Galaktyka zwana Markarian 1018, uważana jest obecnie za jedną z najbardziej "aktywnych galaktyk", co oznacza, że ma bardzo jasne i aktywne jądro, przez co nazywana jest "galaktyką aktywną" (AGN). Mimo że aktywne jądra takich galaktyk zajmują zazwyczaj stosunkowo niewielką część przestrzeni, światło niektórych z nich może przyćmić światło ze wszystkich gwiazd znajdujących się w pobliżu jej centrum.
Zazwyczaj czarne dziury ulokowane są w centrach wielu aktywnych galaktyk. Materia opadająca na czarne dziury jest rozpędzana, co powodując emitowanie promieniowania. Gdy czarna dziura nie jest zasilana wystarczającą ilością materii, lekkie przyciemnienia aktywnych jąder również mają miejsce.
Obecnie właśnie to dzieje się z obiektem Markarian 1018. Stwierdzono to na podstawie dwóch nowych prac naukowych zamieszczonych we wrześniu 2016 roku w prestiżowym czasopiśmie Astronomy & Astrophysics Journal. Nowa opublikowana praca uczonych dotycząca tego obiektu jest efektem zebranych danych z wielu teleskopów i obserwatoriów.
Obiekt Markarian 1018 różni się od większości innych znanych nam obecnie aktywnych galaktyk tym, że na przestrzeni ostatnich dekad jego jasność nieustannie podlegała oscylacjom, mianowicie zmieniała się ze słabej lub jasnej i to aż dwukrotnie w "mgnieniu oka"! Astronomicznie rzecz biorąc, galaktyka ta była niewyraźna, a później znów stała się jasna w 1980 roku, a następnie jej jasność ponownie spadła, i stała się aż do ośmiu razy strukturalnie mniejsza. Efekt ten zauważono dopiero podczas wykonywanych obserwacji w promieniach rentgenowskich w latach 2010-2016.
Istnieją dwa powody, dla których aktywne jądra galaktyk gasną w miarę upływu czasu. Jądro może być po prostu otoczone gazem i pyłem lub może zostać przesłonięte. Istnieje też druga teoria mówiąca, że supermasywne czarne dziury w centrum nie są karmione wystarczającą ilością materii, aby mogły stale utrzymać jasno świecące galaktyki.
Skorzystanie z naziemnych teleskopów takich, jak Very Large Telescope (VLT) ESO, dało naukowcom możliwość wykluczenia, że galaktyka ta pojaśniała z powodu czarnej dziury pożerającej pojedynczą gwiazdę. Dane z Obserwatorium Chandra X-Ray, zebrane w latach 2010 i 2016 wykazały, że otaczający obłok gazu nie przesłania aktywnego jądra tworzącego tzw. "migotanie".
Wywnioskowano ostatecznie, na podstawie zebranych danych z trzech różnych teleskopów - Kosmicznego Teleskopu Hubble'a, NASA Evolution Explorer i Sloan Digital Sky Survey, że obiekt Markarian 1018 przygasł jednakowo w obserwowalnych widmach światła oraz w promieniach rentgenowskich, ponieważ czarna dziura, która znajduje się w jej środku była w stanie pochłonąć dużą ilość materii, która otaczała centrum tej galaktyki.
Źródło: space.com
Opracował:
Adam Tużnik
Więcej informacji:
Mystery of 'Flickering' Galaxy Solved: It's Starving for Food
Na ilustracji:
Porównanie obiektu Markarian 1018, czyli aktywnej galaktyki, która pojaśniała i przygasła na przestrzeni ostatnich 30 lat. Źródło: X-ray: NASA/CXC/Univ of Sydney/R.McElroy et al, Optical: ESO/CARS Survey
Zazwyczaj czarne dziury ulokowane są w centrach wielu aktywnych galaktyk. Materia opadająca na czarne dziury jest rozpędzana, co powodując emitowanie promieniowania. Gdy czarna dziura nie jest zasilana wystarczającą ilością materii, lekkie przyciemnienia aktywnych jąder również mają miejsce.
Obecnie właśnie to dzieje się z obiektem Markarian 1018. Stwierdzono to na podstawie dwóch nowych prac naukowych zamieszczonych we wrześniu 2016 roku w prestiżowym czasopiśmie Astronomy & Astrophysics Journal. Nowa opublikowana praca uczonych dotycząca tego obiektu jest efektem zebranych danych z wielu teleskopów i obserwatoriów.
Obiekt Markarian 1018 różni się od większości innych znanych nam obecnie aktywnych galaktyk tym, że na przestrzeni ostatnich dekad jego jasność nieustannie podlegała oscylacjom, mianowicie zmieniała się ze słabej lub jasnej i to aż dwukrotnie w "mgnieniu oka"! Astronomicznie rzecz biorąc, galaktyka ta była niewyraźna, a później znów stała się jasna w 1980 roku, a następnie jej jasność ponownie spadła, i stała się aż do ośmiu razy strukturalnie mniejsza. Efekt ten zauważono dopiero podczas wykonywanych obserwacji w promieniach rentgenowskich w latach 2010-2016.
Istnieją dwa powody, dla których aktywne jądra galaktyk gasną w miarę upływu czasu. Jądro może być po prostu otoczone gazem i pyłem lub może zostać przesłonięte. Istnieje też druga teoria mówiąca, że supermasywne czarne dziury w centrum nie są karmione wystarczającą ilością materii, aby mogły stale utrzymać jasno świecące galaktyki.
Skorzystanie z naziemnych teleskopów takich, jak Very Large Telescope (VLT) ESO, dało naukowcom możliwość wykluczenia, że galaktyka ta pojaśniała z powodu czarnej dziury pożerającej pojedynczą gwiazdę. Dane z Obserwatorium Chandra X-Ray, zebrane w latach 2010 i 2016 wykazały, że otaczający obłok gazu nie przesłania aktywnego jądra tworzącego tzw. "migotanie".
Wywnioskowano ostatecznie, na podstawie zebranych danych z trzech różnych teleskopów - Kosmicznego Teleskopu Hubble'a, NASA Evolution Explorer i Sloan Digital Sky Survey, że obiekt Markarian 1018 przygasł jednakowo w obserwowalnych widmach światła oraz w promieniach rentgenowskich, ponieważ czarna dziura, która znajduje się w jej środku była w stanie pochłonąć dużą ilość materii, która otaczała centrum tej galaktyki.
Źródło: space.com
Opracował:
Adam Tużnik
Więcej informacji:
Mystery of 'Flickering' Galaxy Solved: It's Starving for Food
Na ilustracji:
Porównanie obiektu Markarian 1018, czyli aktywnej galaktyki, która pojaśniała i przygasła na przestrzeni ostatnich 30 lat. Źródło: X-ray: NASA/CXC/Univ of Sydney/R.McElroy et al, Optical: ESO/CARS Survey