Kilka dni temu sonda Cassini wykonała pierwszy z pięciu bliskich przelotów wokół Saturna, zbierając cenne dane na temat jego składu chemicznego. We wrześniu tego roku zakończy się jej już prawie 20-letnia misja!
W okolicach 15 września 2017 roku zakończy się prawie 20-letnia już, bo trwająca od 15 października 1997 roku misja sondy Cassini. Jednym z jej ważniejszych celów był księżyc Saturna - Tytan. Obecnie sonda przemieszcza się wewnątrz obszaru leżącego pomiędzy atmosferą a pierścieniami Saturna. Obszar ten już zdołał zadziwić naukowców!
W poniedziałek rano sonda zbliżyła się do chmur Saturna na odległość około 1600 km. Celem tego przelotu było między innymi pobranie próbek gazu z atmosfery upierścienionej planety. Sonda Cassini normalnie kontroluje swą orientację przestrzenną za pomocą kół żyroskopowych zainstalowanych pod pokładem. Tym razem inżynierowie nie byli do końca pewni, czy koła te są dość silne, by przeciwdziałać siłom aerodynamicznym działającym w atmosferze Saturna. Gdy jednak instrument sondy przesłał na Ziemię właściwy sygnał radiowy po prawie 24 godzinach, naukowcy już wiedzieli: Cassini przeżyła i ten lot. NASA ogłosiła w ubiegły wtorek, że pierwsze z serii pięciu planowych zanurzeń w atmosferę Saturna zakończyło się sukcesem.
Jednym z głównych celów ostatnich miesięcy misji Cassini jest przeprowadzenie pomiarów natężeń pola grawitacyjnego i magnetycznego Saturna. Wyniki te mogą zaowocować dokładnym oszacowaniem wielkości jądra planety. Zależnie od zmierzonej gęstości atmosfery Saturna na wysokości pierwszego przelotu sondy kontrolerzy misji będą też w stanie dopasować i wykonać odpowiednie manewry podnoszące lub obniżające jej tor lotu w czasie pozostałych czterech zanurzeń.
Ostateczny przelot Cassini w pobliżu Tytana miał miejsce 22 kwietnia i zmienił orbitę sondy w taki sposób, by mogła on skierować się ku Saturnowi i ostatecznie rozpocząć "wielki finał" swej misji, składający się początkowo z wielu bliskich obiegów wokół drugiej pod względem wielkości planety Układu Słonecznego.
Warto dodać, że instrumenty sondy Cassini zostały specjalnie zaprogramowane do bezpośredniego badania cząstek atmosfery Saturna podczas ostatniego, poniedziałkowego przelotu. Końcowa faza misji sondy już przyniosła światu nauki jedno zaskakujące odkrycie: przestrzeń pomiędzy Saturnem a jego pierścieniami jest bardziej pusta niż oczekiwano - składowa złożona z małych cząsteczek pyłu jest tam mniejsza niż przewidywano. Ciągle jednak czekamy na więcej takich odkryć!
Sonda przeprowadziła ostatnią korektę orbitalną 15 lipca. Od tego czasu jest już na kursie kolizyjnym z Saturnem! Wcześniej zdołała okrążyć go prawie 300 razy i wykonała szczegółowe zdjęcia jego atmosfery oraz obecnego w niej tajemniczego, sześciokątnego wiru polarnego. Dokładnie zbadała też pierścienie i aż 49 z 62 znanych księżyców Saturna.
Misja pierwotnie zakładała czteroletnie badania planety. Kosztowała blisko 3,3 miliarda dolarów, ale ostatecznie znacznie przedłużono jej pierwotnie planowany czas życia, dzięki czemu jeszcze długo przesyłała wspaniałe zdjęcia Saturna na Ziemię - w tym te dokumentujące jego sezonowe zmiany.
Opracował:
Adam Tużnik
Więcej informacji:
Źródło: astronomynow.com
Na ilustracji:
Artystyczna wizja statku kosmicznego Cassini podczas jednego z manewrów nurkowania w najwyższych warstwach atmosfery Saturna - przed zakończeniem misji planowanym na 15 września tego roku. Źródło: NASA/JPL-Caltech
W poniedziałek rano sonda zbliżyła się do chmur Saturna na odległość około 1600 km. Celem tego przelotu było między innymi pobranie próbek gazu z atmosfery upierścienionej planety. Sonda Cassini normalnie kontroluje swą orientację przestrzenną za pomocą kół żyroskopowych zainstalowanych pod pokładem. Tym razem inżynierowie nie byli do końca pewni, czy koła te są dość silne, by przeciwdziałać siłom aerodynamicznym działającym w atmosferze Saturna. Gdy jednak instrument sondy przesłał na Ziemię właściwy sygnał radiowy po prawie 24 godzinach, naukowcy już wiedzieli: Cassini przeżyła i ten lot. NASA ogłosiła w ubiegły wtorek, że pierwsze z serii pięciu planowych zanurzeń w atmosferę Saturna zakończyło się sukcesem.
Jednym z głównych celów ostatnich miesięcy misji Cassini jest przeprowadzenie pomiarów natężeń pola grawitacyjnego i magnetycznego Saturna. Wyniki te mogą zaowocować dokładnym oszacowaniem wielkości jądra planety. Zależnie od zmierzonej gęstości atmosfery Saturna na wysokości pierwszego przelotu sondy kontrolerzy misji będą też w stanie dopasować i wykonać odpowiednie manewry podnoszące lub obniżające jej tor lotu w czasie pozostałych czterech zanurzeń.
Ostateczny przelot Cassini w pobliżu Tytana miał miejsce 22 kwietnia i zmienił orbitę sondy w taki sposób, by mogła on skierować się ku Saturnowi i ostatecznie rozpocząć "wielki finał" swej misji, składający się początkowo z wielu bliskich obiegów wokół drugiej pod względem wielkości planety Układu Słonecznego.
Warto dodać, że instrumenty sondy Cassini zostały specjalnie zaprogramowane do bezpośredniego badania cząstek atmosfery Saturna podczas ostatniego, poniedziałkowego przelotu. Końcowa faza misji sondy już przyniosła światu nauki jedno zaskakujące odkrycie: przestrzeń pomiędzy Saturnem a jego pierścieniami jest bardziej pusta niż oczekiwano - składowa złożona z małych cząsteczek pyłu jest tam mniejsza niż przewidywano. Ciągle jednak czekamy na więcej takich odkryć!
Sonda przeprowadziła ostatnią korektę orbitalną 15 lipca. Od tego czasu jest już na kursie kolizyjnym z Saturnem! Wcześniej zdołała okrążyć go prawie 300 razy i wykonała szczegółowe zdjęcia jego atmosfery oraz obecnego w niej tajemniczego, sześciokątnego wiru polarnego. Dokładnie zbadała też pierścienie i aż 49 z 62 znanych księżyców Saturna.
Misja pierwotnie zakładała czteroletnie badania planety. Kosztowała blisko 3,3 miliarda dolarów, ale ostatecznie znacznie przedłużono jej pierwotnie planowany czas życia, dzięki czemu jeszcze długo przesyłała wspaniałe zdjęcia Saturna na Ziemię - w tym te dokumentujące jego sezonowe zmiany.
Opracował:
Adam Tużnik
Więcej informacji:
Źródło: astronomynow.com
Na ilustracji:
Artystyczna wizja statku kosmicznego Cassini podczas jednego z manewrów nurkowania w najwyższych warstwach atmosfery Saturna - przed zakończeniem misji planowanym na 15 września tego roku. Źródło: NASA/JPL-Caltech