Powoli kończy się czas wyznaczony dla 16 zespołów, które rywalizują o nagrodę Google Lunar XPRIZE. Aby wygrać zespół musi doprowadzić do lądowania niewielkiego pojazdu na powierzchni Księżyca przed końcem 2017 roku. Jednak teraz, w osiem lat po ogłoszeniu konkursu uczestnicy zaczynają przedstawiać namacalne dowody postępów.
W październiku br. izraelski zespół SpaceIL został pierwszym z szesnastu zespołów, który ogłosił podpisanie umowy na wyniesienie swojego lądownika na Księżyc. Zespół zdecydował się na start na szczycie rakiety Falcon 9 firmy SpaceX. Start planowany jest na drugą połowę 2017 roku. Dzisiaj drugi zespół także osiągnął ten cel - amerykański zespół Moon Express, któremu dowodzi Bob Richards, ogłosił podpisanie umowy na wyniesienie swojej sondy na szczycie rakiety Rocket Lab Electron także w 2017 roku.
"Uważamy, że duch rywalizacji pozwala na realizację dokonań, które kiedyś wydawały się niewyobrażalne lub niemożliwe. Dlatego też niezmiernie cieszymy się, że już dwa zespoły uczestniczące w Google Lunar XPRIZE podpisały umowy na wyniesienie lądownika w przestrzeń kosmiczną i tym samym planują podjęcie próby wysłania misji na Księżyc w 2017 roku," powiedział Chanda Gonzales, dyrektor Google Lunar XPRIZE w oświadczeniu. "Nowy wyścig kosmiczny już naprawdę trwa!"
Aby otrzymać nagrodę, zespół musi doprowadzić do lądowania lądownika sfinansowanego ze środków prywatnych na Księżycu, przejechać owym lądownikiem/łazikiem 500 metrów, a następnie przesłać na Ziemię zapis wideo i zdjęcia w wysokiej rozdzielczości. Pierwszy zespół, który spełni wszystkie powyższe wymagania otrzyma nagrodę w wysokości 20 milionów dolarów. Drugi zespół otrzyma 5 milionów dolarów. Zespoły biorące udział w rywalizacji muszą podpisać umowy o wyniesienie sondy w przestrzeń kosmiczną do końca 2016 roku oraz zrealizować całą misję do końca 2017 roku.
Celem konkursu jest sprowokowanie sektora prywatnego do badania technologii niezbędnych do lotu na Księżyc i zainspirowanie nowych firm z sektora kosmicznego do prac nad zwiększeniem dostępu do przestrzeni kosmicznej i obniżeniem kosztów lotu.
Źródło: Arstechnica
W październiku br. izraelski zespół SpaceIL został pierwszym z szesnastu zespołów, który ogłosił podpisanie umowy na wyniesienie swojego lądownika na Księżyc. Zespół zdecydował się na start na szczycie rakiety Falcon 9 firmy SpaceX. Start planowany jest na drugą połowę 2017 roku. Dzisiaj drugi zespół także osiągnął ten cel - amerykański zespół Moon Express, któremu dowodzi Bob Richards, ogłosił podpisanie umowy na wyniesienie swojej sondy na szczycie rakiety Rocket Lab Electron także w 2017 roku.
"Uważamy, że duch rywalizacji pozwala na realizację dokonań, które kiedyś wydawały się niewyobrażalne lub niemożliwe. Dlatego też niezmiernie cieszymy się, że już dwa zespoły uczestniczące w Google Lunar XPRIZE podpisały umowy na wyniesienie lądownika w przestrzeń kosmiczną i tym samym planują podjęcie próby wysłania misji na Księżyc w 2017 roku," powiedział Chanda Gonzales, dyrektor Google Lunar XPRIZE w oświadczeniu. "Nowy wyścig kosmiczny już naprawdę trwa!"
Aby otrzymać nagrodę, zespół musi doprowadzić do lądowania lądownika sfinansowanego ze środków prywatnych na Księżycu, przejechać owym lądownikiem/łazikiem 500 metrów, a następnie przesłać na Ziemię zapis wideo i zdjęcia w wysokiej rozdzielczości. Pierwszy zespół, który spełni wszystkie powyższe wymagania otrzyma nagrodę w wysokości 20 milionów dolarów. Drugi zespół otrzyma 5 milionów dolarów. Zespoły biorące udział w rywalizacji muszą podpisać umowy o wyniesienie sondy w przestrzeń kosmiczną do końca 2016 roku oraz zrealizować całą misję do końca 2017 roku.
Celem konkursu jest sprowokowanie sektora prywatnego do badania technologii niezbędnych do lotu na Księżyc i zainspirowanie nowych firm z sektora kosmicznego do prac nad zwiększeniem dostępu do przestrzeni kosmicznej i obniżeniem kosztów lotu.
Źródło: Arstechnica