Dzięki spektrografowi NIRSpec Teleskop Webba pozwoli nam zobaczyć Wszechświat inaczej niż dotychczas.
Zakończyły się już testy funkcjonalne instrumentu NIRSpec – urządzenia tak czułego, że mogłoby wykryć w zakresie podczerwieni zapałkę zapaloną na Księżycu! Zbudowany przez inżynierów Airbusa NIRSpec (spektrograf bliskiej podczerwieni), kluczowy instrument naukowy zainstalowany na kosmicznym teleskopie Jamesa Webba, pomyślnie przeszedł wszystkie testy swoich podsystemów i mechanizmów. Jest teraz o krok bliżej do uzyskania pierwszych wyników badań.
Zespół uruchamiający NIRSpec w tym eksperci firmy Airbus przeprowadził testy podczas schładzania teleskopu Webba do temperatur kriogenicznych, umożliwiających jego działanie bez zakłóceń w podczerwieni, które mogłyby wpłynąć na wykonywane obserwacje. Temperatura teleskopu zbliża się właśnie do roboczej, ustalonej na około -235 °C (38 K), a pomyślne wyniki testów są ważnym etapem prowadzącym do pełnego uruchomienia NIRSpec.
Wyniki uzyskane przez Webba będą punktem zwrotnym w sposobie, w jaki postrzegamy Wszechświat. Teleskop powstawał z udziałem setek naukowców, ale także inżynierowie wnoszą do programu tej misji kosmicznej unikalne doświadczenie i będą ważnymi uczestnikami przyszłych odkryć dokonywanych z pomocą Webba. Od czasu wyniesienia teleskopu w kosmos członkowie zespołu z zakładów Airbusa w Monachium i Friedrichshafen stale monitorują przebieg chłodzenia pojazdu kosmicznego w Centrum Kontroli Misji w Space Telescope Science Institute w Baltimore. Kolejna faza procesu rozruchowego potrwa dwa miesiące i obejmie testy wydajności i kalibrację. Rozpocznie się, gdy tylko 18 segmentów głównego zwierciadła teleskopu zostanie wyrównanych i ustawionych w odpowiedniej fazie. Zespół inżynierów będzie wspierał również tę fazę weryfikacji.
Po potwierdzeniu prawidłowego działania NIRSpec będzie już mógł zacząć tworzyć historię wszechświata poprzez swoje obserwacje. Oczekuje się, że nowe dane zarejestrowane w podczerwieni zaczną już niebawem skutkować znacznym postępem w naukach o kosmosie. Urządzenie ma badać powstawanie pierwszych gwiazd i galaktyk – w czasach, gdy Wszechświat liczył zaledwie kilkaset milionów lat. NIRSpec będzie również analizować atmosfery planet krążących wokół gwiazd innych niż nasze Słońce. W szczególności będzie szukał w nich sygnatur typowych dla cząsteczek istotnych z punktu widzenia pozaziemskiego życia i zamieszkiwalności takich jak woda.
Przy pomocy NIRSpec i instrumentu MIRI (również zbudowanego z udziałem firmy Airbus) teleskop Webba będzie obserwował światło podczerwone w kosmosie z niespotykaną dotąd szczegółowością, umożliwiając nam cofnięcie się w czasie o 13,5 miliarda lat. Pozwoli to naukowcom zobaczyć pierwsze galaktyki powstałe po Wielkim Wybuchu i tworzenie się układów planetarnych w naszej galaktyce, Drodze Mlecznej. Z tego powodu JWST jest często uznawany za wehikuł czasu, który przesunie granice naszej wiedzy, umożliwiając eksplorację Wszechświata w sposób dotychczas nieosiągalny.
Czytaj więcej:
Źródło: Airbus Defence and Space
Opracowanie: Elżbieta Kuligowska
Na ilustracji: Artystyczna wizja teleskopu kosmicznego Jamesa Webba. Źródło: Airbus