Przejdź do treści

Sonda Juno obiegła już 27 razy Jowisza [ZDJĘCIA]

img

Amerykańska sonda kosmiczna Juno bada Jowisza już od prawie 4 lat. Z każdym bliskim przelotem nad atmosferą planety dostarcza nowych odkryć i spektakularnych zdjęć.

Ostatnia szczegółowa relacja z misji NASA Juno wokół Jowisza została opublikowana na portalu Urania 29 maja 2019 r., kiedy statek przechodził przez 20. peryjowium (punkt na orbicie położony najbliżej planety). Od tego czasu minął rok, a Juno zdążył wykonać kolejnych 7 okrążeń. Poniżej prezentujemy najpiękniejsze zdjęcia z tego okresu i podsumowujemy nowe odkrycia misji.

Sonda Juno wystartowała w kierunku Jowisza na rakiecie Atlas V 5 sierpnia 2011 r. Do największej planety Układu Słonecznego dotarła w lipcu 2016 r. Statek nie wszedł na planowaną orbitę naukową o okresie obiegu 14 dni z powodu problemów z zaworami systemu napędowego, które wyłączyły z użycia główny silnik. Sonda pozostała więc na eliptycznej orbicie o okresie 53 dni. Nadal może tak samo patrzeć na planetę, ale bliskie przeloty występują znacznie rzadziej, co wydłużyło podstawowy czas misji. NASA oficjalnie wydłużyła misję do lipca 2021 roku. Po tym czasie statek wykona deorbitację, spalając się w atmosferze gazowej planety.

Przeczytaj też: Księżyce Jowisza tworzą niezwykłe kształty zórz na powierzchni planety

Z naszą relacją z działań sondy cofamy się o ponad rok. Poniższe zdjęcie pochodzi z 20. bliskiego przelotu. Jest to kompozycja czterech obrazów uzyskanych 29 maja 2019 r., kiedy sonda znajdowała się w odległościach 18 600 km - 8 600 km nad górnymi warstwami chmur planety. Na obrazie widać burzową północną półkulę planety.

img
Zdjęcie: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS/Kevin M. Gill

Kolejny bliski przelot nastąpił 21 lipca. Na jednym z obrazów z tego przelotu widzimy południowe szerokości geograficzne planety i wyraźną granicę między dwiema strefami: Południowym Pasem Równikowym i Południowym Obszarem Tropikalnym. Również na tej szerokości znajduje się najsłynniejszy w Układzie Słonecznym antycyklon Wielka Czerwona Plama.

Sonda Juno przeleciała bezpośrednio nad Wielką Czerwoną Plamą poczas 6. bliskiego przelotu w 2017 r. Wtedy mogliśmy podziwiać najdokładniejsze w historii zdjęcia tego tworu.

img
Zdjęcie: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSS/Kevin M. Gill.

Poniżej jeszcze pięć mozaik Wielkiej Czerwonej Plamy, wykonanych między 2017 i 2019 rokiem. Obrazy te pokazują jak zmieniał się antycyklon i to co wokół niego na przestrzeni tych kilku lat.

img
Zdjęcie: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS.

22. bliski przelot nastąpił 12 września 2019 r. Podczas pracy kamery JunoCam uchwycono cień księżyca Io na powierzchni planety. Tak jak z zaćmieniami na Ziemi, jeżeli ktoś znajdowałby się wtedy w wierzchołkach chmur w uchwyconym cieniu, byłby świadkiem całkowitego zaćmienia naszej gwiazdy przez ten księżyc.

Zaćmienie Słońca na Jowiszu są powszednie. Jowisz ma dużo naturalnych satelitów - odkrytych 79, a dodatkowo jego oś obrotu nachylona jest maksymalnie o trzy stopnie względem płaszczyzny orbity.

Poniższy obraz został zarejestrowany 11 września ub. r. Statek Juno był wtedy na wysokości 7862 km nad górną podstawą chmur Jowisza.

img
Zdjęcie: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS/Kevin M. Gill

Zakręcone chmury w regionie Jet N4 na północnej półkuli Jowisza zostały uchwycone przez JunoCam 11 września, gdy sonda znajdowała się 12 140 km od górnych warstw chmur nad równoleżnikiem 45 N.

img
Zdjęcie: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS/Björn Jónsson.

30 września 2019 r. statek Juno wykonał manewr ucieczki z cienia Jowisza. Silniki reakcyjne kontroli orientacji zostały odpalone na 10,5 godziny, by nieco zmienić peryjowium orbity. Gdyby sonda nie wykonała tego manewru, podczas zbliżenia do Jowisza 3 listopada weszłaby w jego cień za Słońcem na około 12 godzin. To wystarczyłoby, aby wyczerpać akumulatory i przestać ogrzewać elektronikę sondy. Po wyjściu z cienia najprawdopodobniej nie udałoby się już statku wybudzić.

Krytyczny dla kontynuacji misji manewr zużył 74 kg paliwa i zmienił prędkość statku o 203 km/h. To wystarczyło, żeby uniknąć zabójczego zaćmienia. Gdy sonda Juno została wysłana w 2011 r. nie planowano wykonania takiego manewru, bo misji nie miała trwać tak długo. Statek jednak z powodu problemów z głównym silnikiem nie wszedł na mniejszą orbitę i wykonanie wszystkich planów naukowych misji zajmuje znacznie dłużej.

3 listopada 2019 r. nastąpił 23. bliski przelot. Gdy statek był zaledwie 8500 km nad wierzchołkami chmur planety, jego kamera JunoCam wykonała poniższe szczegółowe zdjęcie burzy cyklonowej w równoleżnikowym pasie chmur NNNNTB. Widoczny wir ma około 2000 km średnicy.

imgZdjęcie: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS/Kevin M. Gill.

