Przejdź do treści

Kosmiczne testy na Antarktydzie

Stacja badawcza Concordia na Antarktydzie charakteryzuje się skrajnymi warunkami klimatycznymi - temperatura spada tam poniżej –80°C, a ze względu na dużą wysokość ponad poziomem morza występuje zmniejszona zawartość tlenu w powietrzu. Noc polarna trwa tu cztery miesiące. Mimo to każdego roku to właśnie tam ESA prowadzi swe ważne badania z zakresu astronautyki.

Polegają one głównie na analizowaniu zmian zachodzących w ludzkim organizmie w utrudnionych warunkach środowiskowych, studiowaniu możliwych problemów psychicznych związanych z odosobnieniem jak i ciągłym bliskim towarzystwem pozostałych członków niewielkiej załogi, oraz na testowaniu technologii kosmicznych.

Concordia to stacja francusko-włoska, która pracuje przez cały rok. Wybudowano ją na antarktycznym Płaskowyżu Polarnym, na wysokości 3220 m n.p.m. na obszarze o nazwie Dome C. Działa od roku 2005. Prowadzi się w niej dodatkowo badania z zakresu glacjologii, astronomii i nauk o klimacie.

W obecnym roku do jej załogi badawczej dołączyła sponsorowana przez ESA Austriaczka Carmen Possnig. Uczona ma nadzorować dwa całkiem nowe projekty eksperymentalne oraz trwający już program polegający na kontrolowaniu tego, jak trudne warunki życia w stacji wpływają na umiejętności w zakresie pilotowania statków kosmicznych. Naukowców w szczególności interesuje wpływ stanu hipoksji, czyli trwałego niedoboru tlenu, na zdrowie i wytrzymałość pilotów. Badania te polegać będą głównie na monitorowaniu zawartości tlenku azotu we krwi - obecnie oczekuje się, że będzie on początkowo spadał, ale z czasem ustabilizuje się w efekcie adaptacji ludzkiego organizmu.

Ze względu na dużą wysokość nad poziomem morza Concordia jest idealnym miejscem do tego typu badań, podobnie jak chilijskie Obserwatorium ALMA. Ich celem jest z jednej strony ocena faktycznego wpływu niedoboru tlenu na zdrowie przyszłych mieszkańców baz kosmicznych, a z drugiej - pomoc przy leczeniu osób cierpiących na hipoksję.

W tym cyklu badań specjaliści ze stacji Concordia zajmą się również… bakteriami. Również tymi pożytecznymi, czyli na przykład takimi, które pomagają nam trawić pokarmy lub mają wpływ na nasz nastrój i system odpornościowy. Ten ekosystem bakterii obecny w ludzkim ciele nieustannie podlega zmianom. Naukowcy chcą zatem sprawdzić, jak bardzo będzie się on zmieniał po spędzeniu przez załogę sześciu miesięcy w zamknięciu i bezpośredniej bliskości jej poszczególnych członków. Podobne badania prowadzone są również przez Japońską Agencję Kosmiczną.
    
Czytaj więcej:

 

Źródło: ESA


Na zdjęciach: Concordia,  francusko-włoska całoroczna stacja polarna położona na Płaskowyżu Polarnym. Źródło: ESA

 

Reklama