Dwójka astronautów wyszła w piątek na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, by przeprowadzić spacer, przygotowujący stację do przylotów przyszłych komercyjnych statków załogowych.
Spacer o desygnacji EVA-40 rozpoczął się oficjalnie o 12:24 czasu polskiego i trwał sześć i pół godziny. Astronautom Shane Kimrough (NASA) oraz Thomasowi Pesquet (ESA) udało się wykonać wszystkie zaplanowane prace i zakończyć pobyt wcześniej niż planowano.
Spacer o desygnacji EVA-40 rozpoczął się oficjalnie o 12:24 czasu polskiego i trwał sześć i pół godziny. Astronautom Shane Kimrough (NASA) oraz Thomasowi Pesquet (ESA) udało się wykonać wszystkie zaplanowane prace i zakończyć pobyt wcześniej niż planowano.
Przebieg spaceru
Pierwszy ze zdehermetyzowanego modułu Quest wyszedł na zewnątrz Thomas Pesquet, krótko po nim wyszedł w przestrzeń Shane Kimbrough. Astronauci mieli do wykonania pięć dużych celów w pięciu różnych lokalizacjach.
Pierwszym zadaniem była wymiana zewnętrznej jednostki multipleksująco-demultipleksującej urządzeniem nowszej generacji. Jednostki MDM to „system nerwowy” stacji, który pośredniczy w przekazywaniu danych pomiędzy systemami ISS i służy zarządzaniu nimi przez załogę naziemną oraz astronautów na stacji przy pomocy komputerów. Na całej stacji wewnątrz i na zewnątrz jest prawie 50 takich jednostek. Nowy system, z lepszymi procesorami, większą pamięcią i portami Ethernet do przekazu danych został umieszczony w External Control Zone 2.
Spośród urządzeń MDM część z nich pełni funkcje globalne kontrolujące najważniejsze systemy stacji, a część jest specjalizowana do konkretnych zadań. Wcześniej wymieniono już MDM-y wewnątrz stacji. Podczas tego spaceru udało się wymienić pierwszą taką jednostkę na zewnątrz. Nowy sprzęt będzie odpowiadał m.in. za komunikację Ethernet z przylatującymi statkami załogowymi Dragon i Starliner. Nie będzie to jednak jego jedyna funkcja.
W najbliższy czwartek podczas kolejnego spaceru ma zostać wymieniony drugi zestaw MDM.
Następnym zadaniem astronautów było odłączenie adaptera PMA-3 od portu w Węźle 3 stacji (Tranquility Module). Adapter zostanie niedługo robotycznie odłączony fizycznie od portu i zainstalowany w Węźle 2 zwanym Harmony. Tam zostanie na nim przymocowany Międzynarodowy Adapter Dokujący, który ma przylecieć w przyszłym roku. PMA-3 dołączy tym samym do PMA-2, na którym astronauci zamontowali już adapter IDA-2 podczas spaceru kosmicznego w sierpniu ubiegłego roku. Adaptery IDA służą przekonwertowaniu starego standardu dokowania do uniwersalnego standardu, na bazie którego zbudowane zostały przyszłe statki załogowe, które mają wynosić astronautów do stacji: Dragon firmy SpaceX oraz Starliner firmy Boeing.
Najdłuższym zadaniem dla Thomasa Pesqueta była wczoraj dokładna inspekcja modułu RBVM (Radiator Beam Valve Module). Jest to urządzenie przenoszące amoniak po Pętli B Zewnętrznego Systemu Kontroli Termalnej stacji. System ten składa się z radiatorów, pomp i wymienników ciepła, które usuwają nadmierne ciepło ze stacji.
Od kilku miesięcy obserwuje się niewielki spadek ilości amoniaku przepływającego przez system. Wcześniejsze inspekcje robotyczne wskazały miejsce potencjalnego wycieku. Thomas Pesquet wybrał się w to miejsce i przez 2,5 godziny wykonywał dokładną inspekcję wizualną z filmowaniem całego obszaru kamerą GoPro HD. Sam nie zauważył oznak wycieku, jednak wykonane filmy będą jeszcze analizowane. Wyciek nie jest duży, dlatego nie jest to jeszcze sprawa krytyczna.
Podczas inspekcji Pesqueta, Shane zajął się wymianą dwóch kamer na zewnątrz japońskiego modułu Kibo. Kamerom popsuło się światło i musiały być zabrane do środka ISS, by dokonać ich naprawy.
Pesquet jako ostatnie duże zadanie nasmarował jeden z efektorów końcowych dwuramiennego robota Dextre. Smarowania narzędzi robotycznych na zewnątrz stacji mają na celu przedłużenie ich funkcjonowania – wykonują one dużo pracy i sprawiają, że astronauci wychodzą na zewnątrz tylko do zadań, które muszą być wykonane przez człowieka.
Shane Kimbrough wykonał jeszcze dodatkowe zadanie i po tym obaj astronauci wrócili do śluzy. Ponowne zwiększanie ciśnienia w wypadowym module Quest rozpoczęło się o 18:58 czasu polskiego. To zakończyło oficjalnie 198. spacer kosmiczny na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Był to już 5. spacer kosmiczny Shane Kimbrough, a drugi z kolei Thomasa Pesquet. Obaj pracowali razem w styczniu podczas wymiany baterii w jednym z segmentów stacji. W niedzielę robot dokończy przeniesienie odmontowanego modułu PMA-3. Kolejny zaś spacer kosmiczny już w czwartek, 30 marca. Wtedy w przestrzeń kosmiczną wyjdą Shane Kimbrough i Peggy Whitson. Dokończą wtedy prace związane z przenosinami adaptera, zamontują kolejny zestaw multiplekserów oraz nasmarują drugą część robota Dextre.
