Przejdź do treści

Niebo w grudniu 2018 (odc. 1)

img

W grudniowy poranek wystarczy rzut oka na południowo-wschodnią stronę nieba i od razu widać kto tu rządzi... To Wenus! W pierwszej dekadzie grudnia 2018 osiąga maksimum blasku. Świeci tak jasno, że możemy śledzić ją praktycznie aż do wschodu Słońca. A czy dałoby się zobaczyć ją w dzień...? Przekonajmy się! Najpiękniejsze jednak rozgrywa się przed wschodem Słońca - nie tylko z udziałem Wenus, ale i Księżyca, Spiki oraz Merkurego. Tymczasem na wieczornym niebie podziwiajmy spektakularne przeloty Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Po szczegóły zapraszamy do pierwszego odcinka naszego filmowego kalendarza astronomicznego na grudzień 2018.

Aby skutecznie zapolować na Wenus w blasku dnia, poczekajmy na poranek 03 grudnia, kiedy dołączy do niej sierp Księżyca. Zapamiętajmy wzajemne położenie obu obiektów i poczekajmy do chwili kiedy wstaje Słońce. W świetle dnia sierp Księżyca powinniśmy dojrzeć bez trudu na czystym niebie, a miejsce położenia Wenus przeskanujmy za pomocą lornetki. Powinno się udać...
Kto ma aparat fotograficzny, niech ustawi go na statywie i zrobi zdjęcie. W tym przypadku nie trzeba ani ekstremalnie długich ogniskowych, ani wymagających parametrów naświetlania. Przykłady - w naszym kalendarzu.

Najpiękniejsze jednak rozgrywać się będzie przed wschodem Słońca. 03-go grudnia na tle jaśniejącej zorzy poranka znajdźmy Księżyc, Wenus i Spikę ułożone w trójkącie. Dzień później znajdą się one w linii; a księżycowy sierp powinno dopełnić wyraźniejsze światło popielate. 05-go grudnia ok. 06:30 wypatrujmy Księżyca znacznie niżej, za to w towarzystwie kolejnej planety - Merkurego. Świeci on dość słabo i bardzo nisko, więc obecność Księżyca w pobliżu jest znakomitym "gwiazdowskazem". A w Mikołajki czeka nas - oprócz tradycyjnych prezentów - upominek z nieba w postaci 1%-ego Księżyca. Ilustracje poszczególnych zjawisk prezentujemy w naszym filmie.

Piotr Majewski

Więcej informacji:

Reklama