NASA podjęła decyzję o przeniesieniu rakiety SLS z wyrzutni startowej z powrotem do budynku pionowej integracji VAB. Ma to uchronić zestaw przed nadciągającym huraganem Ian. To oznacza, że nie zobaczymy pierwszego startu tej rakiety za kilka dni, a być może nawet będziemy musieli poczekać do listopada.
Rakieta SLS w swojej pierwszej misji Artemis 1 ma wynieść w kierunku Księżyca statek załogowy Orion. W ten sposób zostanie przetestowana zarówno rakieta jak i różne systemy statku i procedury przed lotem Artemis 2 - pierwszą załogową misją księżycową od czasu programu Apollo. Pierwsze próby startu rakiety były przeprowadzone na przełomie sierpnia i września. Plany pokrzyżowały problemy techniczne podczas tankowania rakiety. Teraz przeszkodą jest nadciągający na Florydę huragan…
26 września 2022 r. po kilku dniach analiz prognoz pogodowych NASA w końcu ogłosiła decyzję o powrocie superciężkiej rakiety Space Launch System ze stanowiska startowego SLC-39B do hangaru VAB. Układ burzowy Ian zbliża się i ma uderzyć w zachodni brzeg Florydy w środę 28 września, już dzisiaj jednak zyskał status huraganu.
Managerowie agencji NASA przez kilka dni debatowali nad tym czy konieczne jest przeniesienie rakiety do hangaru. Opóźnianie tej decyzji wiązało się z tym, że powrót do budynku przekreśla szanse na start rakiety w obecnym oknie startowym, trwającym do 4 października. Agencja nie podała jeszcze planowanej daty kolejnej próby startu. Mało jednak prawdopodobne, by doszło do niej podczas kolejnego okienka startowego między 17 i 31 października. Najbardziej prawdopodobny wydaje się termin między 12 i 27 listopada.
Źródło: NASA/Joel Kowsky.
NASA bardzo chciała wystartować we wrześniu
29 sierpnia i 3 września 2022 r. podjęto pierwsze dwie próby startu rakiety SLS. Podczas pierwszego odliczania błędny odczyt temperatury w jednym z silników dolnego stopnia rakiety przerwał przygotowania. Za drugim razem nastąpił duży wyciek ciekłego wodoru przy linii tankowania dolnego członu.
Wydawało się, że problemy te sprawią, że rakieta będzie musiała wrócić do hangaru w celu wykonania odpowiednich napraw. Dodatkowo skończył się czas ważności systemu FTS, który ma umożliwić zdalną detonację rakiety i ochronienie ludności, gdyby ta zboczyła z kursu w wyniku awarii. Wymiana baterii w tym systemie, jego ponowna aktywacja i testy możliwe są tylko w budynku VAB.
8 września agencja NASA ogłosiła jednak, że rakieta SLS pozostanie na stanowisku startowym i zostaną podjęte działania, by spróbować wystartować misję Artemis 1 już 27 września lub 2 października. Aby tak się jednak stało należało naprawić usterki przy rakiecie, a także uzyskać zgodę jednostki Sił Kosmicznych USA na znaczące przedłużenie terminu przydatności do użytkowania systemu FTS z 25 do 40 dni!
Inżynierowie pracowali przy rakiecie i dokonali na stanowisku startowym napraw uszczelniających linie tankowania. Testem skuteczności tych działań był test tankowania obu stopni rakiety wykonany 21 września 2022 r. Chociaż NASA ogłosiła spełnienie wszystkich celów tego testu, to rakieta nadal sprawiała spore problemy…
Powtarzające się wycieki
Zespół misji przygotował nieco zmieniony harmonogram przygotowania rakiety do tankowania i samą procedurę tankowania, w nadziei że uniknie w ten sposób problemów z wyciekami. Niestety już w trakcie rozpoczęcia fazy szybkiego tankowania Głównego Członu ciekłym wodorem nastąpił ponownie wyciek w linii tankowania i co istotne wyciek ten miał taką samą sygnaturę jak ten, który pojawił się podczas próby startu 3 września.
Rakieta SLS podczas testu tankowania 21 września 2022 r. Źródło: NASA TV.
Tym razem jednak, w przeciwieństwie do poprzedniej próby startu, udało się zdalnie zatamować wyciek poprzez tzw. termiczne warunkowanie połączenia. To znaczy po prostu wstrzymano ładowanie paliwa i przez to ogrzano połączenie z rakietą i następnie wznowiono tankowanie. Takie zmiany termiczne powodują termiczne odkształcanie się struktur przy połączeniu i mogą same uszczelnić mikroskopijne prześwity.
