„Gdy luty z błyskawicami, prędka wiosna przed nami"
Staropolskie przysłowie oddaje nasze głębokie nadzieje na wczesną wiosnę, chociaż z wieloletnich obserwacji wiemy, że trzeba się jednak przygotować na lutowe kaprysy aury. Natomiast możemy nieco precyzyjniej coś powiedzieć o „pogodzie kosmicznej”, czyli o tym, co nas czeka w tym miesiącu na firmamencie Z drugiej strony od samego tytułu „lutowe niebo” każdemu robi się zimno, a przysłowiowe ciarki przechodzą po plecach. W czasie pandemii pozostaje nam na szczęście optymistyczne spojrzenie na nieboskłon. W tym najchłodniejszym, a zarazem najkrótszym miesiącu roku w Małopolsce przybędzie dnia ponad półtorej godziny. Słońce, choć wciąż jeszcze przebywa na południowej półkuli nieba, to mimo wszystko systematycznie pnie się po ekliptyce coraz wyżej i wyżej, przez co dnia nam znacząco przybywa.
Planety
Z początkiem tego miesiąca Słońce w Krakowie wschodzi o godzinie 7.13, a zachodzi o 16.34, zatem dzień będzie trwał 9 godzin i 21 minut. Natomiast ostatniego dnia lutego wschód Słońca nastąpi o godz. 6.25, a zachód o 17.20 - długość dnia wyniesie już 10 godzin i 55 minut; dzień będzie zatem dłuższy od najkrótszego grudniowego dnia roku o 2 godziny i 50 minut. W czwartek 18 lutego Słońce wstępuje w znak Ryb. W tym miesiącu wykazywać może nieco podwyższoną aktywność magnetyczną w swoim 25 cyklu. Trzeba się liczyć z możliwością pojawienia się dużej, aktywnej grupy plam na jego tarczy, lub też zjawiskiem nagłego wyrzutu plazmy w przestrzeń międzyplanetarną.
Księżyc
Ciemne, bezksiężycowe noce, dogodne do obserwacji astronomicznych, wystąpią na przełomie pierwszej i drugiej dekady miesiąca. Kolejność faz Księżyca będzie następująca: ostatnia kwadra - 4 II o godz. 18.37, nów - 11 II o godz. 20.06, pierwsza kwadra - 19 II o godz. 19.47 i pełnia 27 II o godz. 09.17. W perygeum (najbliżej Ziemi) znajdzie się Księżyc 3 II o godz. 20, a w apogeum (najdalej od Ziemi) będzie 18 II o godz. 11. Ponadto warto odnotować, że Księżyc w swej wędrówce po nieboskłonie zbliży się 20 II do Aldebarana, najjaśniejszej gwiazdy w Byku, a 26 II do Regulusa, najjaśniejszej gwiazdy w Lwie. Co ciekawe, obie te koniunkcje wystąpią w dobrym czasie obserwacyjnym, bo około godziny 21.
Widoczność planet
Merkury kryje się w promieniach Słońca i będzie go można dostrzec dopiero w drugiej połowie miesiąca, nisko na porannym niebie. Wenus również zażywa kąpieli w promieniach Słońca i pojawi się dopiero w połowie maja na wieczornym niebie. Natomiast czerwonawy Mars widoczny będzie przez cały miesiąc na zachodnim niebie, w pierwszej połowie nocy, goszcząc w gwiazdozbiorze Byka. Jowisza wraz z jego gromadką księżyców, oraz Saturna z pierścieniami, będzie można obserwować na porannym niebie dopiero od połowy miesiąca. Pod koniec lutego obie planety będą poprzedzać wschód Słońca, wespół z Merkurym, prawie o godzinę. Zaś wieczorem, nad południowo-zachodnim horyzontem, w gwiazdozbiorze Barana, możemy dostrzec przez lunetę planetę Uran. Neptun, goszczący w Wodniku, już w połowie lutego zniknie w promieniach zachodzącego Słońca, aby pojawić się nam na porannym niebie, ale dopiero końcem marca.
Inne zjawiska
W tym miesiącu nie „przewiduje się” bogatych deszczy meteorów, chociaż 24 lutego przypada maksimum mało aktywnego roju, promieniującego z okolicy „delty” w gwiazdozbiorze Lwa. Księżyc, podążający wtedy do pełni, będzie nam w tym czasie przeszkadzał w nocnych obserwacjach. Mimo to luty – choć krótki – będzie dość interesujący dla miłośników obserwacji nieba.
Zachęcam Państwa do wieczornych lub wczesnoporannych spacerów, a przy okazji środy popielcowej, 17 lutego, spójrzmy w niebo, pamiętając jednocześnie o staropolskim przysłowiu: „Czasem luty tak się zlituje, że człek na bosaka w pole wędruje"
Opracowanie: Adam Michalec, Elżbieta Kuligowska
Źródło: MOA w Niepołomicach, 2 stycznia 2021
Na zdjęciu: Księżyc. Aldebaran i Mars nad Krakowem - 20 II 2021. Źródło: Stellarium.