Przejdź do treści

Polacy w finale Space Resources Challenge

Polscy konstruktorzy wraz ze swoim dziełem

„Space Resources Challenge” to organizowany przez Europejską Agencję Kosmiczną konkurs na projekt systemu robotycznego umożliwiającego zbadanie surowców na Księżycu. W przyszłości miałoby to pozwolić na wykorzystanie pozaziemskich zasobów naturalnych.

Zwycięzca będzie mógł rozwinąć zaprezentowaną technologię i zostać uwzględniony przez ESA w pozyskiwaniu dostaw dla misji księżycowych. Do obowiązków finalisty należeć będzie dostarczenie gotowych elementów, które staną się częścią systemu, jaki wedle obecnych planów w 2029 roku wyląduje w okolicach Bieguna Południowego Księżyca. Ma to być częścią misji European Large Logistic Lander (EL3).

Zawody opierają się na hipotetycznym scenariuszu, w którym lądownik EL3 właśnie zbliżył się do obszaru pomiędzy kraterami Shoemaker i Faustini na księżycowym Biegunie Południowym. Zawodnicy odpowiadają za robotyczną misję wybierającą się na powierzchnię Księżyca, której zadaniem będzie oszacowanie potencjału tej lokalizacji pod względem zasobów, co służyłoby przygotowaniu do eksploracji przez ludzi. Zakłada się, że dzięki danym uzyskanym podczas wcześniejszych międzynarodowych misji orbitalnych okolica została zidentyfikowana jako obiecująca. Należy wybrać rozwiązania innowacyjne pod względem operacyjności i mobilności. Celem jest zlokalizowanie zasobów i scharakteryzowanie ich kontekstu w skali rejonu, wykonanie badań analitycznych i stworzenie mapy niewielkich kraterów uderzeniowych w bliskości lądownika. Zakłada się, że na badanym terytorium podczas misji panuje środek dnia księżycowego, ale ze względu na dużą szerokość geograficzną Słońce wciąż znajduje się nisko nad horyzontem. Takie położenie naszej gwiazdy tworzy wymagające warunki oświetleniowe. EL3 może komunikować się z Ziemią poprzez satelity. Misja ma trwać 2,5 godziny, lecz należy się liczyć z utratą łączności. Osoby z kontroli misji będą musiały przeanalizować obrazy uzyskane na wielu częstotliwościach, by sporządzić pierwsze mapy zasobów, ułatwiające późniejsze wykorzystanie obszaru.

Pierwszy test polowy odbył się już 29 sierpnia 2021 roku. W listopadzie zespoły miały okazję zaprezentować swoje technologie przed jury. W styczniu 2022 wyznaczono pięcioro zwycięzców, którzy otrzymali kontrakt zapewniający finansowanie pozwalające na rozwijanie swoich prototypów. Mają na to czas do września 2022 roku, kiedy to w Luksemburgu odbędzie się drugi test polowy, w czasie którego zostanie wyłoniony ostateczny zwycięzca. Wyniki zostaną oficjalnie podane do wiadomości w październiku 2022 roku.

Testy w założeniu mają symulować w miarę możliwości warunki opisane w scenariuszu.

Polacy wysłali na zawody robota – mobilną platformę o masie stu kilogramów służącą do wizualnego rozpoznania terenu. Jest on zaopatrzony w specjalistyczne kamery, natomiast jego mobilność zwiększa w trudnych warunkach terenowych odpowiedni gąsienicowo-kołowy system napędu.

Organizatorzy ustalili, że podczas testów na miejscu mogą być obecne cztery osoby. Trzech reprezentantów polskiego zespołu należy do Sieci Badawczej Łukasiewicz – Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów PIAP (Łukasiewicz – PIAP). Są to:

  • Jakub Główka
  • Filip Jędrzejczyk
  • Michał Bryła.

Czwarty członek zespołu, który wziął udział w testach, to Łukasz Kruszewski, pracownik Instytutu Nauk Geologicznych PAN. We wcześniejszych przygotowaniach uczestniczyli przedstawiciele kilku działów instytutu Łukasiewicz – PIAP.

Do decydującej fazy zawodów, oprócz naszych rodaków, zakwalifikowali się przedstawiciele takich ośrodków badawczych zajmujących się programami kosmicznymi, jak:

  • ETH Zurich & University of Zurich (Szwajcaria),
  • Mission Control Space Services (Kanada),
  • FZI Forschungszentrum Informatik (Niemcy),
  • Space Application Services & Universite Du Luxembourg & Dynamic Imaging Analytics & La Palma Research Centre & University de Lorraine & The Open University (Belgia/Luksemburg/Wielka Brytania/Francja).

Obecność na zawodach Europejskiej Agencji Kosmicznej to niesamowite doświadczenie. Możemy obserwować jak roboty sprawdzają się w zadaniach związanych z przeszukiwaniem nieprzyjaznego środowiska. Takie zastosowanie robotyki będzie podstawą przyszłej eksploracji Układu Słonecznego, a europejskie podmioty mogą odegrać w tym działaniu istotną rolę. Sam udział w takim przedsięwzięciu to marzenie każdego inżyniera – powiedział Piotr Szynkarczyk, dyrektor Sieci Badawczej Łukasiewicz – PIAP.

Więcej informacji:

Źródło: ESA, Sieć Badawcza Łukasiewicz

Opracowanie: Gabriela Opiła

Na ilustracji: Polscy konstruktorzy wraz ze swoim dziełem. Źródło: Łukasiewicz  PIAP

Reklama