Z kosmodromu Plesieck wystartowała rakieta Angara A5. Jest to drugi lot testowy tej konstrukcji od jej debiutu w 2014 roku. Nowa rodzina rosyjskich rakiet Angara ma zastąpić w startach wojskowych rakietę Proton. Jej najcięższy wariant – A5, który poleciał dziś na orbitę, to też najcięższa zbudowana rosyjska rakieta od czasu upadku Związku Radzieckiego.
Rakieta wystartowała 14 grudnia o 8.50 czasu lokalnego (6.50 czasu polskiego). Lot przebiegł pomyślnie i po 12 minutach i 28 sekundach od startu górny stopień Briz-M, z masą symulującą ładunek, oddzielił się od trzeciego stopnia rakiety.
Teraz stopień Briz-M wykona serię manewrów, by po kilku godzinach umieścić się z symulowanym ładunkiem na docelowej orbicie (prawdopodobnie nieco wyższej niż orbita geostacjonarna).
O rakiecie
Był to drugi test rakiety Angara A5. Pierwszy został przeprowadzony 6 lat temu, w 2014 roku. Rosja chce, by rodzina rakiet Angara zastąpiła wykorzystywane obecnie Protony do lotów z satelitami wojskowymi. Rakiety Proton muszą startować z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie i Rosja chce kluczowe starty wojskowe uniezależnić od Kazachstanu.
Angara A5 ma też być wykorzystywana do komercyjnych lotów (jeżeli znajdzie się takie zapotrzebowanie). Do tego celu ma zostać oddana do użytku wyrzutnia na nowym kosmodromie Wostocznyj. Jednak taka misja jest spodziewana nie wcześniej niż w 2023 roku, o ile w ogóle do niej kiedyś dojdzie, bo Roskosmos postanowił skupić się tam na budowie wyrzutni dla znacznie mniejszej rakiety, Sojuz 2.
Rodzinę rakiet Angara projektują i budują zakłady GKNPT Kruniczew. Dolny stopień rakiety Angara A5 korzysta z uniwersalnego członu URM-1, do którego z boku podczepione są cztery dokładnie takie same rakiety (drugi stopień). Te rakiety są zasilane silnikiem RD-191, napędzanym kerozyną RP-1 i ciekłym tlenem.
Trzeci stopień to URM-2. To także system zasilany mieszanką RP-1 i ciekłego tlenu, która napędza czterokomorowy silnik RD-0124A, będący pochodną silnika wykorzystywanego w górnym stopniu rakiety Sojuz 2.
Rakieta dodatkowo jest wyposażana w górny stopień, tzw. kosmiczny hol. W przypadku tej misji, do wysłania symulowanego ładunku na orbitę wykorzystano sprawdzony stopień Briz-M na paliwa toksyczne. W przyszłości ma go jednak zastąpić stopień KVTK na ciekły wodór i ciekły tlen. Niestety po wielu latach od ogłoszenia pracy nad nim, pozostaje on chyba tylko na papierze.
Angara A5 ma 24,5 t udźwigu na niską orbitę okołoziemską oraz 5,5 t udźwigu na orbitę GTO, przy użyciu dodatkowego stopnia Briz-M.
Podsumowanie
Obecnie, nie licząc kosztów rozwoju rakiety, produkcja jednego egzemplarza Angary A5 kosztuje około 100 milionów dolarów. To kwota 1,5 raza większa od ceny ofertowej rakiety Proton (cena ta uwzględnia jednak już operację, przeprowadzenie startu i marżę dla operatora).
Zakłady Kruniczewa zapowiedziały w 2020 roku, że do 2024 roku, po otworzeniu seryjnej linii produkcji, koszt ten może spaść do około 55 mln dolarów. Będzie to pewnie akceptowalny koszt dla prowadzenia strategicznych misji wojskowych, jednak już teraz można powiedzieć, że ciężko będzie Rosjanom rywalizować tym system na konkurencyjnym rynku.
Kolejny i ostatni test rakiety Angara A5 ma zostać przeprowadzony w 2021 roku. Pierwszy komercyjny lot rakiety z tej rodziny, a konkretnie Angary 1.2, jest planowany na koniec 2021 roku. W pierwszej komercyjnej misji ma zostać wyniesiony koreański satelita radarowy Arirang 6.
Był to 97. udany start rakiety orbitalnej w 2020 roku i 14. start przeprowadzony przez Rosję.
Opracował: Rafał Grabiański
Na podstawie: Roskosmos/RussianSpaceWeb/NSF
Więcej informacji:
Na zdjęciu: Rakieta Angara A5 startująca w 2. misji testowej. Źródło: Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.