwiazdy zostaje rozproszona w przestrzeni kosmicznej, a prędkość jest rozchodzenia się nie przekracza kilkudziesięciu km/h, co jest wartością stosunkowo niewielką. Ta utracona materia tworzy mniej lub bardziej sferyczne obłoki, przy okazji często odsłaniając jego wewnętrzne obszary – gorące, świecące jądro. Jądro emituje silne promieniowanie ultrafioletowe, które rozgrzewa otaczający gaz do temperatury kilkunastu tysięcy stopni i sprawia, że jego prędkość wzrasta do półtora miliona km/h.

Szybko „wiejące” wiatry koncentrują się w dwóch przeciwległych płatach o wyciągniętych kształtach. Fale uderzeniowe, które wytwarzają się podczas zderzenia gazu z otaczającym obłokiem produkują gorące bąble zaobserwowane przez Chandrę. Pochodzenie i mechanizm tych struktur nie jest jeszcze poznane, ale podejrzewa się, że jest związane z silnymi, skręconymi liniami pola magnetycznego generowanego w pobliżu gorącego, gwiezdnego jądra

 

Źródło: Chandra X-Ray Observatory | Karolina Wojtkowska

Na ilustracji: Mgławica Mrówka

(Tekst ukazał się pierwotnie w serwisie Orion, którego zasoby zostały włączone do portalu Urania)

Reklama