Po udanym uszczelnieniu linii udało się dokończyć tankowanie zarówno Głównego Członu jak i górnego stopnia ICPS. W ramach testu wykonano też udane przygotowanie termiczne do pracy systemu napędowego Głównego Członu. Polegało ono na wprowadzeniu niewielkiej ilości paliwa do przewodów czterech silników w tym stopniu, tak by schłodzić je do odpowiedniej temperatury przed ich uruchomieniem.
Ostatnim wykonanym testem było doprowadzenie zbiorników paliwowych do ciśnienia startowego, tzw. “pre-press”. W trakcie tej aktywności doszło niestety do kolejnego wycieku - tym razem w linii odprowadzającej wodór z systemu napędowego Głównego Członu. Koncentracja wyciekającego wodoru osiągnęła około 5% (przy dozwolonym poziomie 4%). Podczas prawdziwego startu odliczanie zostałoby w takiej sytuacji przerwane, inżynierowie postanowili jednak kontynuować test i z czasem wyciek zmniejszył się do akceptowalnego poziomu.
Dolna sekcja rakiety SLS z widocznym interfejsem tankowania Głównego Członu. Zdjęcie z testowego tankowania rakiety 21 września. Źródło: NASA TV.
Dyrektorka lotu Artemis 1 Charlie Blackwell-Thompson oceniła, że “test przebiegł naprawdę dobrze” i “wszystkie cele testu zostały osiągnięte”. 23 września managerowie programu podsumowali test. Ponownie powtórzyli, że był udany i szykują się do kolejnej próby startu.
Kolejna przeszkoda przed startem - czyli termin ważności systemu FTS - również została pokonana. Przedstawiciele Sił Kosmicznych USA udzieliły warunkowej zgody na wykorzystanie systemu przez 40 dni, a więc nie było konieczności wymiany baterii i jego ponownych testów w hangarze.
Gdy wydawało się, że wszystkie trudności zostały przezwyciężone, to plany ostatecznie pokrzyżowała pogoda…
Huragan Ian nadciąga
Podczas gdy 24 września tropikalna burza Ian znajdowała się jeszcze nad Morzem Karaibskim było jasne, że szanse na start rakiety SLS w głównym terminie 27 września nie będzie możliwy. Wraz z burzą nadciągały nad Florydę niekorzystne warunki pogodowe uniemożliwiające lot.
Pozostawało jednak pytanie, czy rakieta może przeczekać złą pogodę na zewnątrz i podjąć próbę startu w rezerwowym terminie 2 października lub czy warunki będą na tyle niebezpieczne, że konieczne będzie wcześniejsze schowanie rakiety do hangaru?
Przez kilka dni agencja nie chciała podjąć ostatecznej decyzji o powrocie rakiety do budynku. Czekano na dokładniejsze prognozy pogody i niemal do ostatniej chwili pozwalającej na bezpiecznie przetransportowanie rakiety odkładano decyzję.
Prognozowana ścieżka przejścia huraganu Ian. Źródło: NOAA.
W końcu dopiero 26 września w krótkim komunikacie prasowym ogłoszono, że tego samego dnia około 23.00 czasu lokalnego rozpocznie się powrót rakiety do budynku VAB, który powinien zostać zakończony przez noc.
Kiedy kolejna próba startu Artemis 1?
NASA nie podjęła jeszcze decyzji kiedy planowana będzie kolejna próba startu rakiety. Najbliższe okna startowe umożliwiające start misji występują: 17-31 października oraz 12-27 listopada.
Bliższe okno startowe wydaje się mało prawdopodobne. Powrót rakiety do budynku oznacza, że inżynierowie będą musieli wykonać prace przy systemie FTS. Niewykluczone, że budynek oferujący lepszy dostęp do wielu miejsc na rakiecie sprawi, że zespół podejmie decyzję wykonania dodatkowych napraw i inspekcji rakiety. Kiedy rakieta zostanie przywrócona na wyrzutnie to prawie 2 tygodnie trwać będą procedury przygotowujące ją do kolejnego startu. Jeśli więc optymistycznie uda się przygotować zestaw do próby w październiku, to będzie to druga połowa tego okna startowego.
Na podstawie: NASA/ESA
Opracował: Rafał Grabiański
Więcej informacji:
Na zdjęciu tytułowym: Rakieta SLS wraz z mobilną wieżą startową ML-1 i dojeżdżający do nich transporter gąsienicowy, który przetransportuje zestaw do budynku VAB. Zdjęcie wykonano 26 września 2022 r. Źródło: NASA/Joel Kowsky.