Źródło: Spaceflight101.com
Więcej informacji:
Pierwszym zadaniem była wymiana zewnętrznej jednostki multipleksująco-demultipleksującej urządzeniem nowszej generacji. Jednostki MDM to „system nerwowy” stacji, który pośredniczy w przekazywaniu danych pomiędzy systemami ISS i służy zarządzaniu nimi przez załogę naziemną oraz astronautów na stacji przy pomocy komputerów. Na całej stacji wewnątrz i na zewnątrz jest prawie 50 takich jednostek. Nowy system, z lepszymi procesorami, większą pamięcią i portami Ethernet do przekazu danych został umieszczony w External Control Zone 2.
Spośród urządzeń MDM część z nich pełni funkcje globalne kontrolujące najważniejsze systemy stacji, a część jest specjalizowana do konkretnych zadań. Wcześniej wymieniono już MDM-y wewnątrz stacji. Podczas tego spaceru udało się wymienić pierwszą taką jednostkę na zewnątrz. Nowy sprzęt będzie odpowiadał m.in. za komunikację Ethernet z przylatującymi statkami załogowymi Dragon i Starliner. Nie będzie to jednak jego jedyna funkcja.
W najbliższy czwartek podczas kolejnego spaceru ma zostać wymieniony drugi zestaw MDM.
Następnym zadaniem astronautów było odłączenie adaptera PMA-3 od portu w Węźle 3 stacji (Tranquility Module). Adapter zostanie niedługo robotycznie odłączony fizycznie od portu i zainstalowany w Węźle 2 zwanym Harmony. Tam zostanie na nim przymocowany Międzynarodowy Adapter Dokujący, który ma przylecieć w przyszłym roku. PMA-3 dołączy tym samym do PMA-2, na którym astronauci zamontowali już adapter IDA-2 podczas spaceru kosmicznego w sierpniu ubiegłego roku. Adaptery IDA służą przekonwertowaniu starego standardu dokowania do uniwersalnego standardu, na bazie którego zbudowane zostały przyszłe statki załogowe, które mają wynosić astronautów do stacji: Dragon firmy SpaceX oraz Starliner firmy Boeing.
Najdłuższym zadaniem dla Thomasa Pesqueta była wczoraj dokładna inspekcja modułu RBVM (Radiator Beam Valve Module). Jest to urządzenie przenoszące amoniak po Pętli B Zewnętrznego Systemu Kontroli Termalnej stacji. System ten składa się z radiatorów, pomp i wymienników ciepła, które usuwają nadmierne ciepło ze stacji.
Od kilku miesięcy obserwuje się niewielki spadek ilości amoniaku przepływającego przez system. Wcześniejsze inspekcje robotyczne wskazały miejsce potencjalnego wycieku. Thomas Pesquet wybrał się w to miejsce i przez 2,5 godziny wykonywał dokładną inspekcję wizualną z filmowaniem całego obszaru kamerą GoPro HD. Sam nie zauważył oznak wycieku, jednak wykonane filmy będą jeszcze analizowane. Wyciek nie jest duży, dlatego nie jest to jeszcze sprawa krytyczna.
Podczas inspekcji Pesqueta, Shane zajął się wymianą dwóch kamer na zewnątrz japońskiego modułu Kibo. Kamerom popsuło się światło i musiały być zabrane do środka ISS, by dokonać ich naprawy.
Pesquet jako ostatnie duże zadanie nasmarował jeden z efektorów końcowych dwuramiennego robota Dextre. Smarowania narzędzi robotycznych na zewnątrz stacji mają na celu przedłużenie ich funkcjonowania – wykonują one dużo pracy i sprawiają, że astronauci wychodzą na zewnątrz tylko do zadań, które muszą być wykonane przez człowieka.
Shane Kimbrough wykonał jeszcze dodatkowe zadanie i po tym obaj astronauci wrócili do śluzy. Ponowne zwiększanie ciśnienia w wypadowym module Quest rozpoczęło się o 18:58 czasu polskiego. To zakończyło oficjalnie 198. spacer kosmiczny na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Był to już 5. spacer kosmiczny Shane Kimbrough, a drugi z kolei Thomasa Pesquet. Obaj pracowali razem w styczniu podczas wymiany baterii w jednym z segmentów stacji. W niedzielę robot dokończy przeniesienie odmontowanego modułu PMA-3. Kolejny zaś spacer kosmiczny już w czwartek, 30 marca. Wtedy w przestrzeń kosmiczną wyjdą Shane Kimbrough i Peggy Whitson. Dokończą wtedy prace związane z przenosinami adaptera, zamontują kolejny zestaw multiplekserów oraz nasmarują drugą część robota Dextre.
Źródło: Spaceflight101.com
Więcej informacji:
- relacja z prac prowadzonych w ramach EVA-40 (Spaceflight101.com)
- artykuł NASA o udanym spacerze kosmicznym
Na zdjęciu: Thomas Pesquet wykonujący "selfie" podczas spaceru kosmicznego 13 stycznia 2017 roku. Źródło: NASA.