Sondzie udało się uchwycić niesamowity widok południowej półkuli, gdy już oddalała się od największego zbliżenia. Wyraźnie widać masywne cyklony w pobliżu bieguna południowego i płynące w chaotycznych kierunkach chmury w folded filamentary region (FFR) - nieregularnym ośrodku burzowym na północnej półkuli.

Statek podczas wykonania tego zdjęcia był już za peryjowium, na wysokości 104 600 km od górnych warstw chmur nad obszarem polarnym planety.

img
Zdjęcie: NASA/JPL-Caltech/MSSS/SwRI/AliAbbasiPov


Odcinek Astronarium o misjach do Jowisza.

W czasie misji sondy Juno mieliśmy okazję dokonać odkrycia nowego cyklonu. 3 listopada ub. r. nowa formacja pojawiła się na biegunie południowym. Cyklony na biegunach Jowisza zostały odkryte przez sondę Juno w 2016 roku. O widocznych w kamerze światła widzialnego i na podczerwień burzach pisaliśmy w osobnym artykule. W momencie odkrycia na biegunie północnym występowało 9 cyklonów, a na południowym 6. Naukowców interesowało czy burze tego typu na Jowiszu mają charakter przejściowy jak na Ziemi, trwając zaledwie kilka tygodni, czy bardziej trwały.

Podczas kolejnych przelotów naukowcy utwierdzali się w przekonaniu, że centralna burza z znajdującymi się wokół niej cyklonami w formie pięciokąta foremnego to stabilna struktura. Nagle, podczas 22. bliskiego przelotu obrazy ujawniły nowy twór, widoczny na poniższym zdjęciu (drugim) w prawym dolnym rogu (najmniejszy wir).

img
Zdjęcie: NASA/JPL-Caltech/SwRI/ASI/INAF/JIRAM

Przeczytaj też: Geometryczne układy cyklonów na biegunach Jowisza

Kolejne zbliżenie do Jowisza przypadło na czas Świąt. 26 grudnia sonda Juno znów przeleciała nad chmurami planety. Dzień wcześniej sondzie udało się wykonać historyczne zdjęcia.

Po raz pierwszy zarejestrowano północny region polarny Ganimedesa - największego księżyca Układu Słonecznego, który swoją średnicą przebija nawet Merkurego. Naukowcy sądzą, że pod jego lodową powierzchnią znajduje się ciekły ocean. Jest to też jedyny księżyc posiadający pole magnetyczne.

img
Zdjęcie: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS/Gerald Eichstädt.

W grudniowym bliskim przelocie udało się też uchwycić moment złączenia dwóch antycyklonów. Ten większy, widoczny na poniższym zdjęciu antycyklon był już śledzony od wielu lat, gdy pochłaniał kolejne burze. Sonda Juno znalazła się blisko nad planetą w odpowiednim momencie. Złączenia takie zazwyczaj trwają maksymalnie kilka dni.

Naukowcy podejrzewają, że obserwowane połączenie mogło zostać spowodowane działaniem dużo większej burzy zwanej Oval BA i widocznej na północ od łączących się antycyklonów. Oval BA to drugi pod względem wielkości antycyklon na Jowiszu, znajdujący się w Pasie Umiarkowanym Południowym. Został zauważony pierwszy raz w 2000 r., po połączeniu się z trzech mniejszych owali.

Oval BA czasem nazywany jest Czerwoną Plamą Junior.

img
Zdjęcie: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS/Tanya Oleksuik.

Sonda Juno znalazła się w 25. peryjowium 17 lutego br. Poniżej jedno z wykonanych wtedy zdjęć. Kamera JunoCam zarejestrowała półkulę południową planety, gdy statek znajdował się na wysokości między 49 500 km a 100 400 km od górnych warstw chmur.

img
Zdjęcie: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS/Kevin M. Gill

Poniżej zdjęcie z tego samego przelotu, ale północnych regionów planety. Widać na nim charakterystyczne pasy, ciągnące się na prawie całym obszarze. Te pasy kamera JunoCam rejestruje już od pierwszych bliskich przelotów w 2016 r. Są to warstwy cząsteczek mgły, występujące nad widocznymi chmurami.

Naukowcy nie wiedzą jeszcze w jaki sposób takie pasy powstają. Podejrzewają, że na ich formację mogą wpływać prądy strumieniowe. Poniższe zdjęcie zostało zarejestrowane 17 lutego, gdy statek znajdował się 25 120 km nad górnymi warstwami chmur.

img
Zdjęcie: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS.

26. przelot nastąpił 10 kwietnia br. Sonda zarejestrowała wtedy poniższy obraz umiarkowanych szerokości geograficznych północnej półkuli. Sonda znajdowałą się podczas robienia tego zdjęcia na wysokości 8650 km nad chmurami.

img
Zdjęcie: NASA/JPL-Caltech/MSSS/SwRI/Kevin M. Gill.

27. peryjowium misji Juno nastąpiło 2 czerwca 2020 r. W kolejnej relacji misji Juno przedstawimy zdjęcia z tego przelotu.

 

Na podstawie: NASA

Opracował: Rafał Grabiański

 

Więcej informacji:

 

 

Na zdjęciu tytułowym: Południowa półkula Jowisza, zarejestrowana przez kamerę JunoCam na sondzie Juno, podczas bliskiego przelotu 10 kwietnia 2020 r. Źródło: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS/David Marriott.

 

 

 

Reklama