Astronomowie z międzynarodowego zespołu badawczego są na 99,98% pewni, że odkryli planetę pozasłoneczną o rozmiarze prawie takim jak Ziemia, na dodatek znajdującą się w tzw. strefie życia, czyli obszarze wokół gwiazdy, w którym na powierzchni planety może występować woda w stanie ciekłym. Wyniki swoich badań opublikowali w czasopiśmie "Science".
Odkrycia dokonano dzięki obserwacjom prowadzonym za pomocą Kosmicznego Teleskopu Keplera. Natomiast potwierdzenie nastąpiło przy użyciu teleskopów naziemnych z Obserwatorium Kecka oraz Obserwatorium Gemini.
Sposobem obserwacji przy odkryciu była tzw. metoda tranzytów. Teleskop Keplera monitoruje blask gwiazdy w poszukiwaniu niewielkich, występujących regularnie osłabień blasku. Część takich osłabień może mieć inne przyczyny, ale część z nich jest powodowana przez przejścia planet na tle swoich gwiazd. Dzięki metodzie tranzytów można obliczyć promień planety. W ten sposób ustalono, że planeta Kepler-186f ma 1,1 promienia Ziemi.
Kepler-186f jest najnowszą z planet odkrytych w tym systemie planetarnym oraz krążącą najdalej od swojej gwiazdy. Na dodatek krąży ona w takiej odległości od gwiazdy, że na powierzchni planety może występować woda w stanie ciekłym. Taka strefa wokół gwiazdy ma różne nazwy: strefa życia, strefa nadającą się do zamieszkania, strefa zamieszkiwalna, ekostrefa albo ekosfera. Planeta pozasłoneczna Kepler-186f jest blisko zewnętrznej granicy strefy życia, co oznacza, że jeśli występuje na niej woda, to istnieje ryzyko że zamarznięta. Jednak odkrywcy argumentują, że nieco większy promień planety niż ziemski powinien skutkować trochę grubszą atmosferą, a w konsekwencji nieco cieplejszym klimatem.
Dodatkowo jeden z odkrywców, Stephen Kane z San Francisco State University (USA), wskazuje że mamy do czynienia najprawdopodobniej z planetą skalistą, a nie gazową, bowiem badania z ostatnich lat sugerują, że rozmiary od 1,5 do 2 promieni Ziemi są granicą od której obiekt staje się wystarczająco masywny, aby akumulować grubą warstwę atmosfery wodorowo-helowej.
Niestety gwiazda centralna układu nie jest zbyt podobna do Słońca. Jest karłem typu M, ma znacznie mniejszą masę i jest chłodniejsza niż nasza gwiazda. Mała masa gwiazdy może być jednak czynnikiem sprzyjającym wykształceniu są potencjalnego życia na planetach, gdyż ewolucja gwiazd małomasywnych przebiega znacznie wolniej niż gwiazd masywnych - jest więc po prostu znacznie więcej czasu na zaistnienie procesów prowadzących do powstania życia.
Odległość do układu planetarnego Kepler-186 wynosi około 500 lat świetlnych.
Odkrycia dokonano dzięki obserwacjom prowadzonym za pomocą Kosmicznego Teleskopu Keplera. Natomiast potwierdzenie nastąpiło przy użyciu teleskopów naziemnych z Obserwatorium Kecka oraz Obserwatorium Gemini.
Sposobem obserwacji przy odkryciu była tzw. metoda tranzytów. Teleskop Keplera monitoruje blask gwiazdy w poszukiwaniu niewielkich, występujących regularnie osłabień blasku. Część takich osłabień może mieć inne przyczyny, ale część z nich jest powodowana przez przejścia planet na tle swoich gwiazd. Dzięki metodzie tranzytów można obliczyć promień planety. W ten sposób ustalono, że planeta Kepler-186f ma 1,1 promienia Ziemi.
Kepler-186f jest najnowszą z planet odkrytych w tym systemie planetarnym oraz krążącą najdalej od swojej gwiazdy. Na dodatek krąży ona w takiej odległości od gwiazdy, że na powierzchni planety może występować woda w stanie ciekłym. Taka strefa wokół gwiazdy ma różne nazwy: strefa życia, strefa nadającą się do zamieszkania, strefa zamieszkiwalna, ekostrefa albo ekosfera. Planeta pozasłoneczna Kepler-186f jest blisko zewnętrznej granicy strefy życia, co oznacza, że jeśli występuje na niej woda, to istnieje ryzyko że zamarznięta. Jednak odkrywcy argumentują, że nieco większy promień planety niż ziemski powinien skutkować trochę grubszą atmosferą, a w konsekwencji nieco cieplejszym klimatem.
Dodatkowo jeden z odkrywców, Stephen Kane z San Francisco State University (USA), wskazuje że mamy do czynienia najprawdopodobniej z planetą skalistą, a nie gazową, bowiem badania z ostatnich lat sugerują, że rozmiary od 1,5 do 2 promieni Ziemi są granicą od której obiekt staje się wystarczająco masywny, aby akumulować grubą warstwę atmosfery wodorowo-helowej.
Niestety gwiazda centralna układu nie jest zbyt podobna do Słońca. Jest karłem typu M, ma znacznie mniejszą masę i jest chłodniejsza niż nasza gwiazda. Mała masa gwiazdy może być jednak czynnikiem sprzyjającym wykształceniu są potencjalnego życia na planetach, gdyż ewolucja gwiazd małomasywnych przebiega znacznie wolniej niż gwiazd masywnych - jest więc po prostu znacznie więcej czasu na zaistnienie procesów prowadzących do powstania życia.
Odległość do układu planetarnego Kepler-186 wynosi około 500 lat świetlnych.
Więcej informacji:
- NASA: NASA's Kepler Telescope Discovers First Earth-Size Planet in 'Habitable Zone'
- Keck: First Potentially Habitable Earth-Sized Planet Confirmed by Keck and Gemini Observatories
- Gemini: First Potentially Habitable Earth-Sized Planet Confirmed by Gemini and Keck Observatories
- Science (publikacja naukowa): An Earth-Sized Planet in the Habitable Zone of a Cool Star
Źródło: Science / W.M. Keck Observatory / Gemini Observatory / SETI Institute / NASA
Na ilustracji u góry:
Artystyczna wizja planety pozasłonecznej Kepler-186f. Źródło: NASA Ames/SETI Institute/JPL-CalTech.
Na ilustracji poniżej:
Porównanie planety Kepler-186f z Ziemią oraz układu planetarnego Kepler-186 z Układem Słonecznym. Źródło: NASA Ames/SETI Institute/JPL-CalTech.