Przejdź do treści

Sonda STEREO-A wychodzi zza Słońca i wznawia transmisję danych

Zdjęcie Słońca wykonane w zakresie ultrafioletowym przez STEREO-A
9 listopada 2015 roku sonda Solar and Terrestrial Relations Observatory Ahead (STEREO-A) wznowiła transmitowanie danych w pełnym zakresie. Przez ostatni rok sonda wysyłała jedynie słaby sygnał, a czasami w ogóle przerywała komunikację - z uwagi na fakt, że na swojej orbicie heliocentrycznej znajdowała się bezpośrednio za Słońcem.

Po wznowieniu transmisji, 17 listopada 2015 roku sonda STEREO wznowiła standardowe operacje naukowe czyli przesyłanie niskiej rozdzielczości danych w czasie rzeczywistym - wykorzystywanych przez naukowców do monitorowania aktywności słonecznej - jak również przesyłanych z opóźnieniem zdjęć powierzchni i atmosfery Słońca w wysokiej rozdzielczości.

Jednym z kluczowych elementów danych przesyłanych w czasie rzeczywistym jest obrazowanie koronografem - gdzie jasne promieniowanie Słońca jest blokowane w celu umożliwienia dokładniejszych obserwacji atmosfery Słońca. Koronografy są kluczowym instrumentem do monitorowania koronalnych wyrzutów masy, w ramach których z powierzchni gwiazdy wyrzucone mogą zostać ogromne ilości materii. Tego typu pogoda kosmiczna może prowadzić do zakłóceń w komunikacji radiowej na Ziemi oraz pracy satelitów na orbicie.

"Dane ze STEREO-A przesyłane w czasie rzeczywistym są niezbędne dla naukowców do tworzenia precyzyjnych modeli międzyplanetarnej pogody kosmicznej," mówi Yari Collado-Vega, naukowiec z NASA Goddard Space Flight Center w Greenbelt. "Drugi zestaw zdjęć z koronografu (oprócz danych z sondy SOHO, oznacza, że możemy znacznie dokładniej mierzyć koronalne wyrzuty masy."

Przez ostatni rok jednak dane w czasie rzeczywistym były przekazywane na Ziemię tylko przez kilka godzin dziennie - jeżeli w ogóle - ograniczając zdolność monitorowania Słońca przez naukowców. Od sierpnia 2014 roku nasza linia komunikacji z sondą znajdowała się tak blisko Słońca, że kierując antenę prosto w kierunku Ziemi oznaczało kierowanie jej bezpośrednio na Słońce, co mogło prowadzić do przegrzania anteny na pokładzie sondy. Teraz gdy STEREO-A wynurzyła się zza Słońca, naukowcy po raz kolejny mogą skierować antenę STEREO-A bezpośrednio w kierunku Ziemi.

STEREO-A wykorzystuje także silniejszy sygnał do wysyłania obrazów odległej strony Słońca z dwu- lub trzydniowym opóźnieniem. Tego typu zdjęcia powierzchni i atmosfery Dziennej Gwiazdy pozwalają naukowcom śledzenie formowania się i ewolucji zjawisk zachodzących na powierzchni Słońca.

Z bliźniaczą do STEREO-A sondą STEREO Behind utracono kontakt w październiku 2014 roku po planowanym resecie systemów na pokładzie sondy. Aktualnie sonda także znajduje się "za Słońcem" z naszej perspektywy i przygotowuje się do wyjścia zza Słońca. Wtedy, 30 listopada,  operatorzy sondy podejmą kolejne próby skontaktowania się z sondą.

Źródło: Goddard Space Flight Center

Reklama