Miało to miejsce 25 maja 2019 roku. Podwójna asteroida 1999 KW4 minęła nas z prędkością 70 000 km/h.
Zauważył to między innymi instrument SPHERE, zainstalowany na teleskopie ESO VLT (Very Large Telescope). Ta konkretna asteroida nie stanowi dla nas zagrożenia sama w sobie, ale naukowcy wykorzystali jej stosunkowo bliski przelot do ćwiczeń w zakresie szybkiej reakcji ludzi nauki oraz służb na faktyczne pojawienie się na niebie groźnego obiektu NEO (Near-Earth Object). Przeprowadzony eksperyment dowiódł, że technologia będąca w posiadaniu ESO miałaby w tej sytuacji duże znaczenie dla obrony planetarnej.
Międzynarodowa Sieć Ostrzegania przed Asteroidami (ang. International Asteroid Warning Network, IAWN) przeprowadziła w maju tego roku wspólną międzynarodową kampanię obserwacyjną asteroidy 1999 KW4 podczas jej przelotu w pobliżu Ziemi. Dodajmy, że obiekt minął nas w odległości blisko 5,2 miliona kilometrów, mając przy tym średnicę rzędu 1,3 km. Jego parametry orbitalne są dobrze znane i wiemy stąd, że asteroida nie stanowi dziś żadnego zagrożenia dla Ziemi, ale dzięki temu naukowcy mogli też zawczasu obliczyć jej moment pojawienia się na niebie i przygotować testową kampanię obserwacyjną.
Odległość asteroidy od Ziemi była w maju około 14 razy większa od odległości pomiędzy Ziemią a Księżycem. To wystarczająco blisko, aby taką asteroidę zbadać, ale już nie na tyle blisko, by była dla nas groźna. Wiele małych asteroid przelatuje znacznie bliżej Ziemi niż 1999 KW4, czasami poruszając się wewnątrz orbity Księżyca wokół naszej planety. Ostatnie bliskie spotkanie Ziemi z taką asteroidą miało miejsce 15 lutego 2013 roku, gdy nieznany wcześniej obiekt o średnicy 18 metrów eksplodował po wejściu w atmosferę nad rosyjskim miastem Czelabińsk. Uszkodzenia spowodowane przez powstałą wówczas falę uderzeniową spowodowały obrażenia u około 1500 osób.
Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) włączyło się w kampanię obserwacyjną 1999 KW4 z udziałem teleskopu VLT wyposażonego w aparaturę SPHERE – jeden z niewielu instrumentów na świecie zdolnych do uzyskania obrazów wystarczająco ostrych, aby na wykonanym zdjęciu dało się odróżnić dwie części składowe asteroidy podwójnej, w rzeczywistości oddalone od siebie o około 2,6 km. SPHERE został pierwotnie zaprojektowany w celu wyszukiwania planet pozasłonecznych. Posiada tak zwaną optykę adaptywną, która pozwala na poprawianie w czasie rzeczywistym parametrów optycznych teleskopu w odpowiedzi na ruchy turbulentne atmosfery – dając w efekcie obrazy odległych obiektów kosmicznych tak wyraźne, jak gdyby teleskop je fotografujący znajdował się w kosmosie ponad Ziemią. Jest również wyposażony w koronografy, które przyciemniają blask jasnych gwiazd, pozwalając na dostrzeżenie i rejestrację dużo słabiej świecących obiektów.
Ale w tym przypadku dane zarejestrowane za pośrednictwem SPHERE pomogły astronomom zbadać lepiej podwójną asteroidę. W szczególności można było zmierzyć, czy mniejszy ze składników asteroidy ma taki sam skład, jak większy. Dane te – w połączeniu z pozostałymi obserwacjami wykonanymi przez wszystkie teleskopy biorące udział w kampanii IAWN – będą niezbędne do prawidłowej oceny skutecznych strategii działania w przypadku, gdy inna asteroida znajdzie się kiedyś na kursie kolizyjnym z Ziemią. W najgorszym wypadku wiedza ta będzie nam również potrzeba bo określenia, w jaki sposób dana asteroida może oddziaływać z atmosferą i powierzchnią Ziemi, co pozwoli ograniczyć szkody w przypadku zaistniałej kolizji.
Mathias Jones, astronom pracujący przy obserwacjach z udziałem VLT, przypomina o szeregu trudności obserwacyjnych, na jakie napotkał zespół. Podczas obserwacji warunki atmosferyczne były nieco niestabilne. Ponadto asteroida była stosunkowo słabo widoczna i poruszała się bardzo szybko na niebie, czyniąc te obserwacje szczególnie trudnymi i powodując kilkakrotne awarie systemu AO. Wspaniale było zobaczyć, jak nasza ciężka praca opłaciła się pomimo tych trudności!
Choć 1999 KW4 nie zderzy się z Ziemią, jest rażąco podobna do innej znanej nam asteroidy podwójnej – o nazwie Didymos, która z kolei może już stanowić zagrożenie dla Ziemi w odległej przyszłości. Didymos i jego towarzysz Didymoon są celem planowanego obecnie pionierskiego eksperymentu związanego z obroną planetarną. Specjalny statek kosmiczny NASA DART ma wpłynąć w jego ramach na mniejszego Didymoona, próbując zmienić jego orbitę względem większego składnika tego układu podwójnego asteroid.
Sukces takich misji zależy od współpracy pomiędzy kilkoma organizacjami, a śledzenie obiektów bliskich Ziemi jest dziś głównym celem współpracy pomiędzy ESO i ESA. Ten wspólny wysiłek ma miejsce już od pierwszego udanego śledzenia potencjalnie niebezpiecznego obiektu NEO z początku 2014 roku.
Czytaj więcej:
Źródło: ESO Public Information Office
Na zdjęciu: Układ planetoidy (66391) 1999 KW4 – zdjęcia radarowe ukazują księżyc planetoidy, którego obraz jest „poruszony” ze względu na szybki ruch orbitalny. Źródło: Dr. Steven Ostro et al., http://www.nasa.gov.