W sobotę 28 stycznia po godzinie 2 w nocy polskiego czasu z Gujany Francuskiej po raz pierwszy w tym roku wystartowała rosyjska rakieta Sojuz 2.1B, wynosząc hiszpański ładunek telekomunikacyjny Hispasat 36W-1.
Po około półgodzinnym locie ładunek misji został ustawiony na eliptycznej orbicie transferowej do geostacjonarnej. Stąd satelita przy pomocy własnego napędu wespnie się na 36 stopni długości geograficznej zachodniej.
Hispasat 36W-1 to ponad 3-tonowy satelita, wykorzystujący nową platformę dla satelitów telekomunikacyjnych SmallGEO. Korpus satelity ma wymiary 3,1 na 2,47 na 4,95 m. Panele słoneczne zamontowane na platformie mają generować 6 kW energii elektrycznej. Operatorem satelity będzie firma Hispasat oferująca usługi telewizji satelitarnej na terenie Ameryki Południowej i Europy.
Satelita został wyposażony w 20 transponderów pasma Ku oraz 3 transpondery pasma Ka. Dodatkowo na satelicie zamontowana została nowoczesna sterowalna antena RedSAT, umożliwiająca oszczędzanie energii używanej do dodatkowych usług udostępnianych przez satelitę. System RedSAT zwiększa przepustowość używanego kanału poprzez aktywną rekonfigurację kształtu i kierunku czterech wiązek komunikacyjnych na częstotliwości 36 MHz. Planowany czas działania satelity to 15 lat.
Hispasat miał początkowo lecieć rakietą Ariane 5. Jednak nie udało się znaleźć satysfakcjonującego terminu startu w najbliższych miesiącach i w 2016 roku podjęto decyzję o zmianie nosiciela na lżejszą rakietę Sojuz.
Po około półgodzinnym locie ładunek misji został ustawiony na eliptycznej orbicie transferowej do geostacjonarnej. Stąd satelita przy pomocy własnego napędu wespnie się na 36 stopni długości geograficznej zachodniej.
Hispasat 36W-1 to ponad 3-tonowy satelita, wykorzystujący nową platformę dla satelitów telekomunikacyjnych SmallGEO. Korpus satelity ma wymiary 3,1 na 2,47 na 4,95 m. Panele słoneczne zamontowane na platformie mają generować 6 kW energii elektrycznej. Operatorem satelity będzie firma Hispasat oferująca usługi telewizji satelitarnej na terenie Ameryki Południowej i Europy.
Satelita został wyposażony w 20 transponderów pasma Ku oraz 3 transpondery pasma Ka. Dodatkowo na satelicie zamontowana została nowoczesna sterowalna antena RedSAT, umożliwiająca oszczędzanie energii używanej do dodatkowych usług udostępnianych przez satelitę. System RedSAT zwiększa przepustowość używanego kanału poprzez aktywną rekonfigurację kształtu i kierunku czterech wiązek komunikacyjnych na częstotliwości 36 MHz. Planowany czas działania satelity to 15 lat.
Hispasat miał początkowo lecieć rakietą Ariane 5. Jednak nie udało się znaleźć satysfakcjonującego terminu startu w najbliższych miesiącach i w 2016 roku podjęto decyzję o zmianie nosiciela na lżejszą rakietę Sojuz.
Relacja ze startu
Rakieta podniosła się ze stanowiska startowego o godzinie 2:03 czasu polskiego. Już po kilku sekundach pionowego lotu, wykonała manewr obrotu i zwrotu w kierunku wschodnim. Po 118 sekundach lotu, wyłączyły się silniki rakiet pomocniczych, które po chwili odpadły od rakiety.
4 minuty i 45 sekund od startu swoją pracę zakończył silnik RD-108A dolnego stopnia. Dwie sekundy później odpalony został silnik górnego stopnia. Przez ponad 4 minuty spalał kriogeniczne paliwo i po zakończeniu działania odłączył się od rakiety. 9 minut i 23 sekundy od startu rozpoczęła się minutowa faza dryfu.
Ostatni stopień Fregat zaczął ostatnią fazę rozpędzania ładunku do prędkości orbitalnej 10 minut i 23 sekundy po starcie. Ostatnie odpalenie silnika trwało ponad 17 minut i ustawiło rakietę z satelitą na orbicie transferowej do geostacjonarnej (GTO) o parametrach 190 na 35 600 km.
Pierwszy start rosyjskiej rakiety
Był to pierwszy start rakietowy z Gujany Francuskiej i zarazem pierwszy start rosyjskiej rakiety w tym roku. Start ten był ważny dla odzyskania pewności, utraconej po ostatnich problemach z rosyjskimi rakietami. Przypomnijmy, że w grudniu 2016 roku nastąpiła katastrofa statku zaopatrzeniowego do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej Progress lecącego na rakiecie Sojuz. Natomiast rakieta Proton-M nie latała od czerwca ubiegłego roku, kiedy z problemami wyniosła satelitę telekomunikacyjnego. W maju 2016 roku doszło też do utraty przez problem z Protonem innego satelity. Okazało się, że za zawodnością obu tych rakiet stoją problemy z silnikami górnych stopni. Trwa w tej chwili śledztwo, mające wyjaśnić czy użyto w silnikach górnych stopni rakiety Proton-M tańszych, mniej odpornych materiałów, bez autoryzacji instytucji kontrolnych.
Systematyczne problemy podczas testów silników RD-0210 i RD-0213 spowodują duże opóźnienia w lotach tej rakiety, która na pewno nie wróci do służby w pierwszej połowie 2017 roku. Nie zakończyło się też jeszcze śledztwo dotyczące grudniowej awarii rakiety Sojuz. Rakieta Sojuz ST-B (zwana także Sojuz 2.1B), którą poleciał dzisiejszy ładunek, nie została objęta inspekcją, gdyż używa nieco nowszego silnika, niedotkniętego prawdopodobnie problemami.
Był to 7. start orbitalny w tym roku. Pierwszy dla operatora Arianespace – odpowiedzialnego za loty rakiet Sojuz 2.1B, Ariane 5 oraz Vegi.
WIęcej informacji:
- film ze startu rakiety Sojuz z ładunkiem Hispasat
- relacja dot. startu od operatora rakiety, firmy Arianespace
- materiały prasowe dot. misji od Arianespace
- techniczny opis satelity Hispasat 36W-1
Źródło: Arianespace/spaceflight101.com
Na zdjęciu: Startująca w ramach pierwszej w tym roku misji rakieta Sojuz 2.1B z satelitą telekomunikacyjnym Hispasat 36W-1. Lot był desygnowany oznaczeniem VS16. Źródło: Arianespace