Przejdź do treści

Kolejny nieudany lot irańskiej rakiety. Satelita Zafar 1 nie osiągnął orbity

img

Nie udała się już piąta z rzędu misja orbitalna irańskiej rakiety nośnej. Systemowi Simorgh nie udało się wynieść 9 lutego 2020 r. satelity teledetekcyjnego Zafar 1.

Iran kontynuuje próby startów swoich rakiet orbitalnych. 9 lutego 2020 r. z Kosmodromu im. Imama Chomeiniego w północnej części kraju wystartowała rakieta Simorgh z ważącym prawdopodobnie 113 kg satelitą obserwacji optycznej Zafar 1.

Pierwsze fazy lotu przebiegały prawidłowo i prawdopodobnie poprawnie zadziałały pierwszy i drugi stopień rakiety. Jednak, jak podaje rzecznik Ministerstwa Obrony Iranu, satelita nie osiągnął prędkości umożliwiającej jego wejście na orbitę. Do prędkości orbitalnej zabrakło około 1 km/s.

To już piąta nieudana próba rakietowa Iranu w ostatnich latach. W 2019 r. kraj ten przeprowadził trzy misje. W dwóch próbach użyto starszej i nieco mniejszej rakiety Safir 1B (jedna zakończyła się zniszczeniem rakiety podczas lotu, a druga wybuchem jeszcze na stanowisku startowym). W trzeciej wykorzystano większą rakietę Simorgh.

Ostatni udany start orbitalny irańskiej rakiety nośnej miał miejsce w 2015 r. Wtedy rakieta Safir 1B wyniosła na orbitę ważącego 50 kg satelitę eksperymentalnego Fajr.

Rakieta Safir 1B to do tej pory jedyny system, który z powodzeniem wynosił irańskie ładunki w przestrzeń kosmiczną. Rakieta bazuje na północnokoreańskich pociskach Hwasong-7, które z kolei dziedziczą technologię po radzieckich rakietach Scud.

Rakieta Simorgh to powiększona wersja rakiety Safir 1B, czasem nazywana też Safir 2A. Ona również bazuje na północnokoreańskiej technologii, przypominając wyglądem system nośny Unha 3, który w 2012 r. umieścił na orbicie pierwszego sztucznego satelitę Korei Północnej.

Rakieta Simorgh to konstrukcja trójstopniowa. Pierwszy i drugi stopień zużywa mieszankę ciekłych paliw hipergolicznych (prawdopodobnie UMDH i tetratlenku diazotu). Nie wiadomo, co spala ostatni, trzeci stopień. Rakieta ma szacowany udźwig 350 kg na niską orbitę okołoziemską.

Iran rozwija swój program rakietowy wbrew protestom świata zachodniego. Oficjalnie program ma wyłącznie pokojowy charakter. Iran nie chce być zależny od innych państw w wynoszeniu swoich ładunków, co i tak byłoby utrudnione z uwagi na międzynarodowe sankcje gospodarcze. Z drugiej strony krytycy polityki Iranu wskazują, że cywilne cele to tylko przykrywka dla rozwoju technologii pocisków balistycznych.

Satelita utracony w tym locie to Zafar 1 – do tej pory największy ładunek, który Iran próbował umieścić na orbicie. Satelita został wyposażony w cztery kamery umożliwiające wykonywanie obrazów Ziemi z rozdzielczością 22,5 m/px.

W zanadrzu czeka już Zafar 2 – kopia satelity Zafar 1. Po ustaleniu przyczyn nieudanej misji Iran przystąpi do przygotowań do kolejnego lotu rakiety Simorgh z tym statkiem.

Na podstawie: NSF

Opracował: Rafał Grabiański

Więcej informacji:

 

 

Na zdjęciu: Start rakiety Simorgh z Kosmodromu im. Imama Chomeiniego w 2017 r. Źródło: Tasnim News Agency (CC BY 4.0).

Reklama