Przejdź do treści

Kosmiczny Teleskop Keplera ma problemy

Teleskop Keplera - wizja artystyczna
Kilka dni temu nastąpiła awaria teleskopu Keplera, który pracuje w kosmosie i służy m.in. do odkrywania planet pozasłonecznych. Na szczęście pracownikom NASA udało się przywrócić obserwatorium z trybu awaryjnego do stabilnego.

Ostatni regularny konta Kosmicznego Teleskopu Keplera z Ziemią był 4 kwietnia 2016 r. Po paru dniach, 7 kwietnia, zespół kontroli misji odkrył, że teleskop nieoczekiwanie przeszedł w tryb awaryjny. Przystąpiono do prób przywrócenia normalnej pracy i poszukiwania przyczyn awarii. W niedzielę 10 kwietnia udało się przestawić teleskop z trybu awaryjnego do stabilnego trybu pracy. Antena komunikacyjna jest skierowana w stronę Ziemi, umożliwiając telemetrię oraz pobranie danych na Ziemię.

Awaria nastąpiła na 14 godzin przed planowanym manewrem, który miał zorientować teleskop tak, aby mógł obserwować centrum Drogi Mlecznej. Jest to element większej kampanii obserwacyjnej, w której biorą udział także teleskopy naziemne. Kampania nosi oznaczenie nr 9, w ramach misji K2, czyli przedłużonego etapu obserwacji teleskopu Keplera. Teleskopy naziemne będą prowadzić obserwacje zgodnie z planem, a NASA ma nadzieję, że kosmiczne obserwatorium także dołączy do obserwacji. Szanse na to są do 1 lipca, kiedy to centrum Drogi Mlecznej znajdzie się poza polem widzenia teleskopu Keplera.

Kosmiczny Teleskop Keplera wystrzelono z Ziemi w 2009 roku i obecnie ma na swoim koncie najwięcej odkryć planet pozasłonecznych. Podstawowy etap misji zakończył się w 2012 roku - odkryto prawie 5000 kandydatek na planety pozasłoneczne, z których ponad 1000 zostało później potwierdzonych. Od roku 2014 trwa misja przedłużona o nazwie K2.

Niespodziewane przejście w tryb awaryjny jest pierwszą tego typu zdarzeniem w trakcie siedmiu lat pracy teleskopu w kosmosie.

Więcej informacji:

Źródło: NASA

Na ilustracji:
Artystyczna wizja teleskopu Keplera w kosmosie. Źródło: NASA.


Reklama