Firma Blue Origin przeprowadziła w czerwcu pierwsze testowe odpalenie silnika BE-7. Ma on być wykorzystany na budowanym przez przedsiębiorstwo komercyjnym lądowniku księżycowym Blue Moon.
Test został przeprowadzony w ośrodku Marshall Space Flight Center w NASA. Odpalenie silnika trwało 35 sekund. BE-7 to silnik na mieszankę ciekłego wodoru i ciekłego tlenu, o zdolności szerokiej kontroli wartości ciągu. Pojedynczy egzemplarz może osiągać ciąg 40 kN.
First hotfire of our #BE7 lunar landing engine just yesterday at Marshall Space Flight Center. Data looks great and hardware is in perfect condition. Test went full planned duration – 35 seconds. Kudos to the whole @BlueOrigin team and grateful to @NASA_Marshall for all the help! pic.twitter.com/cTjjrngumY
— Jeff Bezos (@JeffBezos) 20 czerwca 2019
Film z testu silnika BE-7, opublikowany na profilu społecznościowym Jeffa Bezosa, założyciela Blue Origin.
Silnik ma zostać wykorzystany w ujawnionym w maju projekcie lądownika księżycowego Blue Moon. Statek firmy Blue Origin ma mieć możliwość posadzenia na powierzchni naszego naturalnego satelity ładunku o masie 3,6 t, a w późniejszej wersji z powiększonymi zbiornikami paliwowymi nawet 6,5 t.
Firma Jeffa Bezosa jest także zaangażowana w amerykański program powrotu ludzi na Księżyc. Blue Origin została wybrana 16 maja jako jedna z 11 firm do opracowania rozwojowego prototypu statku transferowego i modułu zniżania załogowego lądownika księżycowego. Blue Origin weźmie też pewnie udział w zmodyfikowanym konkursie na projekt zintegrowanego lądownika.
Źródło: Blue Origin
Więcej informacji:
Na zdjęciu: Jeff Bezos prezentujący lądownik Blue Moon. Źródło: Blue Origin.