Przejdź do treści

Odkryto kandydatki na planety muskające powierzchnie gwiazd

Planeta pozasłoneczna Corot-7b
Czy istnienie planet muskających powierzchnie gwiazd jest możliwe? Być może nie dosłownie, ale zespół naukowców z amerykańskiego instytutu Carnegie w Waszyngtonie odkrył kandydatki na planety pozasłoneczne o bardzo krótkich okresach obiegu, na poziomie godzin. A to oznacza orbitę już naprawdę blisko powierzchni gwiazdy.

Odkrycie zostało zaprezentowane przez Briana Jacksona z Carnegie Institution of Washington (Waszyngton, USA) w ramach odbywającej się w Denver konferencje sekcji nauk planetarnych Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego.

Kierowana przez Jacksona grupa badaczy postanowiła poszukać planet o bardzo krótkich okresach obiegu. Naukowcy przeszukali bazę obserwacji kosmicznego teleskopu Keplera w poszukiwaniu planet tanzytujących o kilkugodzinnych okresach. Na podstawie wstępnych analiz udało się odnaleźć kilka kandydatek na tego typu planety, które mają okresy obiegu mniejsze niż 12 godzin. Teraz potrzebne są dokładniejsze obserwacje kandydatek, aby potwierdzić czy rzeczywiście mamy do czynienia z planetami.

Jeżeli orbita obiektu takiego jak planeta zbliży się na zbyt małą odległość do gwiazdy, to prawdopodobnie nastąpi rozerwanie planety na skutek działania sił pływowych. Oznacza to, że jeśli rzeczywiście zaobserwowano planety, to zapewne w nieodległej (w kosmicznej skali) przyszłości czeka je nieuchronne zniszczenie, nawet jeśli orbita nie zacieśni się na tyle, aby planetę pochłonęła powierzchnia gwiazdy.

Więcej informacji:

Na zdjęciu:
Artystyczna wizja planety Corot-7b, o okresie orbitalnym około 20 godzin, odkrytej w 2009 r. przez inną grupę badawczą. Źródło: ESO/L. Calcada.



Reklama