PANSTARRS, najjaśniejsza od sześciu lat kometa, jaka znajdzie się w pobliżu Ziemi, będzie widoczna na polskim niebie już w marcu tego roku.
Olśniewająca kometa może rozbudzić w ludziach zainteresowanie astronomią bardziej niż jakiekolwiek inne ciało niebieskie. Kometa PANSTARRS (C/2011 L4) będzie według prognoz naukowych świecić jaśniej niż wszystkie komety, jakie mieliśmy okazję podziwiać w ciągu ostatnich sześciu lat. Dla obserwatorów z półkuli północnej może być ona najjaśniejszą od 1990 roku! Naukowcy odkryli ją w czerwcu 2011 - na zdjęciach wykonanych przez 1,8-metrowy teleskop Panoramic Survey and Rapid Response System (Pan-Starrs), zlokalizowany na Hawajach. W tym czasie świeciła słabo jako obiekt 19 wielkości gwiazdowej. Ale ten niepozorny gość z dalekiego Obłoku Oorta nie zabawi długo na naszym niebie.
Jeśli wszystkie przewidywania się potwierdzą - a to nigdy nie jest pewne w przypadku komet, które po raz pierwszy składają wizytę w wewnętrznej części Układu Słonecznego - kometa PANSTARRS będzie doskonale widoczna przez lornetkę i najprawdopodobniej możliwa do zaobserwowania gołym okiem. Szczyt jej jasności przypadnie na pierwszą połowę marca. Będzie ona widoczna jako obiekt od 0 - 3 wielkości gwiazdowej. Kometa przesunie się jeszcze bardziej na północ w marcu. W połowie miesiąca będzie doskonale widoczna dla obserwatorów z naszej półkuli. Jeśli osiągnie przewidywaną przez naukowców jasność, może się pojawić już około 6-7 marca, ale bardzo nisko - tylko na kilka stopni nad zachodnim horyzontem, pół godziny po zachodzie Słońca. Każdego kolejnego dnia będzie już jednak wznosić się coraz wyżej, co znacznie poprawi jej widoczność. Do czasu, gdy osiągnie swoje peryhelium (najbliższe podejście do Słońca) w nocy z 9/10 marca kometa PANSTARRS będzie już widniała na wysokości 7 stopni nad zachodnim horyzontem. To wtedy może świecić najjaśniej - jako obiekt zerowej wielkości. W blasku promieni słonecznych będzie też być może dobrze widoczny jej warkocz.
Od momentu osiągnięcia punktu peryhelium aż do końca marca kometa będzie się poruszała prawie idealnie w kierunku na północ, przez Ryby i Andromedę, a jej jasność będzie zmniejszać się o około jeden magnitudo na każde pięć dni. Warkocz komety obróci się o 90 stopni, ze wschodu na północ.
Olśniewająca kometa może rozbudzić w ludziach zainteresowanie astronomią bardziej niż jakiekolwiek inne ciało niebieskie. Kometa PANSTARRS (C/2011 L4) będzie według prognoz naukowych świecić jaśniej niż wszystkie komety, jakie mieliśmy okazję podziwiać w ciągu ostatnich sześciu lat. Dla obserwatorów z półkuli północnej może być ona najjaśniejszą od 1990 roku! Naukowcy odkryli ją w czerwcu 2011 - na zdjęciach wykonanych przez 1,8-metrowy teleskop Panoramic Survey and Rapid Response System (Pan-Starrs), zlokalizowany na Hawajach. W tym czasie świeciła słabo jako obiekt 19 wielkości gwiazdowej. Ale ten niepozorny gość z dalekiego Obłoku Oorta nie zabawi długo na naszym niebie.
Jeśli wszystkie przewidywania się potwierdzą - a to nigdy nie jest pewne w przypadku komet, które po raz pierwszy składają wizytę w wewnętrznej części Układu Słonecznego - kometa PANSTARRS będzie doskonale widoczna przez lornetkę i najprawdopodobniej możliwa do zaobserwowania gołym okiem. Szczyt jej jasności przypadnie na pierwszą połowę marca. Będzie ona widoczna jako obiekt od 0 - 3 wielkości gwiazdowej. Kometa przesunie się jeszcze bardziej na północ w marcu. W połowie miesiąca będzie doskonale widoczna dla obserwatorów z naszej półkuli. Jeśli osiągnie przewidywaną przez naukowców jasność, może się pojawić już około 6-7 marca, ale bardzo nisko - tylko na kilka stopni nad zachodnim horyzontem, pół godziny po zachodzie Słońca. Każdego kolejnego dnia będzie już jednak wznosić się coraz wyżej, co znacznie poprawi jej widoczność. Do czasu, gdy osiągnie swoje peryhelium (najbliższe podejście do Słońca) w nocy z 9/10 marca kometa PANSTARRS będzie już widniała na wysokości 7 stopni nad zachodnim horyzontem. To wtedy może świecić najjaśniej - jako obiekt zerowej wielkości. W blasku promieni słonecznych będzie też być może dobrze widoczny jej warkocz.
Od momentu osiągnięcia punktu peryhelium aż do końca marca kometa będzie się poruszała prawie idealnie w kierunku na północ, przez Ryby i Andromedę, a jej jasność będzie zmniejszać się o około jeden magnitudo na każde pięć dni. Warkocz komety obróci się o 90 stopni, ze wschodu na północ.
Źródło: Elżbieta Kuligowska | astronomy.com
Na zdjęciu: Kometa PANSTARRS będzie wędrować po północnym niebie, przez gwiazdozbiory Ryb i Andromedy, w marcu, tuż po zachodzie Słońca. Źródło: Roen Kelly
(Tekst ukazał się pierwotnie w serwisie Orion, którego zasoby zostały włączone do portalu Urania)
