Przejdź do treści

Gwiazda-towarzysz ukryta przez 21 lat!

Na zdjęciu: Wizja artysty przedstawiająca supernową SN 1993J. Źródło: NASA, ESA, and G. Bacon (STScI)

Astronomowie wykorzystując obserwacje Kosmicznego Teleskopu Hubble'a należącego do NASA odkryli gwiazdę - towarzysza supernowej rzadkiego typu. To pierwszy tego typu przypadek, gdy astronomowie byli w stanie nałożyć ograniczenia na własności gwiazdy - towarzysza supernowej typu IIb. Udało im się oszacować jasność oraz masę gwiazdy, co dostarczyło informacji o warunkach, jakie panowały PRZED wybuchem.

Eksplozja miała miejsce w galaktyce M81, oddalonej od Ziemi o 11 milionów lat świetlnych w kierunku gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy. Światło z supernowej po raz pierwszy zaobserwowano w 1993 roku, a obiekt oznaczono jako SN 1993J. Jest to najbliższy zaobserwowany przykład supernowej typu IIb. W ciągu ostatnich lat astronomowie szukali jej towarzysza.

Odkrycie gwiazdy-towarzysza potwierdziło ostatecznie teorię, ze supernowa SN 1993J była składnikiem układu podwójnego, w którym dwie oddziałujące gwiazdy spowodowały wybuch. Gwiazda wybuchła, gdy jej towarzysz ściągnął z niej większość jej wodorowej otoczki.  W środku pozostała niebieska gwiazda-towarzysz, w której pali się hel. Tą bardzo gorącą gwiazdę otacza mgławica resztek z gwiazdy, która eksplodowała, a światło z wybuchu dotarło do nas 21 lat temu.

Jest wiele typów supernowych  Jedne wybuchają jako pojedyncze gwiazdy, inne zaś w układzie  podwójnym złożonym z 'normalnej' gwiazda i białego karła. Szczególna klasa supernowych typu IIb łączy cechy supernowych wybuchających jako pojedynczy obiekt i tych z układu 2 gwiazd.

Na czym polega ich szczególność? Są niezwykłe między innymi dlatego, że w wybuchu widać niewiele wodoru. Gdzie i kiedy gubią wodór? W modelu supernowej typu IIb gwiazda-towarzysz zabiera przyszłej supernowej większość otoczki wodorowej. Po wybuchu, towarzysz świeci dalej jako bardzo gorąca gwiazda spalająca hel. Właśnie tą ultrafiloletową poświatę gorącej gwiazdy, która przetrwała, zaobserwował Teleskop Hubble'a po 21 latach od odkrycia.

Dotychczasowe obserwacje bezpośrednie gwiazdy - towarzysza supernowej sprawiały astronomom kłopot, ze względu na to, że jest ona zbyt ciemna w porównaniu do samej, bardzo jasnej, supernowej.

Astronomowie szacują, że jedna supernowa wybucha co sekundę gdzieś we Wszechświecie, ale nie są jeszcze w stanie w pełni zrozumieć jak gwiazdy wybuchają. Nowe obserwacje wydają się być bardzo pomocne w zrozumieniu natury tego zjawiska. Alex Filippenko, profesor astronomii na Uniwersytecie w Berkeley żartuje, że mamy tu do czynienia z przypadkiem przestępstwa, w którym w końcu udało się namierzyć złodzieja.

Obserwacje przeprowadzone w 2004 w obserwatorium Kecka na Hawajach ujawniły widma, wskazujące na obecność towarzysza. Niestety naukowcy nie mieli 100% pewności, co do odkrycia, ze względu na dużą liczbę obiektów w polu widzenia. Dzięki dodatkowym obserwacjom w zakresie UV przeprowadzonym przy wykorzystaniu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a, udało się zdemaskować ukrywającego się towarzysza, który pozostawał w cieniu przez 21 lat.

Dzięki odkryciu towarzysza supernowej SN 1993J potwierdzono teoretyczny model wybuchu supernowej typu IIb.

 

Czytaj więcej:

  • Oryginalny artykuł: Ori D. Fox et al. 2014 ApJ 790 17 doi:10.1088/0004-637X/790/1/17

UNCOVERING THE PUTATIVE B-STAR BINARY COMPANION OF THE SN 1993J PROGENITOR
 


Źródło: Sciencedaily.com

Opracowanie: Alicja Wierzcholska

(Tekst ukazał się pierwotnie w serwisie edukacyjnym PTA Orion, którego zasoby zostały włączone do portalu Urania)

Na zdjęciu: Wizja artysty przedstawiająca supernową SN 1993J. Źródło: NASA, ESA, and G. Bacon (STScI)

Reklama