Żyjemy w okresie szybkiego rozwoju nauki i technologii, co z jednej strony oznacza zalew nowych odkryć i morze informacji, a z drugiej rodzi coraz więcej dalszych pytań, a czasem prowadzi nawet do jawnych sprzeczności. Zdarza się też, że miarodajne fakty dotyczące pewnego problemu, po dokładniejszej analizie nie są aż tak przekonujące, jak się w pierwszej chwili wydawało.
W nauce warto zachować szczególną ostrożność. Nie zawsze to, co wydaje się oczywiste, po przyjrzeniu się sprawie bliżej takowe pozostaje. Za przykład niech posłuży rzekome odkrycie czarnej dziury o masie pośredniej w gromadzie gwiazd Omega Centauri - najmasywniejszej gromadzie w naszej Galaktyce i prawdopodobnie centralnej części karłowatej galaktyki „połkniętej” kiedyś przez Drogę Mleczną, która znajduje się względnie blisko, bo 5,43 kpc od Słońca i tym samym jest w miarę łatwa do badania. Wyniki badań opublikował Nature w lipcu br. M. Häberle i 17 współautorów.
Otóż analizowano około 500 wysokiej jakości zdjęć (z Teleskopu Hubble’a) uzyskanych w okresie wspomnianych ponad 20 lat. Stwierdzono, że pewne gwiazdy w tym czasie nieco się przesunęły. Siedem gwiazd leżących wewnątrz promienia 3 sekund kątowych od centrum gromady wykazało prędkość kątową powyżej 2,41 milisekund kątowych na rok, co po odpowiednich przeliczeniach wskazuje na to, że gwiazdy te powinny opuścić gromadę w ciągu około tysiąca lat. Oczywiście pod warunkiem, że w centrum gromady nie ma dodatkowej masy, czyli wspomnianej wyżej czarnej dziury (lub większej liczby czarnych dziur). Oszacowana minimalna masa centralna pojedynczej czarnej dziury to 8200 mas Słońca.
Wyniki badań okazały się na tyle interesujące i kontrowersyjne, że inni naukowcy postanowili zbadać sprawę dokładniej, a Nature opublikowało aż dwa spore komentarze dotyczące tego artykułu.
I okazało się, że bliższa analiza pokazała, że fakty te nie są aż tak przekonujące, jak się w pierwszej chwili wydawało. Warto zauważyć, wątpliwości wyszły na wierzch z powodu wyjątkowej wagi problemu. W przypadku mniej istotnego tematu pewnie poza wąskimi specjalistami nikt by tych wątpliwości nie podnosił. I (...) pewnie w wielu sprawach, co do których jesteśmy przekonani, że wiemy, jak jest, bliższa analiza wskazałaby, że warto byłoby zachować ostrożność.
Szczegóły odkrycia oraz analizę kwestii poprawności pomiarów i wynikające z tego wnioski opisuje dr Jerzy Kuczyński w stałym dziale "PRZECZYTANE W NATURE I SCIENCE" w najnowszym 5/2024 numerze Uranii.
Zamów numer w internetowym sklepie Uranii lub kup wersję elektroniczną.
Zamów roczną lub dwuletnią prenumeratę "Uranii - Postępów Astronomii" i nie przegap żadnego numeru!
Więcej:
- Gromady gwiazd (odc. 72) i Czarne dziury (odc. 77) w Astronarium
- Archiwalne numery Uranii dostępne bezpłatnie w Cyfrowym Archiwum Uranii
Opracowanie: Magda Maszewska, Maciej Mikołajewski
Na ilustracji: Wskazano położenie kandydatki na czarną dziurę o masie pośredniej w gromadzie kulistej Omega Centauri. Źródło: ESA/Hubble & NASA, M. Häberle