Przejdź do treści

Coraz więcej dowodów na istnienie ciemnej energii w czarnych dziurach

Obraz JWST NIRCam przedstawiający protogromadę gwiazdotwórczą PHz G191.24+62.04

Instrument DESI pomaga naukowcom badać „Wielki Wybuch odtworzony wstecz”.

Zgodnie z dominującą teorią Wszechświata inflacyjnego, prawie 14 miliardów lat temu, na samym początku Wielkiego Wybuchu, tajemnicza energia spowodowała wykładniczą ekspansję niemowlęcego Wszechświata i wytworzyła całą znaną materię.

Ta starożytna energia dzieliła kluczowe cechy obecnej ciemnej energii Wszechświata, która jest największą tajemnicą naszych czasów według co najmniej jednego obiektywnego standardu: stanowi ona większość – około 70% – Wszechświata, ale naukowcy nie wiedzą dokładnie, czym ona jest.

Jeżeli zadasz sobie pytanie: gdzie w późniejszym Wszechświecie widzimy grawitację tak silną, jak na początku Wszechświata?, odpowiedź brzmi: w centrum czarnych dziur – posiedział Gregory Tarlé, emerytowany profesor fizyki na Uniwersytecie Michigan i współautor pracy. Możliwe, że to, co wydarzyło się podczas inflacji, przebiega w odwrotnej kolejności, materia masywnej gwiazdy staje się ponownie ciemną energią podczas kolapsu grawitacyjnego – jak mały Wielki Wybuch rozegrany w odwrotnej kolejności.

W nowym artykule opublikowanym w Journal of Cosmology and Astroparticle Physics, Tarlé i współpracownicy z pięciu instytucji wzmacniają argumenty przemawiające za tym scenariuszem dzięki najnowszym danym z Dark Energy Spectroscopic Instrument. DESI składa się z 5000 zrobotyzowanych oczu zamontowanych na teleskopie Mayall w Kitt Peak National Observatory na ziemi Tohono O’odham Nation.

Jeżeli czarne dziury zawierają ciemną energię, mogą łączyć się i rosnąć wraz z rozszerzającym się Wszechświatem, powodując przyspieszenie jego wzrostu – powiedział Kevin Croker, główny autor nowego artykułu zespołu i asystent naukowca na Uniwersytecie Stanowym Arizony. Nie możemy poznać szczegółów tego, jak to się dzieje, ale widzimy dowody na to, że tak się dzieje.

Dane z pierwszego roku planowanych pięcioletnich badań DESI pokazują kuszące dowody na to, że gęstość ciemnej energii wzrosła w czasie. Naukowcy twierdzą, że stanowi to istotną wskazówkę wspierającą koncepcję tego, czym jest ciemna energia, ponieważ ten wzrost w czasie zgadza się z tym, jak ilość i masa czarnych dziur rosła w czasie.

Kiedy po raz pierwszy zaangażowałem się w projekt, byłem bardzo sceptyczny – powiedział współautor Steve Ahlen, emerytowany profesor fizyki na Uniwersytecie Bostońskim. Ale zachowałem otwarty umysł przez cały proces i kiedy zaczęliśmy wykonywać obliczenia kosmologiczne, powiedziałem: cóż, to naprawdę fajny mechanizm tworzenia ciemnej energii.”.

Różnica, jaką robi DESI
Aby znaleźć dowody na istnienie ciemnej energii pochodzącej z czarnych dziur, zespół wykorzystał dziesiątki milionów odległych galaktyk zmierzonych przez DESI. Instrument ten spogląda miliardy lat w przeszłość i gromadzi dane, które można wykorzystać do określenia tempa rozszerzania się Wszechświata z niezwykłą precyzją. Z kolei dane te można wykorzystać do wnioskowania o tym, jak ilość ciemnej energii zmienia się w czasie.

Zespół porównał te dane z liczbą czarnych dziur powstałych w wyniku śmierci dużych gwiazd w całej historii Wszechświata.

Oba zjawiska były ze sobą spójne – gdy nowe czarne dziury powstawały w wyniku śmierci masywnych gwiazd, ilość ciemnej energii we Wszechświecie wzrastała we właściwy sposób – powiedział Duncan Farrah, profesor nadzwyczajny fizyki na Uniwersytecie Hawajskim i współautor badań. To czyni bardziej prawdopodobnym, że czarne dziury są źródłem ciemnej energii.

Niniejsze badania uzupełniają rosnącą literaturę badającą możliwość sprzężenia kosmologicznego w czarnych dziurach. Badania z 2023 roku, w których uczestniczyło wielu autorów niniejszego artykułu, wykazało sprzężenie kosmologiczne w supermasywnych czarnych dziurach w centrach galaktyk. Raport z 2023 roku zachęcił inne zespoły do poszukiwania tego efektu w czarnych dziurach we wszystkich różnych miejscach, w których można je znaleźć we Wszechświecie.

Tamte prace badały związek między ciemną energią a czarnymi dziurami na podstawie ich tempa wzrostu. Nasz nowy artykuł łączy czarne dziury z ciemną energią na podstawie momentu ich narodzin – powiedział Brian Cartwright, astrofizyk i były główny radca prawny amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd.

Kluczową różnicą w nowej pracy jest to, że większość odpowiednich czarnych dziur jest młodsza niż te badane wcześniej. Te czarne dziury narodziły się w epoce, w której formowanie się gwiazd – które śledzi powstawanie czarnych dziur – było już w toku, a nie dopiero się zaczynało.

Dzieje się to znacznie później we Wszechświecie i jest oparte na ostatnich pomiarach powstawania i wzrostu czarnych dziur obserwowanych za pomocą teleskopów kosmicznych Hubble’a i Webba  – powiedział współautor Rogier Windhorst, interdyscyplinarny naukowiec JWST i profesor eksploracji Ziemi i kosmosu na Uniwersytecie Stanowym Arizony.

Kolejnym pytaniem jest to, gdzie znajdują się te czarne dziury i jak poruszały się przez ostatnie 8 miliardów lat. Naukowcy pracują obecnie nad ograniczeniem tego zjawiska – powiedział Croker.

Nauka wymaga więcej możliwości badania i obserwacji, a teraz, gdy DESI jest online, poszukiwania ciemnej energii dopiero się rozpoczynają.

To tylko doda więcej głębi i jasności do naszego zrozumienia ciemnej energii, niezależnie od tego, czy nadal będzie ona wspierać hipotezę czarnej dziury, czy nie – powiedział Ahlen. Myślę, że to wspaniałe eksperymentalne przedsięwzięcie. Można mieć uprzedzenia lub nie, ale kierujemy się danymi i obserwacjami.

Niezależnie od tego, co przyniosą przyszłe obserwacje, obecna praca stanowi ogromną zmianę w badaniach nad ciemną energią, stwierdził zespół.

Zasadniczo to, czy czarne dziury są ciemną energią w połączeniu z Wszechświatem, który zamieszkują, przestało być tylko kwestią teoretyczną – powiedział Tarlé. Teraz to kwestia eksperymentalna.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Więcej informacji:

Źródło: Uniwersytet Michigan

Na ilustracji: Obraz JWST NIRCam przedstawiający protogromadę gwiazdotwórczą PHz G191.24+62.04, 11 miliardów lat temu, gdy Wszechświat zbliżał się do szczytu formowania się gwiazd. Źródło: NASA, ESA, CSA, Maria Polletta (INAF), Hervé Dole (Paris), Brenda Frye (UofA), Jordan C. J. D’Silva (UWA), Anton M. Koekemoer (STScI), Jake Summers (ASU), Rogier Windhorst (ASU)

Reklama