Przejdź do treści

Sfotografowano planetę wokół masywnej pary gwiazd

Układ planetarny b Centauri

Astronomom udało się sfotografować egzoplanetę w nietypowym systemie planetarnym. Planeta okrąża układ dwóch masywnych i gorących gwiazd b Centauri. Na dodatek ma niezwykle odległą orbitę. O odkryciu poinformowało Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO).

Międzynarodowy zespół badawczy analizował system o nazwie b Centauri (alternatywna nazwa to HIP 71865) oddalony od nas o 325 lat świetlnych. Znajdują się w nim dwie gwiazdy, a całkowita masa systemu co najmniej sześć razy przewyższa masę Słońca. Jak dotąd, najmasywniejsze gwiazdy, wokół których odkryto planety, nie miały więcej niż trzy masy Słońca, a w przypadku układu podwójnego rekord wynosił 2,7 masy Słońca.

Odnaleziona planeta, b Centauri b, albo b Centauri (AB)b, jest bardzo duża. Ma aż dziesięć razy większą masę niż Jowisz, czyli należy do najmasywniejszych znanych planet. Jej orbita przebiega bardzo daleko od pary gwiazd, 560 au, czyli aż 100 razy dalej niż dystans Jowisza od Słońca. To także jedna z najrozleglejszych znanych orbit wśród planet pozasłonecznych. Szacowany stosunek masy planety do masy pary gwiazdy mieści się w przedziale 0,10-0,17%, czyli wydaje się zbliżony do stosunku masy Jowisza do Słońca.

Samo istnienie planety w systemie b Centauri jest nieoczekiwane. Cześć astronomów sądziła do tej pory, że przy tak masywnych i gorących gwiazdach powstawanie planet jest bardzo trudne, a może w ogóle niemożliwe. Gwiazdy o dużych masach mają też wysokie temperatury. Główny skład układu podwójnego b Centauri to gwiazda typu widmowego B o temperaturze trzy razy wyższej niż Słońce. Tego typu gorące gwiazdy emitują intensywne promieniowanie ultrafioletowe i rentgenowskie, które negatywnie wpływa na możliwości formowania się planet z gazu wokół gwiazdy (m.in. materiał potrzeby do stworzenia planety szybciej "wyparowuje").

Obserwacje przeprowadzone przez zespół, którym kierował Markus Janson z Uniwersytetu Sztokholmskiego (Szwecja), pokazały jednak, że jest inaczej i planeta w systemie b Centauri istnieje. Być może kluczowym czynnikiem dającym szanse planecie jest tutaj bardzo daleki dystans od planety do jej pary gwiazd macierzystych. Przy czym planeta raczej powstała w innym miejscu i na skutek migracji znalazła się na obecnie obserwowanej orbicie.

Do obserwacji posłużył instrument o nazwie Spectro-Polarimetric High-contrast Exoplanet REsearch (SPHERE), pracujący na teleskopie VLT w Obserwatorium Paranal w Chile. Jest to jedno z obserwatoriów należących do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO).

Ale VLT wcale nie był pierwszym teleskopem, który sfotografował planetę b Centauri b. Badacze przeanalizowali archiwalne dane obserwacyjne i okazało się, że 20 lat temu zdjęcie zrobił 3,6-metrowy teleskop ESO w Obserwatorium La Silla w Chile. Jednak wtedy obiektu nie rozpoznano jako planetę.

Publikacja opisująca wyniki badań ukaże się w „Nature”. Nad badaniami pracowali naukowcy ze Szwecji, Włoch, USA, Francji, Niemiec, Szwajcarii, Chile, Holandii i Wielkiej Brytanii.

Więcej informacji:

 

Opracowanie: Krzysztof Czart

Źródło: ESO / Nature

 

Na zdjęciu:

Zdjęcie najbardziej masywnego jak dotąd układu podwójnego gwiazd posiadającego planetę. Układ nosi nazwę b Centauri. Planetę wskazano strzałką na zdjęciu. Drugi punkt powyżej to gwiazda tła. Źródło: ESO/Janson et al.

 

Reklama